"A co Was ta Anet tak boli?"

Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: dziobu »

Marcin3D pisze:Ja miałem na myśli raczej liczących się producentów, którzy nie chcą wprowadzać na rynek taniego sprzętu, jest to jakaś forma dbania o wizerunek i dbanie o całą branże żeby przypadkiem byle kto nie wbijał się tu ze swoimi tanimi zabawkami ale to jest nieuniknione, to taniało i tanieje, podejrzewam że za jakiś czas poniżej 1000zł będą solidne konstrukcje z chin
Nie będzie tanich solidnych konstrukcji. Podaj choć jeden powód dla którego miały by powstać. Silniki będą za darmo? Ktoś wytnie ramę z alu za "Bóg-zapłać"? Do elektroniki będą dopłacać?
Rzeczy z Chin są tanie, bo tam praca jest tania a sporo rzeczy jest dotowanych. Gdy zaczną się cenić jak my tutaj to nie będzie takiego importu.

I zupełnie osobno - wolisz dużo zarabiać czy tanio kupować? Bo tylko walka o jedno ma sens.
Marcin3D pisze:a wtedy nasi producenci będą mieszać ręką w nocniku.
Nasi producenci i tak sprzedają większość poza krajem, bo u nas jest tańsza siła robocza niż na zachodzie. Jesteśmy lokalnymi Chinami.
Dojdziemy do momentu gdy 99% produkcji będzie tylko na eksport. Ciekawe jak jest w Chinach ;P
FlameRunner, McKee
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: FlameRunner »

Zima pisze:No to sorry, albo mówimy o "rodzimej produkcji za 1000zł, co nie wygląda na import z Chin" - no więc ten warunek nie jest spełniony, albo przyznajemy uczciwie że na rodzimą produkcję trzeba wydać 2000+ i nie ma się co oszukiwać. Ok?
Uważnie przyglądając się częściom składowym, w ogóle ciężko będzie znaleźć coś, co nie jest "import z chin", niezależnie czy będzie to za 1000 zł, czy za 2000 zł, czy za 5000 zł.
Awatar użytkownika
Zima
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 28 lis 2017, 08:51
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 2

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: Zima »

Mowa nie o tym co jest importem, bo jest dużo, ale co jak wygląda. Przypomnę:
FlameRunner pisze:Przecież są kity po około 1000 zł brutto, od polskich firm, nie wyglądające na importowane w całości z Chin?
No więc najwyraźniej nie ma takich kitów.
Doczytałem i pooglądałem. Te co są za 1000 zł to są jakieś samoróbki z drukowanymi plastikami, częściami z demobilu (silniki) i na prętach M-cośtam z Castoramy.

Coś co wygląda jak porządny wytwór myśli konstrukcyjno-inżynierskiej i nie rani mojego poczucia estetyki to jest np. kit LUME+ za 2000.
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: FlameRunner »

Może coś takiego, na tę chwilę, musi kosztować 2000 zł?
Jeśli masz pomysł, jak to robić za 1000 zł, pozostawiając fundusze na utrzymanie firmy, opiekę posprzedażową i R&D, to do dzieła!
Marcin3D
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 14
Posty: 163
Rejestracja: 20 paź 2017, 17:59
x 4

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: Marcin3D »

Przecież nie chodzi o udowadnianie że składak trabant jest lepszy od lexusa tylko że jest tańszy i łączy ich to że oba służą do jazdy :)

Udowadnianie jaka to anetka jest super to trudna sprawa bo pod każdym względem tak nie jest, jedyny argument to cena i pewien nieprzekraczalny poziom jakości, którego nie poprawimy milionem ulepszeń, nie zmienia to jednak sprawy że to dobra drukarka do wielu zastosowań.
Ja jestem świezak w temacie, nie interesował mnie druk 3D, czytając artykuły i opinie w necie czy tv miałem wrażenie jakie to drogie i trudne, a tu okazuje się że to co potrzebuje w firmie drukuję mi sprzęt za 500zł.
Zapewniam że takich ludzi jest wielu i jak trafią do sklepów z porządnym Polskim sprzetem to czesto wychodzą zniechęceni, tu nie chodzi o firmy, które zarabiają na druku tylko takie co potrzebują narzędzia.

Jeśli firma produkuje ramki do obrazów to czy musi kupić wiertarkę profesjonalną za 1500zł czy wystarczy jej taka za 150zł ?
Tu nie chodzi o firmę co używa wiertarki cały dzień i myślą że taka za 150zł będzie dobra, oni muszą kupić przynajmniej taką tanią pro za 1500zł.

