Drukowany samolot za free

To miejsce na dyskusję o wydrukach wykonanych przez kogoś innego.
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: McKee »

poharatek pisze:wymaga to ustawienia specyficznych, innych niż standardowe parametrów wydruku.
Bez żadnych złośliwości: kolega sp6vgx ma w podpisie Ultimakera, a u Ciebie Ender 3 - te drukarki dzieli przepaść, do tego pewnie ponad rok doświadczenia, więc te "specyficzne ustawienia" sp6vgx prawdopodobnie "na oko" ogarnie - po jakimś czasie tak po prostu jest - drukujesz i po prostu widzisz co trzeba zmienić (o ile masz dobry sprzęt, na którym od pierwszego dnia możesz polegać a nie przez rok walczysz z Anetą ;)).

Kiedyś jak zaczynałem miałem problem z jakimś wydrukiem. Nijak nie chciał wyjść. Odpuściłem. Po roku wróciłem (w ramach dyskusji że się nie da, bo projekt jest skopany)... i wydrukowałem go przy pierwszej próbie. Dla mnie to było wielkie zdziwienie. Nie wiem do dziś jakie błędy popełniałem "będąc młodym drukarzem". Nauczyłem się po prostu.
Inny przykład: Ludzie drukują Marvin-y i zastanawiają się jak dobrać parametry. Drukują elementy, które się ze stołu zrywają a ja sobie od niechcenia (~rok temu) puściłem coś koło 60 marvinów (stół 20x30cm) - i żaden się nie urwał, nic nie zahaczyło, i wszystkie wyszły świetnie:
viewtopic.php?f=30&t=1872&p=29402#p29402 - w pewnym momencie to samo przychodzi. Tak po prostu. Od niechcenia.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 8936
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: dziobu »

sp6vgx pisze:Ja sobie model wydrukuję z któryś przeźroczystych PETG :) tylko muszę pomyśleć jakie kolorki :)
PrintMe PET-G Green Bottle
To będzie prawdziwa latająca butelka :D
sp6vgx pisze:może jeszcze coś z ABS.
Przy cienkich ściankach ABS jest słabszy od PETa. Ale jest lżejszy. Skoro i tak się ma rozpaść przy pierwszym uderzeniu, to niech już bedzie lżejszy :D
Masz do wyboru jeszcze HIPS i ASA.
McKee pisze:w pewnym momencie to samo przychodzi. Tak po prostu. Od niechcenia.
Ja też nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć ;)

poharatek pisze:Co do tego, że każda drukarka jest nieco inna, i że do każdej trzeba nieco inaczej ustawić parametry wydruku - święta racja.
Ale to oznacza tyle, że trzeba poświęcić trochę czasu na próbne wydruki.
Rok. Pierwszy rok posiadania drukarki to ~4kg (PLA, ABS) próbnych wydruków i klnięcia.
poharatek pisze:Mnie zajęły one jakieś 50 godzin, zanim dostroiłem parametry tak, że wydruki zaczęły ważyć tyle ile trza, mieć odpowiednią wytrzymałość a przy tym wyglądać jako tako. I za punkt wyjścia posłużyły mi parametry podane przez 3DLabPrint - jeśli zaczynałbym od zera, nie wiem ile by mi to zajęło...)
Odkąd nie patrzę na parametry wydruku innych, taką kalibracje w (obecnie) 75% sytuacjach trafiam za pierwszym razem. I to na wybranej drukarkce/głowicy/materiale. Kwestia wprawy ;)
Awatar użytkownika
poharatek
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 147
Rejestracja: 20 paź 2018, 21:28
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Drukarka: Creality Ender 3
x 93

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: poharatek »

