Czy taka modyfikacja ma sens?

Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: FlameRunner »

ethanak pisze: wygląda na to, że siada napięcie zasilające
Potwierdziłeś to miernikiem?

Jeśli faktycznie siada napięcie przy włączaniu grzania stołu i chcesz coś z tym zrobić, proponuję:
- dokup jakiś tani i dobry zasilacz, na przykład od XBOX
- dokup jeden przekaźnik (MOSFET)
- zasilaj stół ze starego zasilacza, sterując zasilaniem przez przekaźnik (zgodnie z radą dragonn, zwróć uwagę na wtyczkę przy stole)
- z nowego zasilacza zasilaj płytę główną, do której będziesz miał podpięte silniki, grzałkę głowicy, wentylatory (wszystko poza grzałką stołu)

Wiem, że niektórzy dają też drugi MOSFET, do sterowania grzałką głowicy, ale ja to uważam za overkill.
Awatar użytkownika
virgin71
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 2581
Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Ultimaker | U30
x 497
Kontakt:

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: virgin71 »

ethanak pisze:Chcesz przez to powiedzieć, że w momencie kiedy grzałka stołu jest włączona silniki powinny pracować inaczej niż wtedy, kiedy jest wyłączona? Nie bardzo rozumiem, ale ja w drukarkach to początkujący jestem... możesz to jakoś uzasadnić? Bo moim zdaniem praca silnika nie powinna mieć nic wspólnego z grzaniem stołu.
Właśnie nie. Chcę potwierdzić, że jest to zależne od stołu.
Awatar użytkownika
ethanak
Postów w temacie: 15
Posty: 207
Rejestracja: 28 cze 2018, 19:33
Drukarka: Anet A8 (kiedyś)
x 22

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: ethanak »

Prosiłem o uzasadnienie.
W kwestii formalnej: w drukarkach jestem naprawdę początkujący, ale jestem informatykiem z zawodu (zaczynałem w latach 80-tych), elektronika mi nie jest obca, elektryka również (z liczeniem przekroju przewodów włącznie), więc może mi wyjaśnisz na jakiej zasadzie praca silników jest zależna od stołu.
Grzałką stołu reguluje albo jakiś PID, albo (w najprostszej wersji) zwykły regulator z histerezą. Nie zauważyłem, aby włączenie/wyłączenie grzałki miało w kodzie programu cokolwiek wspólnego z pracą silników (w rzeczywistości jest to niezależny wątek).
Może jednak pofatygujesz się aby to wyjaśnić?
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: sp6vgx »

ethanak pisze:Prosiłem o uzasadnienie.
To może ja ;) Powiedzmy sobie tak może coś takiego się dziać przy złym projekcie PCB. Trzeba zauważyć że obecne sterowniki silników krokowych to dość złożone układy... nie ma tam prostego sterowania typu podaj napięcie na cewkę silnika i na tym koniec (czyli taki najprostszy wariant sterowania silnikiem gdzie podajemy sobie napięcie na poszczególne cewki). Za zwyczaj mamy tutaj i sterowanie wartością prądu i mikrokroki itd. Przy złym PCB może przy włączeniu większego obciążenia dochodzić do spadków napięć w innych częściach układu np. właśnie dla sterowników silników krokowych (popularnie nazywanych stepsticami), a to się może wiązać z gubieniem kroków np. sterownik nie jest w stanie przez ten spadek napięcia zapewnić odpowiedniego prądu dla uzwojenia silnika.

W sumie to chyba jest jedyny przypadek jaki może mieć na to wpływ. Pomijam tutaj jakieś problemy w software że nagle soft przestaje się wyrabiać gdy obsługuje PID (ale wtedy dotyczy to całej reszty i elektronika na takim samym procku nie ma tutaj znaczenia).

