Witajcie! Na początku chciałbym się z Wami przywitać, gdyż jest to mój pierwszy post na forum
Od kilku dni jestem posiadaczem swojej pierwszej drukarki, którą jest Ender 3 V2. Starałem się złożyć ją jak najlepiej, co zajęło mi pare dobrych godzin. Przyszedł czas na pierwsze wydruki i okazuje się, że pierwsze warstwy są rozjechane na boki, a wysokość wydruku (w tym przypadku kostki kalibracyjnej) jest za mała. Wymiary na osiach X i Y są praktycznie 1:1 co w modelu 3D. Jeżeli chodzi o wysokość wydruku, to model kostki ma 20mm, a wydruk jest o 0.35-0.3 mm niższy. Spód wydruku jest o 0.3-0.4 mm szerszy niż taki jaki być powinien (czyli 20mm, a ma 20.3-20.4mm). Poniżej załączam zdjęcia przedstawiające omawianą kostkę. Zastanawia mnie też powód powstawania lekkich przesunięć warstw na ścianie, co jest dość widoczne, lecz akurat w porównaniu do tej grubej podstawy to mi w niczym nie przeszkadza. I tak jak na to, że to początki, to wydaje mi się, że dość dobrze drukuje. Chciałbym uzyskać poradę w czym może być problem. Z góry dziękuję za pomoc
Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
- dziobu
- Zasłużony
- Postów w temacie: 1
- Posty: 8944
- Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
- Drukarka: ZMorph 2.0(S)
- x 5873
- Kontakt:
Re: Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
Witaj,
To zgrubienie na dole potocznie nazywa się "stopą słonia" i oznacza przeważnie że drukujesz za nisko. Plastik nie układa się w jedną warstwę tylko dysza wyciska go na boki. Wysokość tego zgrubienia jest skorelowana z ilością dolnych warstw jaką zadałeś w slicerze.
Technicznie stopa słownia występuje bardzo często bo jakoś ten wydruk musi się stołu trzymać. Praktycznie - zwiększ offset osi Z (np o 0.1mm) i spróbuj ponownie.
Ewentualnie może to być powiązane ze zbyt dużym przepływem (ładujesz więcej filamentu niż potrzeba) co też powoduje takie rozlania gdy warstwy wewnątrz detalu są pełne, ale skoro wymiary kostki masz dobre to chyba nie tu jest problem.
To zgrubienie na dole potocznie nazywa się "stopą słonia" i oznacza przeważnie że drukujesz za nisko. Plastik nie układa się w jedną warstwę tylko dysza wyciska go na boki. Wysokość tego zgrubienia jest skorelowana z ilością dolnych warstw jaką zadałeś w slicerze.
Technicznie stopa słownia występuje bardzo często bo jakoś ten wydruk musi się stołu trzymać. Praktycznie - zwiększ offset osi Z (np o 0.1mm) i spróbuj ponownie.
Ewentualnie może to być powiązane ze zbyt dużym przepływem (ładujesz więcej filamentu niż potrzeba) co też powoduje takie rozlania gdy warstwy wewnątrz detalu są pełne, ale skoro wymiary kostki masz dobre to chyba nie tu jest problem.
Pozdrawiam
Paweł
Projekty: ELF | AVAT 01 | HotPlate-1
Drukarki: Flsun i3 Plus | Flsun G | Kossel | FF Dreamer | Monoprice MP Mini | Copymaster3D Pro 500 | AIO Robotics ZEUS | Zmorph 2.0 | Climber 7
Też fajne: Wydruki | Moje twory w 3D | Inne
Paweł
Drukarki: Flsun i3 Plus | Flsun G | Kossel | FF Dreamer | Monoprice MP Mini | Copymaster3D Pro 500 | AIO Robotics ZEUS | Zmorph 2.0 | Climber 7
Też fajne: Wydruki | Moje twory w 3D | Inne
Re: Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
Dziękuję za odpowiedździobu pisze:Witaj,
To zgrubienie na dole potocznie nazywa się "stopą słonia" i oznacza przeważnie że drukujesz za nisko. Plastik nie układa się w jedną warstwę tylko dysza wyciska go na boki. Wysokość tego zgrubienia jest skorelowana z ilością dolnych warstw jaką zadałeś w slicerze.