Oj ludzie... miałem sie tu już nie udzielać, no ale..
Są specyficzne i tyle.
Ale, że napisał to swieżak z Enderem, to co on tam wie i kto by się tym przejmał ;)
I ewidentnie nikomu z was się nie chciało zajrzeć do podlinkowanego przeze mnie faq odnośnie ustawień wydruku modeli (tu https://3dlabprint.com/faq/ i trochę więcej tu https://3dlabprint.com/faq/setting-simp ... nt-planes/).
Bo przecież druk 3d nie ma przed wami tajemnic :D
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 8936
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: dziobu »

poharatek pisze:Ale, że napisał to swieżak z Enderem, to co on tam wie i kto by się tym przejmał ;)
Ja nic takiego nie mówiłem ;)
poharatek pisze:I ewidentnie nikomu z was się nie chciało zajrzeć do podlinkowanego przeze mnie faq odnośnie ustawień wydruku modeli
Dlaczego tak uważasz? Ja patrzyłem. Nie znalazłem tam niczego odkrywczego, ale czytałem. Zawsze czytam :P
kretu
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 570
Rejestracja: 18 kwie 2017, 20:56
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Bizer
x 105

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: kretu »

poharatek zaczynam mieć wrażenie że próbujesz sam sobie uzasadnić swój zakup tych plików:P zobacz chociażby film od CNC Kitchen o tym jak sam sobie doszedł do parametrów bo właśnie chciał drukować z PET kilka szybkich prób i jazda nic strasznego tam nie ma magicznych ustawień. A weź jeszcze poprawkę że on to robił w ramach reklamy tych plików więc też nie mógł mówić że te ustawienia są zbędne co by antyreklamy nie robić). Oczywiście nie mówię ze te pliki są złe sam myślę o zakupie ale na razie mało czasu.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 8936
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: dziobu »

Nie ma znaczenia czy ktoś pliki kupił czy nie.
Istotne czy potrafi wydrukować. Jeśli kupił takie jaki mu wychodzą to po co drążyć temat...

A sprzedawcę też można zrozumieć - dają zestaw parametrów który pozwoli wydrukować to co oferują, sugerują też sprzęt do tego wymagany (Prusa) i konkretne filamenty. Wszystko żeby ktoś nieobeznany TEŻ sobie poradził. Imho - dobre podejście.
A że ktoś pośrednio z tego korzysta...co w tym złego?

Każdy ma inne doświadczenia i jeden z d*py wyciągnie prawidłowy zestaw parametrów a drugi pół szpuli zmarnuje. Przecież o tym jest to forum :D
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 17
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: sp6vgx »

@dziobu

A mam nawet na stanie ten bottle green... ASA w sumie mam od DD chyba naturalny kolor - ale raczej odpuszczę za mało nim drukowałem i nie mam go jeszcze dobrze ogarniętego.

------

Natomiast co do drukarki w sumie czy to Ultimaker (mój to zresztą klon Ultimakera 2 wykonany ze sklejki - dlatego 1 i 1/2 bo wygląda jak ultimaker original ;) ) Wiadomo lepiej dopracowana konstrukcja i jest wygodniejszy... ale i chinola mam już w miarę dopracowanego i poprawione to co fabryka spierniczyła więc i na nim bez problemu się drukuje...

Tutaj jest bardziej to co koledzy piszą - doświadczenie przychodzi z czasem samo. Ja dostałem jedną cenną poradę jak budowałem pierwszą drukarkę (właśnie w/w Ultimakera) - poradę oczywiście odnośnie drukowania bo odnośnie budowy na starym forum zarówno Krzysztof jak i SWJ dali mi sporo cennych porad dzięki czemu nie zrobiłem zbyt wiele baboli. Rada ta była właśnie taka - nie patrz na ustawienia innych i wydruki... postaraj się metodą prób i błędów uzyskać jak najlepsze z tego co masz. Owszem trochę niecenzuralnych słów leciało na wszystkie strony, potem jakoś to się udało opanować. Efekt taki że kupiłem Chinola (Anycubica) i mimo wielu problemów w stylu zły pomiar temperatury, krzywe prowadnice, krzywy stolik itd. pierwsze wydruki poszły bez najmniejszych problemów - najpierw dodany do drukarki PLA potem już PETG i ABS... Pomogło to że od początku po złożeniu i oględzinach wiedziałem z czym drukarka ma problem i wiedziałem jak na to reagować.

