Ender 3 V2 zalany hotend

Ecqalizer
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 10 lis 2020, 06:40

Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Ecqalizer »

Witam, podczas nocnego wydruku zdążył mi się pewnien problem, a mianowicie zamiast materiał iść na stół wszystko zaczęło się oblepiac i weszło pod silikonową osłonę hotendu, z grubsza to oczyściłem, ale nie mogę wykręcić tej małej śrubki co trzyma grzałkę, żeby wszystko oczyścić i pytanie, czy da radę to ogarnąć do stanu używanego czy lepiej kupić cały zespół grzewczy nowy od endera, a może od razu zainwestować w coś lepszego?
Tak wyglądała ta "katastrofa"
20201204_034803.jpg
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: FlameRunner »

Nie takie rzeczy się ogarniało. ;)

Rozkręcanie czegoś takiego będzie możliwe wyłącznie na gorąco.
Ecqalizer
Ecqalizer
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 10 lis 2020, 06:40

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Ecqalizer »

Czysto sceptycznie jeśli tą śrubkę od grzałki bym jednak gniazdo uszkodził, znaczy zaokrąglił, bo jakość komponentów w enderze bywa wątpliwa, jaką ją zastąpić? :D
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Snake »

Ale się pięknie zapaćkało, ktoś szparki nie naprawił? Tylko nic na siłę, bo przewody od grzałki i termistora pourywasz.
Ecqalizer pisze:Czysto sceptycznie jeśli tą śrubkę od grzałki bym jednak gniazdo uszkodził, znaczy zaokrąglił, bo jakość komponentów w enderze bywa wątpliwa, jaką ją zastąpić? :D
Taką samą? :shock:
Awatar użytkownika
szot
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 74
Rejestracja: 07 sty 2020, 15:03
Lokalizacja: Łódź
Drukarka: Ender 5
x 13

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: szot »

Posłuchałbym rady FlameRunnera. Rozgrzej hotend, rozmontuj go a potem czyść poszczególne elementy. Problem możesz mieć z grzałką i termistorem.
Pozdrawiam
Grzesiek
Ecqalizer
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 10 lis 2020, 06:40

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Ecqalizer »

Właśnie szparka została naprawiona, bo łącznik wymieniłem na ten o TDI-CAD, dokręcone na ciepło jak na forum przykazano, więc generalnie coś innego musiałem źle zrobić, że tak się stało :(
Z grubsza już to usunąłem, nagrałem i na ciepło większość odeszła, ale chcę rozebrać całość, żeby ładniej wszystko oczyścić.

No właśnie mam problem z grzałką, obawiam się, że sporo tego tam weszło :/
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Snake »

mam djv?
Ecqalizer
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 10 lis 2020, 06:40

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Ecqalizer »

Ogólnie, żeby nie było to nie mój pierwszy wydruk, bo te kilkanaście udanych mam za sobą dłuższych i krótszych. Tutaj miałem drukować zaślepki do iveco. Jak drukowałem jedną sztuke wszystko było ok, puściłem wydruk na 4 sztuki, rano patrzę, a tu taka kaszana.
Awatar użytkownika
szot
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 74
Rejestracja: 07 sty 2020, 15:03
Lokalizacja: Łódź
Drukarka: Ender 5
x 13

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: szot »

Używalem tego
https://tdi-cad.pl/czesci/glowice_hoten ... _heatbrake
łącznika i wydruki z pet-g były super. Niestety, po kilkudziesięciu godzinach drukowania, poluzowały się połączenia w filament zaczął wypływać nad blokiem grzejnym (podobnie jak u Ciebie). Może trzeba co jakiś czas poprawiać mocowania elementów hotendu? A może za słabo wszystko skręciłem? :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Ecqalizer
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 10 lis 2020, 06:40

Re: Ender 3 V2 zalany hotend

Post autor: Ecqalizer »

No ja dokładnie mam ten sam łącznik, no nic weekend jest długi, trzeba będzie grzebać :D
Zreszta muszę zainwestować w bltouch i równe szkło, bo to oryginalne jest delikatnie mówiąc masakra.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ender”