Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 6383
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: dragonn »

FlameRunner pisze: Chcesz je mieć - skonfiguruj i wgraj własny firmware.
Ja bym używał słowa 'musisz'!
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 8
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: sp6vgx »

samezrp pisze: W części nie zgodzę się z Tobą. Nie zadziałały zabezpieczenia które nie zostały włączone (i nie ma znaczenia z jakiego powodu, czy użytkownika, czy producenta). No o tyle nie ma, że użytkownik może o nich nie wiedzieć, a producent powinien sprzedać maksymalnie bezpieczny produkt.
Ale nie oszukujmy się elektronika jaką stosujemy w drukarkach to często china. Nie jest ona projektowana pod kątem dużej niezawodności. Nawet jak by było coś w firmware to może się zdarzyć tysiąc spraw np. zwiesić procek czy paść z odpalonym stanem sterującym grzałkę na full czy cokolwiek innego. Dlatego nawet jak są trzeba uważać bo coś się może stać i tak... Zważywszy że jak wypada grzałka to ma na tyle wysoką temperaturę że i odłączona może coś podpalić (a zabezpieczenia nagle jej nie ochłodzą).

Inna sprawa to jest produkt DIY (Anet), a nawet samemu składając drukarkę wiele osób nie jest programistami i kompilując soft z jakiegoś przykładowej konfiguracji też mogą sobie te "zabezpieczenia" wyłączyć.

Jak to wspomniał dziobu po prostu trzeba myśleć czy to się używa czajnika/żelaska/drukarki 3d czy tam innego urządzenia które może stanowić potencjalne zagrożenie...

Reasumując są urządzenia które muszą spełniać szereg restrykcyjnych norm, a i tak czasami coś się zapali...
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
samezrp
Postów w temacie: 7
Posty: 1022
Rejestracja: 29 paź 2016, 15:57
x 66

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: samezrp »

Przepraszam, zadam pytanie, A8 nie znam na tyle, żeby wiedzieć:
-czy elektronika A8 ma możliwość HW wyłączenia w przypadku błędu czy nie (ATX)?
-a może nie ma i trzeba przerabiać HW?

Jeśli ma HW, ale nie skonfigurowane tylko FW to nie mam komentarza - potwierdza to tylko to, co wyżej napisałem. Jeśli nie ma w ogóle i żeby zabezpieczenie mieć trzeba zrobić update i HW, i FW, to w 100% zgadzam się z Tobą @sp6vgx.
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 6383
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: dragonn »

Oczywiście że nie ma, ale to 'standard' . Jedyna elektronika którą widziałem która ma możliwość odcięcie napięcia do mosfetów fizycznie to elektronika w ultimakerach. Nawet Prusa i3 MK2/3 nie ma przekaźnika do odcięcia napięcia.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 5
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: dziobu »

samezrp pisze:Ja się nie zgodziłem z Tobą częściowo, a Ty "zupełnie"? Foch! :P :D
B ja muszę bardziej ;P
samezrp pisze: Ano takie jakie jak pomiędzy:
-kupujesz samochód z zamontowaną poduszkę i gotową do pracy;
-kupujesz samochód DO ZŁOŻENIA Z PODUSZKĄ W CZĘŚCIACH ale musisz przeczytać w instrukcji obsługi, na stronie ątej, z gwiadką i małymi literami, że musisz sobie ją włączyć;
To jest ta róznica.
samezrp pisze: Dlatego lepiej, żeby tego zabezpieczenia nie było i użytkownik o tym świadomie wiedział, niż było ale wyłączone.
Użytkownik który nie wie o istnieniu zabezpieczenia nie bedzie też wiedział o tym że trzeba/można je włączyć. I odwrotnie.
Po prostu to nie jest sprzęt bezobsługowy dla kogoś kto się na tym nie zna. Nie jest i koniec.
samezrp pisze:Włączenie na cenę nie wpływa. Przynajmniej nie powinno.
Ale własnie wpływa.
Ktoś skonfigurował żeby działało; możliwe na odwal-się. Ktoś skompletował zestaw części który pozwala złożyć drukarkę. Teraz ludzie którzy w ogóle nie muszą się na tym znać, sztachają ile się da.
Po co inwestować w modyfikację produktu który spełnia wymagania rynku? A wymagania w tym wypadku są proste: ma być tanio. I A8 jest liderem w swojej klasie ;p
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: McKee »

samezrp pisze:producent powinien sprzedać maksymalnie bezpieczny produkt.
[...]
tam, gdzie chodzi bezpośrednio o życie nie powinno być żadnych kompromisów.
Kompletne bzdury!
Przepraszam za mocne słowa, ale świat tak nie działa.
Producent troszczy się o swój zysk a nie Twoje bezpieczeństwo.
Analogia do poduszek w samochodzie też nie ma sensu.
Kup(-cie) samochód (nawet znanej Japońskiej marki) w Chinach i poduszki tam po prostu nie będzie.
Jeżeli prawo producenta nie zmusza, to ma głęboko Twoje bezpieczeństwo - liczy się cena.

Zabezpieczenie podnosi cenę. Nawet jeżeli to jest "tylko" opcja w firmware to nie jest tak, że nie ma żadnego wpływu: Powoduje kłopot bo komuś się włącza. Są pretensje, są reklamacje, jest drożej. Nie ma zabezpieczenia - jest taniej.
Chińczyk nie jest głupi - na pewno to w pełni świadomie wyłączył.
sp6vgx pisze:Zważywszy że jak wypada grzałka to ma na tyle wysoką temperaturę że i odłączona może coś podpalić (a zabezpieczenia nagle jej nie ochłodzą).
250 czy nawet 350 stopni nic nie podpali. Od tego jest zabezpieczenie żeby wyłączyć grzałkę zanim ta się rozgrzeje do czerwoności.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: FlameRunner »

A może robił to dawno temu, na bazie jakiejś starej wersji Repetiera, która tych bardziej zaawansowanych zabezpieczeń jeszcze nie miała zaimplementowanych?
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: McKee »

FlameRunner pisze:A może robił to dawno temu, na bazie jakiejś starej wersji Repetiera, która tych bardziej zaawansowanych zabezpieczeń jeszcze nie miała zaimplementowanych?
Nie.
Jestem w 100% przekonany, że wyłączenie zabezpieczeń to świadoma i dobrze przemyślana decyzja.

Może im się "czkawką odbije" (chciałbym, ale się nie spodziewam) jak jeszcze kilka drukarek pójdzie "z dymem" i pojawią się negatywne opinie ale wtedy zawsze będą mogli wypuścić nowe i "ulepszone" modele.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
samezrp
Postów w temacie: 7
Posty: 1022
Rejestracja: 29 paź 2016, 15:57
x 66

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: samezrp »

dragonn pisze:Oczywiście że nie ma, ale to 'standard' . Jedyna elektronika którą widziałem która ma możliwość odcięcie napięcia do mosfetów fizycznie to elektronika w ultimakerach. Nawet Prusa i3 MK2/3 nie ma przekaźnika do odcięcia napięcia.
Poczekaj. Nie ma czego?
Ja mówię o zasilaczu typu ATX, który jest włączany przez FW. I jak FW wykryje nieprawidłowość po prostu wyłącza zasilacz.
Pytam bo z dyskusji różne wnioski można wyciągnąć.
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 6383
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Kolejna spalona drukarka 3D - świetna analiza przypadku

Post autor: dragonn »

Zasilaczy typu ATX nie widziałem jeszcze w żadnej komercyjnej drukarce. A w ultimakerach jest po prostu przekaźnik https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1CgPDHVXX ... 40x640.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Anet”