A wytłumacz mi teraz, jak to jest że te dwa ostatnie posty da się jakoś normalnie przeczytać? I to nawet długi post.
Nikt nie wytyka jak ktoś tam robi jakiś błąd, ale po prostu posty z pierwszej strony tego wątku były kompletnie nie zrozumiałe.
Nikt nie ma ochoty pomagać jak musi zdanie czytać 2-3 razy żeby w ogóle odgadnąć co tam miało byś napisane.
Zapychanie dyszy po zmianie kart
- marek91
- Administrator
- Postów w temacie: 2
- Posty: 2563
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
- Lokalizacja: Gostyń
- x 1208
- Kontakt:
Re: Zapychanie dyszy po zmianie kart
Była po twoim poście, jednak w dalszym ciągu niczego cie nie nauczyła. W pierwszym zdaniu nie masz przecinka i kropki.Kamilch pisze:Po pierwsze twoja wiadomość była po moim poście
Po drugie niestety od zawsze borykam się z problemem Dysortografii traka wada od dziecka i jak za brak kilku przecinków chcesz mnie balować to proszę to tylko będzie świadczyło o braki tolerancji jaki przedstawiasz....
Ciesz się ze błędy orograficzne podkreśla bo wtedy byś mnie zaabonował po pierwszym wpisie...
Reszta jest chaotyczna.
Nie odniosę się merytorycznie, bo jestem zażenowany.
Lecimy dalej.
+ klasycznie kropki i przecinki.Kamilch pisze:"A Ty po prostu wstawiasz podobne słowa w miejsce innych, powiedziałbym że odpisujesz z telefonu i co słownik wstawi to zostawiasz.:
Nie nie korzystam z telefony
"Nie tłumacz się głupio, jak byś przeczytał chociaż raz to co piszesz zanim wyślesz post to nie było by rzeczy typu::
Nie tłumaczę się i czym tylko taka wada ze wszystkiego nie widzę jak bym nie czytał to dopiero były by brednie :LOL:
Ale ok już się wypisuje jak to tak przeszkadza Panom profesorom...
Kamilch pisze: Miałem nie odpisywać ale po obejrzeniu tego filmy nie mogę przejść obojętnie.
Przyjacielu może mię uważać za Debila i wcale Ci się nie dziwie wiele moich obecnych i byłych współpracowników myślało podobne czytając maile o demie ale na szczęście po bliższym poznaniu zmieniali zdanie.
Nawet moja zona znając mnie wiele lat i to ile książek przeczytałem nie jest w stanie zrozumieć jak można w jednym zdaniu w tym samym słowie w jednym zrobić błąd a w drugim nie ja też nie wiem ale taka wada, ale nie jestem jej dłużny jak można je rozumieć matematyki przestrzennej .
Jeśli uważasz ze jest to wina niedouczenia to sam powinieneś troszkę poczytać, ale masz racje zdarza się cwaniaki którym się nie chce uczyć i tak kombinują i niestety ci naprawdę jak jak to nazywam "niedojebani mózgowo" bo tak to uważam na tym cierpią bo są oceniani przez pryzmat nieuków.
Może w moim pierwszym poście się trochę niepotrzebnie uniosłem ale jak amin pisze mi prywatna wiadomość o 10.54 a później komentuje pod postem umieszczonym o 9.02 to mogę sadzić ze nie tylko ja mam ty jaka dysfunkcje, ale uważać ze to przeoczenie z jego strony...
Wiem ze robię błędy i naprawdę bym nie chciał każda wiadomość czytam co najmniej ze dwa razy nawet ta a i tak napawano cos tu przegapię .
A odnosząc się do filmu który zamieściłeś nie zamierzam za to przepraszać bo to taj jak by osoba z autyzmem lub downem miała przepraszać ze jest hory a ze słownika korzystam cały czas.
Szoka tyło ze mój post wywołał więcej poruszenia niż jak prośba o pomoc w rozwiązaniu problemy z drukarka(no ale jak to zazwyczaj bywa do krytykowania to wszyscy chętni)...
Tym którzy próbowali pomóc dziękuje bardzo.
życzę wszystkim dużo zdrowia
Sam widzisz ile tego jest, ja też kiedyś pisałem podobnie, aż pewnego dnia ktoś mi zaproponował żebym zainstalował sobie firefoxa (wtedy t była jedyna przeglądarka podkreślająca błędy). Ty rzekomo twierdzisz, że masz podkreślone błędy, a mimo to potrafisz napisać "hory". Niestety, jest to typowe niechlujstwo a jak wiesz, regulamin nakazuje pisać poprawnie. Poświęć więcej czasu na sprawdzanie tego co piszesz, albo daj to komuś do sprawdzenia.
Abys
- Stanley_B
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwie 2020, 00:22
- Lokalizacja: UK
- Drukarka: Kossel Plus
- x 88
Re: Zapychanie dyszy po zmianie kart
Panowie, całkowicie rozumiem adminów, że starają się o forum. Sam to robiłem przez wiele lat na trzech forach i to jest wasza zajebista i nigdy nie do ogarnięcia robota. I też popieram czystość naszego języka, żeby nie było.
Dodam tylko, że mam w rodzinie dyslektyka, ale takiego prawdziwego i potwierdzonego, a nie z papierów. I on faktycznie robił takie babole, że nie mogłem na początku zaskoczyć, czy ty se chłopie jaja ze mnie robisz??? Czy próbujesz mnie wysłać w kosmos z tymi tłumaczeniami? Bo te się wydają takie absurdalne dla przeciętnego człeka.
Więc może dajmy teraz koledze trochę więcej... tolerancji?
Tym bardziej, że jednocześnie tolerujemy bez problemów ludzi, którzy śmialutko rzucają na forum kurwami i innym mięsem???
Sugeruję jednak wyciszenie tematu i powolne przejście do konkretów.
Dodam tylko, że mam w rodzinie dyslektyka, ale takiego prawdziwego i potwierdzonego, a nie z papierów. I on faktycznie robił takie babole, że nie mogłem na początku zaskoczyć, czy ty se chłopie jaja ze mnie robisz??? Czy próbujesz mnie wysłać w kosmos z tymi tłumaczeniami? Bo te się wydają takie absurdalne dla przeciętnego człeka.
Więc może dajmy teraz koledze trochę więcej... tolerancji?
Tym bardziej, że jednocześnie tolerujemy bez problemów ludzi, którzy śmialutko rzucają na forum kurwami i innym mięsem???
Sugeruję jednak wyciszenie tematu i powolne przejście do konkretów.