Hypercube - kolejna drukarka

[zbyszp]

Po modowaniu swojej TTPro i przerobieniu Endera PRO bratanka na direct postanowiłem sprawdzić jak to jest ze składaniem sprzętu od zera - CoreXY. Postanowiłem złożyć Hypercuba na 20x20 ze stołem MK3, płytą Fysetc E4 z 2209 i jak na razie z bowdenem. Części drukuję z Calibram BT z myślą, że może da radę zamknąć choć częściowo komorę.
Na oś X wybrałem rurę fi12 węglową. Tym na razie się zajmuję czekając na przybycie przyciętych tslotów 20x20.
Moje pytanie czy carbon da radę docelowo z jakimś lekkim directem, czy lepiej zostać przy bowdenie? Do poziomowania będzie 3dtouch, więc ewentualne nierówności powinien wyrównać. Czytałem, że niektórzy pakują w tą rurkę jeszcze aluminiową dla wzmocnienia, ale nie wiem czy to nie mija się z celem uzyskania jak najlżejszej osi z karetką.

[Berg]

Ja pakowałem, ale odwrotnie. Węglową w aluminiową. Węgłowa się za bardzo wycierała i była nierówna.

Pytanie, czy winding, czy poltruzja, jaka grubość ścianki i długość X

fi12 na X będzie Ci ciężko wkomponować w oryginalne plastiki. Gotowego moda też nie kojarzę.

[zbyszp]

Repo na thingiverse Tech2C jest zaktualizowane (stan na styczeń 2020) i fi12 jest w paczce plus inne modyfikacje.

Do węglowego zamówiłem igusy, do y też mam iglidur. Profile przyszły ładnie pocięte na wymiar, wstępnie złożona kostka trzyma wymiar i wygląda na sztywną.

Rurę węglową mam 8/10 modelarska, niepleciona, 36cm.

[Berg]

A... ty piszesz o HyperCube a nie HyperCube Evo. Jakkolwiek. Nie polecam używania żadnych ślizgowych rozwiązań w Y.
Rura węglowa jako prowadnica to też nie jest dobre rozwiązanie. No ale zabawa by do tego dojść samemu... bezcenne.

[zbyszp]

Czyli "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz.." Myślałęm też o EVO, ale już tu koszty podzespołów nie są niskie. Ciekawi mnie sama kinematyka CoreXY, no zobaczymy. Wieczory coraz dłuższe, więc będzie czas się pouczyć na własnych błędach.

[jarekb]

Ja też próbowałem z rurą węglową... i wróciłem do stali.

[zbyszp]

Rama skręcona, igusy 12/10 na węglowej idą gładko i bez luzów, ale od wszelkiego zaopatrzę się w stal. Mam mgn9 30cm może da radę ją wykorzystać na X z profilem 20x20 pod directa, mógłby wtedy spokojniej po niej jeździć.

[Berg]

Idź w komplet prowadnic od razu Nawet tanich chińskich. Zobacz na nowe konstrukcje jak Voron itp. Już wszyscy tak robią.
Niestety to co idzie gładko w palcach i wydaje się ok, inaczej zachowuje się potem, występują różne siły związanych z nierówną pracą paska naprężaniem, przekazaniem układu, które występują przy zmianach kierunków.
Potem skutkuje gubieniem kroków przy niższych prędkościach niż na kulkach.

Karetka X ma swoją masę, przy szybkich ruchach na boki również powoduje uginanie się wałków Y, a co za tym idzie echo na bocznych ściankach. Prowadnice liniowe są mocno przykręcone do ramy i efekt jest mniejszy.

Prowadnice liniowe też lepiej trzymają oś X pod kątem prostym.
Jak jest lekki luz albo ugięcie elementów, to można zaobserwować, że przy zmianie kierunku najpierw się jakby odrobinę zluzowuje jeden pasek, napina drugi i dopiero następuje ruch. W trakcie tej jakby zmiany naprężeń lekko przekasza się cała oś. Na wydruku widać efekt w postaci bardziej zaokrąglonych rogów w porównaniu na przykład do Endera. Tak że można mieć pierwszy szok, że się narobiło a jakość jest gorsza niż n najtańszej drukarce.
W zależności jak dobrze całość jest zrobiona, jakie wałki i łożyska to to będzie albo dużo albo prawie wcale. Na Igusach będzie dużo. Na dobrych wałkach liniowych i łożyskach prawie nic, Na prowadnicach liniowych jeszcze mniej.

Używam Igusów na przykład w Prusie pod stołem. Z tym, że moja prusa jest przerobiona na dwa silniki Y i mam dwa paski pod stołem. To te paski zapewniają równoległe prowadzenie a nie łożyska. Lekki luz jest pożądany ze względu na to że silniki nie są zsynchronizowane nacięcia na rotorze mogą posiadać lekki błąd między lewym a prawym silnikiem.

W K8400 (tak jak w Ultimaker) używałem Igusów, jednak wymieniłem z czasem na brąz+grafit. Z tym że w tej konstrukcji również paski po obu stronach odpowiadają za równoległe prowadzenie.

Igusy mam też w małej Mingdzie naY, j.w. Fajnie cicho chodzi.

W CoreXY - niestety nie jest to optymalne.

[Olson]

Mam u siebie wałki carbon 12mm + rurka alu 10mm w środku, wałki ręcznie szlifowane do +-0.05mm na 500mm długości rurki i do tego tulejki igusa w moim toolchangerze.
Osobiście nie polecam, musisz wybrać albo opory od tulejek przy ciaśniejszym spasowaniu albo odrobinę luzu. Sam zamieniam carbony na prowadnice liniowe.
Jeśli chodzi o trwałość nie widzę ubytków na wałkach, a wózek osi x targa ekstruder w stylu orbitera, głowice V6 w każdym narzędziu i dodatkowa przekładnia ślimakowa z silnikiem nema14 czyli zapewne z 400-500g.

[zbyszp]

Łożyska według podpowiedzi zamówiłem kulkowe. Kupowałem według BOM z zapasem, ale okazało się, że muszę domówić młoteczki i wypadło jeszcze kilka pozycji do zamówienia.
Czy w takiej konfiguracji jak teraz spotkał się może ktoś z jakimś wózkiem na mgn9 lub z "czymś" do niedużej zmiany lub edycji?