Co do zwarcia mosfetu to lepszym zabezpieczeniem jest włożyć szybki bezpiecznik ;)

Praktycznie uwalenie całej elektroniki może się zakończyć gdy mosfet dostanie przebicia na bramkę i poleci napięcie na pin procesora. W niektórych wypadkach można takie coś ograniczać choć by większym rezystorem wpiętym pomiędzy IO procesora i bramkę (tak by ograniczył prąd do bezpiecznej wartości w razie takiej sytuacji)... ale to znowu może się przełożyć na to że będzie problem z szybkim włączaniem/wyłączaniem tranzystora (jeśli jest potrzebne)... ot nie będziemy w stanie przeładować pojemności bramki itd. przez co tranzystor nie będzie się otwierał do końca (a to przełoży się na jego uszkodzenie - ot z przyczyn termicznych bo będzie się grzał).

Temat generalnie jest mocno złożony i tutaj już mocno zależy od zastosowanych rozwiązań w elektronikach. Choć w większości wypadków są to rozwiązania minimalistyczne dlatego no. jesteśmy ograniczeni np. maksymalnym napięciem jakie możemy podać na mosfet (tak aby nie przekroczyć maksymalnego napięcia źródło bramka itd. czyli w zasadzie w okolicach +/-19-20V w zależności od zastosowanego tranzystora).

W sumie tak można by tutaj jeszcze z 20 stron napisać bo sterowanie mosfetami jest dość złożone - pytanie czy to ma sens...
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
ethanak
Postów w temacie: 15
Posty: 207
Rejestracja: 28 cze 2018, 19:33
Drukarka: Anet A8 (kiedyś)
x 22

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: ethanak »

Ale przecież ja zupełnie o czymś innym mówię!
Kolega @virgin71 stwierdził, że jest to normalne, że praca silnika jest zależna od grzania stołu.
Nie rozumiem powodu, więc prosiłem o uzasadnienie takiego stwierdzenia (być może o czymś nie wiem).
W każdym razie, jeśli normalne jest, że grzałka stołu pracuje na zasadzie włącz - wyłącz (co widzę po kontrolce), i zamykając oczy (słuchając wyłącznie pracy silników) mogę stwierdzić, kiedy grzałka jest włączona a kiedy nie... jest to sprzeczne z tym, czego się w ciągu wielu lat nauczyłem.
Być może jestem w błędzie, i tak powinno być... ale jakoś nie jestem przekonany.
Jak dla mnie jest to sprawa za cienkich (na oko) przewodów zasilających (zasilacz - płyta) i/albo zasilacza pracującego na granicy możliwości.
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: sp6vgx »

a tutaj widzę w sumie taki wpis:
virgin71 pisze:Coś za coś - cena robi swoje. Warto tę elektronikę wymienić na coś bardziej RAMPS.
Stół grzeje się w sposób nieciągły, więc i silniki powinny pracować bardziej różnorodnie. Tak jest?
Czyli raczej mowa jest o elektronice ;) Natomiast na ucho to się wiele nie oceni, ale pomijając to można by zapewne usłyszeć jeśli z jakiś powodów impulsy na sterowniki silników idą nierównomiernie. To może być związane że w jakiś okolicznościach coś w jakimś sofcie się nie wyrabia (nie ukrywajmy AVR-y to dość wolne procki). Nie mam pojęcia czy takie coś może występować, ale przy mnogości opcji konfiguracyjnych może przy jakiejś kompilacji takie coś występować (oczywiście są to rozważania czysto z teoretycznego punktu widzenia).

Tutaj jak się mamy jeszcze zagłębić w szczegóły to:
ethanak pisze:Nie zauważyłem, aby włączenie/wyłączenie grzałki miało w kodzie programu cokolwiek wspólnego z pracą silników (w rzeczywistości jest to niezależny wątek).
trudno mówić o osobnym wątku bo nie mamy tutaj jakiegokolwiek osobnego wątku z powodu braku jakiegokolwiek OS-a czy RTOS-a... praktycznie całość działa sobie w jakieś tam pętli na jakiejś tam maszynie stanów gdzie raczej trudno utrzymać zależności czasowe w ryzach (zwłaszcza przy tak dużej ilości wariantów jak możemy soft kompilować). Jakimś sposobem mogą być timery ale proszę zerknąć ile cykli zajmuje np. wywołanie przerwania w AVR-ach itd. itp.