To nie jest też że jestem jakimś geniuszem druku - tak ma każdy na tym forum kto dłużej bawi się w druk ot w pewnym momencie nabiera takiej wprawy że może kupić najgorszego chińskiego crapa ;) poskładać go i wychodzą z tego sensowne wydruki... a wielu początkujących ma problem z wydrukowaniem czegokolwiek.

Zresztą poharatek podrukujesz jeszcze parę lat, złożysz może kilka drukarek i będziesz miał to samo, śmiać się będziesz z siebie patrząc jakie się miało problemy na początku. Ja przynajmniej jak patrzę na moje pierwsze boje z drukiem to sam się śmieję z tego jak człowiek z byle pierdołą się męczył...

----

Ja nawet polecam drukarki dające w kość na początku, jak takie się przetrwa to potem lepsza jest tylko luksusem i wygodą, a doświadczenie zdobyte (jak się człowiek nie zniechęci) bezcenne ;)
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
poharatek
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 147
Rejestracja: 20 paź 2018, 21:28
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Drukarka: Creality Ender 3
x 93

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: poharatek »

Szlag! Chyba sobie powinienem dać szlaban na forum, i na chwilę przestać tu się udzielać (niewykluczone, że się na tyle zacietrzewię, że admin zrobi to za mnie ;))
Ale jakoś tak zdzierżyć nie potrafię, jak wypisujecie bzdury...
Pierwsza rzecz:
Nie odmawiam wam, doświadczenia w drukowaniu, natomiast nieco inaczej jest z waszym doświadczeniem jeśli chodzi o drukowanie modeli latających, bo to macie zerowe ;)
(No chyba, że się mylę - w takim wypadku wyprowadźcie mnie z błędu - proszę o zdjęcia modeli i filmy z lotów.)
Bo widzicie - to nie jest kolejny wazonik, czy benchy. Po wydrukowaniu się tego nie postawi ma półce, żeby stało, ładnie wyglądało i łapało kurz.
Do gotowego modelu P-38 wsadzę wyposażenie RC o łącznej wartości nowej drukarki, ustawię ten model na pasie startowym, wystartuje nim i oczekuję że po poprawnym locie i regulacji uda się nim wylądować, żeby później w czasie całego "resursu" modelu takich lotów wykonać n+1.
(Tak, że przykład gościa z CNC Kitchen, który przez własną głupotę zniszczył model w drugim locie jest według mnie średnio udany... ;))
Gotowy model o wadze około 2 kg będzie sobie popierdzielał w powietrzu z prędkością kilkudziesięciu km/h. Gdybym z jakichś przyczyn stracił nad nim kontrolę, to gdyby walnął w coś - narobi naprawdę dużych szkód (o tym, co by się działo, gdyby walnął w kogoś - wolę nawet nie myśleć). W związku z czym mam zamiar zrobić wszystko, żeby od strony konstrukcyjnej zrobiony był na tip top i bez żadnych kompromisów.
Co do ustawień wydruków, to niezależnie od Waszych doświadczeń, nie chce mi się wierzyć, że po zobaczeniu w slicerze czegoś takiego:
1a.jpg
po chwili zastanowienia dojdziecie do wniosku, że należy ustawić temeraturę wydruku 10oC wyższą niż zalecana przez producenta filamentu i wyłączyć chłodzenie ;)
I zamiast zdawać się na Waszę, wolę zaufać doświadczeniu konstruktora modelu (i jako modelarza i jako drukarza).
Już napisałem, że to ma być model latający, w związku z czym musi być lekki i wytrzymały.
I wydruki testowe nie polegały na tym, że ze stołu zdrapywałem spaghetti, ale gotowe części nie spełniały moich wymagań. Np. były zbyt ciężkie, lub też pojawiły się jakieś artefakty na geodetycznych wzmocnieniach w skrzydłach ( ustawiałem wtedy "extra restart distance" do retrakcji). Konkretnie tak wyglądają moje pudła z wydrukami:
2.jpg
W pudle po lewej części które przeszły kontrolę jakości i trafią do modelu, po prawej - testowe, lub odrzuty.
7.jpg
To z kolei jest testowe skrzydło. Nieco sfatygowane, bo przeszło testy wytrzymałościowe ;)
Już po wydrukowaniu części przykadłubowej wyszło, że będzie zbyt ciężkie (i jest - całość o jakieś 15g), postanowiłem jednak wydrukować wszystkie elementy, żeby skleić całość do kupy, przećwiczyć klejenie i zobaczyć jak toto będzie wytrzymałe. Okazuje się, że całkiem całkiem
Statycznie - wytrzymuje obciążenie około 25 kg, po czym wydruk zaczyna się rozwarstwiać obok spoiny klejonej (co istotne uszkodzenia zaczęły powstawać, przy końcówce skrzydła, a nie centropłacie).
I dynamicznie - czyli waliłem krawędzią naracia skrzydła w krawędź stołu warsztatowego. Bardzo satysfakcjonujące zajęcie :)
I o dziwo musiałem się mocno wysilić i rąbnąć z całych sił, żeby natarcie wyszczerbić. Wytrzymałość jest znacznie większa od klasycznej konstrukcji drewnianej, na poziomie solidnego kompozytu szklanego.