Technicznie stopa słownia występuje bardzo często bo jakoś ten wydruk musi się stołu trzymać. Praktycznie - zwiększ offset osi Z (np o 0.1mm) i spróbuj ponownie.
Ewentualnie może to być powiązane ze zbyt dużym przepływem (ładujesz więcej filamentu niż potrzeba) co też powoduje takie rozlania gdy warstwy wewnątrz detalu są pełne, ale skoro wymiary kostki masz dobre to chyba nie tu jest problem.
Wieczorem spróbuję zmienić tę wartość. Z tego co pamiętam to można ustawić ją w dwie strony tzn. jako wartość dodatnią lub ujemną. W tym przypadku aby drukować wyżej wartość powinienem dać na +0.1 czy -0.1?
Re: Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
W Marlinie minus znaczy, że czujnik jest niżej niż dysza. Czyli większy minus - wydruk wyżej. W menu drukarki powinno być tak samo.
Ale... Podstaw pudełko pod krańcówkę/czujnik i wtedy wypróbuj czy pudełko zmieści się pod dyszą.
Ale... Podstaw pudełko pod krańcówkę/czujnik i wtedy wypróbuj czy pudełko zmieści się pod dyszą.
Re: Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
Zabrałem się za ustawianie offsetu. Na początku zaprojektowałem sobie kostkę 8x8x35mm, aby szybciej drukować i zużywać mniej filamentu. Wartość zmieniłem na +0.10 (gdyż wtedy drukowało wyżej), lecz już pierwsza warstwa nie trzymała się stołu. Posmarowałem go klejem w sztyfcie i poszło. Jest zauważalnie lepiej, bo teraz spód jest szerszy o 0.1-0.15mm (było 0.3-0.4mm), a wysokość jest niższa o 0.15-0.18mm (było 0.3-0.35mm).
Tak wyglądał wydruk z offsetem 0: A tak po zastosowaniu korekty +0.1 Czy moje obecne wyniki są akceptowalne, czy nadal jest coś nie tak? Wydaje mi się, że wprowadzenie korekty +0.15 będzie powodowało odrywanie się wydruku nawet z klejem na stole.
Co o tym myślicie?
Tak wyglądał wydruk z offsetem 0: A tak po zastosowaniu korekty +0.1 Czy moje obecne wyniki są akceptowalne, czy nadal jest coś nie tak? Wydaje mi się, że wprowadzenie korekty +0.15 będzie powodowało odrywanie się wydruku nawet z klejem na stole.
Co o tym myślicie?
Re: Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
Witam ponownie. Niestety nadal nie wydrukowałem nic sensownego, bo męczę się z ustawieniem tego....
W trakcie zauważyłem, że prawa strona osi X jest 2 mm niżej względem podstawy niż lewa strona tam gdzie jest ekstruder. Górna rolka na wózku po prawej stronie omawianej osi nie dotykała profilu i można nią było swobodnie obracać. Wypoziomowałem ją i teraz różnica wynosi tylko 0.4mm. Minusem jest to że musiałem wewnętrzne rolki ścisnąć tak że nie można nimi ręcznie kręcić, bo w innym wypadku nadal prawa strona będzie opadać. O ile ta "stopa słonia" aż tak bardzo mi nie przeszkadza (w porównaniu do innych mankamentów), tak wkurzają mnie nierówno nałożone warstwy i uciekanie wymiarów w pionie o ok 0.3mm...
Co mogę jeszcze zrobić, albo inaczej, co powinienem zrobić po złożeniu drukarki. Jakieś ustawienia, kalibracje, na co zwrócić uwagę itp.