Więc powiedzmy sobie tak z teoretycznego punktu widzenia coś takiego może wystąpić, ale czy występuje to nie wiem bo za mało różnych opcji przetestowałem... z drugiej strony nigdy nie chciało mi się jakoś mocno zagłębiać w kody źródłowe - ot dla mnie samo Arduino to jest zło ;)
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
ethanak
Postów w temacie: 15
Posty: 207
Rejestracja: 28 cze 2018, 19:33
Drukarka: Anet A8 (kiedyś)
x 22

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: ethanak »

Ja Wam to chyba nagram i puszczę bo mówicie o zupełnie czymś innym...
Objaw następujący:
Włączone grzanie stołu, stół oczywiście ma mniej więcej swoją temperaturę czyli są jakieś tam drobne korekty.
Drukarka robi jedną długą linię (załóżmy że 200 mm Y, bo akurat Y lepiej słychać).
Prędkość powiedzmy 40mm/s.
Stolik sobie powolutku jedzie (ma w końcu pięć sekund na całą drogę).
W tym czasie grzałka włącza się i wyłącza kilkukrotnie (nic dziwnego, tak działa regulator).
I teraz zamykając oczy jestem w stanie określić kiedy grzałka działa a kiedy nie. Częstotliwość kroków się nie zmienia (uwierz mi, muzyczną skończyłem i parę ładnych lat na dźwięku pracowałem tak że zmianę częstotliwości poznam obudzony w środku nocy), natomiast silnik w momencie załączenia grzałki działa wyraźnie głośniej.
Żadnych kroków nie gubi.
BTW RTOS na AVR ma tyle samo wspólnego z czasem rzeczywistym, co nasza ponura rzeczywistość z bajką o krasnoludkach.
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: sp6vgx »

Kolego jeden nie chodzi o to czy RTOS ma sens na AVR czy nie (odniosłem się do nazewnictwa kolegi które nie jest poprawne)... o tym czy można coś takiego stwierdzić na słuch to też nie będę się wypowiadał (w dużym stopniu zależy od zastosowanych sterowników silników bo są takie że kolega nic nie usłyszy), ale pomijając to do takich ocenie nie jest słuch tylko jak już jakieś realne pomiary... choć znam takiego co mówił że ma oscyloskop w palcu...

Może kolega zacytuje mi po prostu konkretne zdanie do którego się odnosi bo może tutaj jest problem...
Ostatnio zmieniony 29 cze 2018, 19:01 przez sp6vgx, łącznie zmieniany 1 raz.
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
Zepco
Postów w temacie: 1
Posty: 1555
Rejestracja: 25 kwie 2017, 22:23
Lokalizacja: Kielce
Drukarka: PRUSA i3 MK2S
x 294

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: Zepco »

Jak masz inny zasilacz, lub drugi na którym tymczasowo możesz dać grzanie stołu, to z pewnością zauważysz różnicę. I według mnie (choć nie jestem elektronikiem) jest to wina zasilacza anety, który jest niskobudżetowy (o tym nawet pisał ktoś przy okazji naprawy). Z tego co pisały osoby obeznane z tematem te zasilacze są dobierane niemal na styk i zabezpieczenia przed zakłóceniami są jakie są.
Prusa i3 MK2S
Anet A8 - rozebrana na części...
3DGence One
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Czy taka modyfikacja ma sens?

Post autor: sp6vgx »

Zepco pisze:I według mnie (choć nie jestem elektronikiem) jest to wina zasilacza anety, który jest niskobudżetowy (o tym nawet pisał ktoś przy okazji naprawy).
Powiedzmy sobie tak wszystkie te chińskie zasilacze modułowe dostępne dla alarmówki, zasilania LED-ów itd. między innymi używane w reprapach jak by to ująć są ch... warte... Cena za zwyczaj na Alledrogo itp. zależy ile kto marży dowali ;)
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
ODPOWIEDZ

Wróć do „Anet”