Tak, że szanowni rozmówcy - przemyślcie sprawę, zastanówcie się nad tym, co wiecie, a co Wam się wydaję, że wiecie, a potem dopiero piszcie :)
Natomiast @sp6vgx, pewnie, że i druk i modelarstwo to jest też i zabawa - ale bawmy się z głową.
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 17
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: sp6vgx »

@poharatek

Kolego, a dlaczego zakładasz że nikt tutaj nie wydrukował nic latającego. Inna sprawa tutaj są ludzie którzy nie tylko drukują wazony, ale i projektują różne elementy w CAD więc też mają pewne doświadczenie odnośnie używanych materiałów - które to projektowane elementy często też muszą być wytrzymałe i czasem lekkie.

Dlatego też wspomniałem jak sobie dokładnie obczaję ten model w CAD to wybiorę materiały z których chcę drukować i dobiorę parametry aby uzyskać najlepszy kompromis waga/wytrzymałość... Zrobię to może z głowy ale znam ten PETG od Sectrum na tyle że wiem czego się mogę spodziewać przy ustawieniach które wybiorę.

Wracając do profili co ci po profilach jak użyjesz jakiegoś badziewiastego filamentu który się rozpadnie jak byś nie drukował :) O tym było wspomniane - jak chcesz drukować np. taki model zgodnie to powinieneś użyć powiedzmy oryginalnej Prusa i3 oraz wskazanych filamentów. Jak tego nie masz możesz jeden nie mając doświadczenia robić testy, dwa mając doświadczenie wiesz czego można się spodziewać przy danych ustawieniach, szybkości druku itd.

Przykładowo wyżej napisałem że nie użyję ASA bo zbyt słabo znam ten materiał i musiał bym robić trochę testów, natomiast wspomnianego PETG od Spectrum mam już przedrukowane grube kilogramy do tego z ponad 20kg w domu na stanie :) Wybór prosty :)

Co do wyposażenia RC to wpakuję HITEC Optima 6 bo mam taki wolny (nie wiem jakieś 160zł), śilnik nie wiem jakaś china ;) pakiet itd. i co z tego ? Jak bym miał tak podchodzić to bym latał tylko na symulatorze bo bał bym się że coś się rozwali ;) Rozwali trudno kupię nowy - tyle... takie ryzyko :) T-Rexem też nie raz wyorałem jak się uczyłem latać (mimo że sporo ćwiczyłem na symulatorze) - straty były jeszcze większe zwłaszcza że wtedy za części od Align trzeba było w sklepie zapłacić sporo więcej niż obecnie. Pierwszy dzwon to było jakieś 1.6k zł w plecy - mówi się trudno...

