Jaki najdłuższy wydruk Wam się zdarzył?

[@GUTEK@]

To ja się jeszcze zapytam - zupełnie z niepohamowanej ciekawości - co drukujecie przez tyle godzin

Obudowy, uchwyty, części zamienne, kurzołapy, przydasie, pochuje.

[panWiadr0]

Dziesięciocalowekutangi

[FlameRunner]

To ja się jeszcze zapytam - zupełnie z niepohamowanej ciekawości - co drukujecie przez tyle godzin
U mnie najdłużej drukowało się coś poniżej 6h - ale zazwyczaj są to albo niskie albo wąskie pierdolety i nie miałem jeszcze potrzeby zajęcia całej kubatury.

Drukujemy trochę więcej trochę większych pierdoletów.

Nawet Ender-3 potrafił u mnie pracować w taki sposób: doba druku -> zdjęcie wydruku -> druga doba druku -> zdjęcie wydruku -> trzecia doba druku -> zdjęcie wydruku, założenie nowego filamentu -> czwarta doba druku -> zdjęcie wydruku -> piąta doba druku.

Każda sprawna drukarka 3D powinna być w stanie tak pracować.

[S3b]

Ja zawsze staram się dzielić duże wydruki na powiedzmy dobowe tury. Robię to jedynie ze względu na zminimalizowanie ryzyka ew. niepowodzenia, typu odklejenie się od stołu lub jakaś nieprzewidziana awaria maszyny. Taka optymalizacja zysków i strat. W razie problemu tracę jedną dobę a nie czas potrzebny na ponowne drukowanie całego projektu. Jednorazowo, o ile dobrze pamiętam najdłuższy wydruk trwał u mnie 2 pełne doby.

Poniżej przykładowe realizacje:
Całość wyszła około 100h druku - warstwa 0.2 - karoseria podzielona na 3 sesje + koła drukowane w 4tej.

Motorówka około 55cm długości - warstwa 0.2 - jakieś 70h druku w sumie.

[emartinelli]

Ze względów na wibracje i hałasy mam zakaz nocnych wydruków w domu (żona ma czuły słuch) ale czasami (poza zimą) wynoszę drukarkę do garażu, najdłuższy wydruk miałem 72h więc bez rekordów.

[Andrzej_W]

Widzę że się rozwija wątek dzięki któremu można sobie porównać długość wydruków.
U mnie średnio to 12h najdłuższy to tak około 28h jak mam coś długo drukować to przełączam na wysokość warstwy 0.28.
Najdłużej schodzi się jak wydruk składa się z kilku elementów jak maska lorda Vadera którą wydrukowałem z samym klejenie mi się zeszło dwa dni.

[Igor]

27h. Grip do aparatu foto z miejscem na 4x18650, warstwa 0.15, full detal itd.
Chyba jedyny niepotrzebny wydruk w mojej "karierze". To był impuls do zmiany nowoczesnego aparatu bezlusterkowego na lustrzankę, która na jednym aku zrobi setki zdjęć i podczas czatowania na zwierzynę nie spożywa nonstop 2,5W dla wizjera. Niektórych rzeczy nie ma sensu na siłę "drukować tylko dlatego że się da wydrukować".

[gwidon777]

Kiedyś zrobiłem do zwojej myjni urządzenie do zasysania monet. Taki obudowany silnik od odkurzacza, który wrzuconą to panelu monetę zasysa i "wrzuca" do sejfu. Wszystko oprócz silnika drukowane. Szary jasny element ma ok. 16 cm średnicy i drukował się ponad 3 dni. Na Enderze oczywiście.
Nie mam zdjęcia. Wydaje mi się, że to wygląda lepiej.

[Berg]

hmmm, a komu zasysa?

[dziobu]

Temu myjniu, napisał przecież