Nasze rodzime firmy mają potencjał żeby wprowadzić na rynek pudło z zestawem do składania, który będzie lepszy od chińskiego anet i niech kosztuje 1000zł ale tego nie ma na rynku.
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 6383
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: dragonn »

Żaden polski producent nie wprowadzi czegoś pokroju Anet, a wiesz dlaczego? Bo jest jedna istotna różnicy, chińczyk ma Cię w d**** jak coś Ci nie będzie działać jak powinno i Ty mu nic nie zrobisz. Polscy producenci takiego luksus nie mają - bardzo dobrze pokazała to pierwsza wersja LUME która chodziła po 1.3k i nie była to zła drukarka ale jej wady i 'nieumiejętność' ich rozwiązania przez mniej ogarniających userów ciągnęła się aż do teraz (autor LUME przy wyjściu wersji + jeszcze poprawiał stare wersje niektórych osób żeby nie robić sobie złej opinii na starcie).
Awatar użytkownika
Zima
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 8
Posty: 58
Rejestracja: 28 lis 2017, 08:51
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 2

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: Zima »

Widocznie krajowy produkt musi tyle kosztować. Przecież nie twierdzę że nie, ja wiem jak w tym kraju ciężko prowadzić jakikolwiek biznes.
I proszę mi tu nie wyjeżdżać z tekstem typu "zrób lepiej", bo to nie jest argument na poziomie.
Po prostu na przyszłość jak ktoś będzie szukał drukarki za ~1000zł, to proszę nie sugerować jakichś rodzimych "wynalazków" w tej kwocie tylko stwierdzić, że albo chińszczyzna bez gwarancji, albo dokładamy drugie tyle za coś rozsądnego ze wsparciem na miejscu.

PS. Drukarki "gotowej" czy też kitu. Pomijam tu samoróbki, bo pewnie za 1000zł da się coś sensownego złożyć.
Pozdrawiam
Michał
Marcin3D
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 14
Posty: 163
Rejestracja: 20 paź 2017, 17:59
x 4

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: Marcin3D »

Własnie tu jest problem bo jak dołożymy drugie tyle to i tak nic nie kupimy za te 1000zł, a jeśli chińczyk zarabia na sprzęcie za 500zł to czy u nas firmy z tak dużym doświadczeniem nie są wstanie zrobić czegoś za 1000zł ?
Chyba że faktycznie boją się wsparcia, gwarancji i psucia swojej marki, trzeba poczekać bo rynek się zmienia.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: dziobu »

Marcin3D pisze:Własnie tu jest problem bo jak dołożymy drugie tyle to i tak nic nie kupimy za te 1000zł, a jeśli chińczyk zarabia na sprzęcie za 500zł to czy u nas firmy z tak dużym doświadczeniem nie są wstanie zrobić czegoś za 1000zł ? Chyba że faktycznie boją się wsparcia, gwarancji i psucia swojej marki, trzeba poczekać bo rynek się zmienia.
Zrób tak:
- skompletuj zestaw dla jednej drukarki,
- pamiętaj o doliczeniu do kosztów transportu wszystkich detali (!!!); jak kupujesz w kilku miejscach i do każdego zakupu doliczasz te kilkanaście zł to robi się z tego pewna kwota - w tym zakresie cenowym to już ma znaczenie,
- zorganizuj i przetestuj firmware,
- przygotuj instrukcję montażu,
- dodaj wyceniony czas jaki na to poświęciłeś (no chyba że pracujesz za darmo).
Jeśli powstałą kwota jest poniżej 1000zł to gratuluję.

Oczywiście jak masz wolne np 50k to możesz od razu zainwestować w kilkadziesiąt kompletów żeby zbić cenę jednostkową. Ale co jeśli tego nie sprzedasz?

Zauważ że całkowicie olałem kwestię choćby pomieszczenia żeby to składać i czasu na to. O prowadzeniu firmy, pracownikach, czy wsparciu klienta nie wspominając, a to dopiero zabiera czasu.

I nie jest to złośliwa odpowiedź typu "jak wiesz lepiej, to zrób". Po prostu to tyle kosztuje. Firmy z doświadczeniem doszły do tego że drukarkę opłaca się robić gdy kosztuje kilka tysięcy i tak robią. Jakby mogli zarabiać na sprzęcie za 1000zł to by taki też robili. Ale widocznie u nas się nie da. Ot zwykłe prawa rynku.

Chińczyk zarabia bo płaci pracownikowi 1% tego co Ty zarabiasz, ma w d*pie certyfikaty, normy, inspekcję pracy, dostaje darmowe przesyłki a do nas eksportuje bez cła. Do tego wszystkie części do tych drukarek robią u nich a wsparcie sprowadza się do odpowiedzenia na maila (jeśli aż tyle).
Nie można sprowadzić porównania dwóch tak różnych podejść i gospodarek do bezpośredniej ceny produktu końcowego.
WillingMagic
Marcin3D
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 14
Posty: 163
Rejestracja: 20 paź 2017, 17:59
x 4

Re: "A co Was ta Anet tak boli?"

Post autor: Marcin3D »

Ja cały czas mam na myśli nasze firmy, które w temacie druku 3d przysłowiowo zjadły zęby i mają zaplecze, to te firmy mogą wypuszczać dobrej jakości tanie zestawy dla mas.
Legendy jak to chińczyk robi wszystko za miskę ryżu odstawmy na bok ponieważ doświadczona firma z zapleczem i doświadczeniom może dać chińczykowi dwie miski ryżu za produkt z dobrą selekcją jakości itd.

Żaden szarak garażowy nie zdziała tu nic sensowniejszego niż chińczyk ale duża firma już tak, a u nas takie firmy są tylko nie mogą tej bariery przekroczyć jeszcze, przyjdzie taki moment jak spadną im obroty na sprzęcie nazwijmy to profesjonalnym tylko oby wtedy nie było za późno jak rynek zaleje tani ale lepszy już sprzęt jak obecna z tematu anet a8.
Zablokowany

Wróć do „Anet”