Fajnie że kupiłeś model i nikt tutaj tego nie neguje. Przykładowo jak już wspomniałem jak bym miał chęć na coś fajnego RC to bym taki model zrobił.

Tutaj mam chęć dla jaj zobaczyć co z tego drukowania wyjdzie, czy to poleci, jak to będzie latać itd. czy wytrzyma to lądowanie itd. Po prostu dla jaj z ciekawości... potem możliwe że wyląduje to w koszu jak się pobawię...

Model z braku podwozia w projekcie zapewne zmodyfikuję - możliwe że będę modyfikował też jeśli zajdzie taka potrzeba pod silnik bo nie mam zamiaru kupować czegoś specjalnie do tego projektu.

Co do bezpieczeństwa to tutaj to pominę - jeden nie latam tam gdzie w razie problemów może to stanowić dla kogoś zagrożenie - tutaj nie ma znaczenia czy latasz modelem z drukarki czy modelem za 5k zł - w każdym coś się może stać i trzeba to brać pod uwagę wybierając miejsce do latania.
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 8936
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Drukowany samolot za free

Post autor: dziobu »

poharatek pisze:Co do ustawień wydruków, to niezależnie od Waszych doświadczeń, nie chce mi się wierzyć, że po zobaczeniu w slicerze czegoś takiego:(...)
po chwili zastanowienia dojdziecie do wniosku, że należy ustawić temeraturę wydruku 10oC wyższą niż zalecana przez producenta filamentu i wyłączyć chłodzenie ;)
No ale jak Ci napisać że tak to właśnie wygląda? A jak nie to leci jeden wydruk próbny (nawet nie detalu; często rysuję coś na szybko żeby sprawdzić krytyczne częsci).
Swoją drogą - temperatura i chłodzenie to podstawowe parametry po wysokości warstwy czy szybkości. A gdzie początek obrysu, ilość materiału dodawanego/zabieranego po retrakcji, kompensacja pozioma, przepływ, nachodzenie obrysu czy wypełnianie wąskich ścian. 99% moich wydruków ma część lub wszystkie te (i wiele innych) parametry zmodyfikowane - na podstawie doświadczenia, charakterystyki modelu i materiału - dlatego tak ważne jest żeby kilka szpul tego samego filamentu było identyczne. Stąd też wiem że niektóre zachowują się inaczej w zalezności od koloru.
Pewnie jakbym drukował same wazy to by mi to umknęło ;)

Z tego też powodu nie widzę możliwości w korzystaniu z drukarki na zasadzie "wrzuć model i pójdzie". Nie wyobażam sobie takiego profilu. Wliczam w to sytuacje gdy sprzęt jest identyczny (a mam kilka takich samych głowic i każda drukuje nieco inaczej; może są nieco zajechane). Oczywiście są wydruki z innych drukarek które działają, ale przeważnie to jakieś niewymagające bzdury jak smok czy pudełko.


btw.
Przez ostatnie ~2 tygodnie wykończałem szpule drukując modele testowe. Jedna drukarka (żeby wydruki miały sens) nie robiła nic innego tylko zasuwała po kolei jeden za drugim. Część wyszło, częśc odpadła, częśc była ładna, część brzydka, itp. A po co? Robisz wydruk, zmieniasz jeden parametr o "działkę" i drukujesz ponownie. Tak można zrozumieć i "poczuć" co i na co w jaki sposób wpływa. Robię tak zawsze jak mi się sterta resztek uzbiera.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cudze wydruki”