PS Po jakim czasie będąc początkującymi w tej dziedzinie udało Wam się ogarnąć swojego pierwszego Endera (lub inną drukarkę tego pokroju gdzie trzeba wszystko ustawić) do ideału? Mam go 2 tygodnie, kilka dni spędziłem przy grzebaniu i drukowaniu kostek że powoli moje chęci mówią pa pa..
Wiem że to nie jest drukarka plug and play i trzeba przy niej posiedzieć, ale najbardziej boli gdy się czyta wypowiedzi osób które złożyły Endera i jako pierwszy wydruk nie było takich jaj jak u mnie
W trakcie zauważyłem, że prawa strona osi X jest 2 mm niżej względem podstawy niż lewa strona tam gdzie jest ekstruder. Górna rolka na wózku po prawej stronie omawianej osi nie dotykała profilu i można nią było swobodnie obracać. Wypoziomowałem ją i teraz różnica wynosi tylko 0.4mm. Minusem jest to że musiałem wewnętrzne rolki ścisnąć tak że nie można nimi ręcznie kręcić, bo w innym wypadku nadal prawa strona będzie opadać. O ile ta "stopa słonia" aż tak bardzo mi nie przeszkadza (w porównaniu do innych mankamentów), tak wkurzają mnie nierówno nałożone warstwy i uciekanie wymiarów w pionie o ok 0.3mm...
Co mogę jeszcze zrobić, albo inaczej, co powinienem zrobić po złożeniu drukarki. Jakieś ustawienia, kalibracje, na co zwrócić uwagę itp.
PS Po jakim czasie będąc początkującymi w tej dziedzinie udało Wam się ogarnąć swojego pierwszego Endera (lub inną drukarkę tego pokroju gdzie trzeba wszystko ustawić) do ideału? Mam go 2 tygodnie, kilka dni spędziłem przy grzebaniu i drukowaniu kostek że powoli moje chęci mówią pa pa..
Wiem że to nie jest drukarka plug and play i trzeba przy niej posiedzieć, ale najbardziej boli gdy się czyta wypowiedzi osób które złożyły Endera i jako pierwszy wydruk nie było takich jaj jak u mnie
Re: Ender 3 V2 spłaszczony dół wydruku i za małe wymiary w pionie
Witam wszystkich w pierwszym moim poście tutaj
Też miałem taki problem z moimi wydrukami na tej drukarce.
Po jakimś miesiącu dopiero zauważyłem, że silnik osi Z (ten z pionową śrubą) jest luźny czyli za słabo dokręcony. Luz ten powodował to, kilka najniższych warstw druku było ściśnięte i też właśnie wszystkie wydruki były niższe o ok. 0,2-0,3 mm.
Wyrównanie osi X, które wykonałeś to też dobry pomysł. U mnie też prawa strona była minimalnie niżej i było to widoczne na dużych wydrukach. Wymontowałem pionową śrubę i popracowałem nad ustawieniem tych wszystkich 6 rolek doprowadzając do stanu takiego, że każda dotyka profilu pionowego i nie daje się lekko obracać palcem.
Co do "stopy słonia" to u mnie _nieco_ pomogło zmniejszenie temperatury stołu z 60 na 55 stopni - druk z PLA.
Drukarkę mam od roku. Montaż prowadziłem oglądając jakis film instruktażowy z youtube, więc wyszło w miarę dobrze. Nie mam dużych wymagań ani oczekiwań w tym temacie, ot kolejna zabawka. Od momentu złożenia "jakoś" drukować zawsze się dało więc mnie to zadowala. Jak pisałem wyżej dopiero po miesiącu ogarnąłem, że mam niedokręcony silnik. Na wyrównanie osi X przyszedł czas też dopiero po jakichś 2-3 miesiącach.
Też miałem taki problem z moimi wydrukami na tej drukarce.
Po jakimś miesiącu dopiero zauważyłem, że silnik osi Z (ten z pionową śrubą) jest luźny czyli za słabo dokręcony. Luz ten powodował to, kilka najniższych warstw druku było ściśnięte i też właśnie wszystkie wydruki były niższe o ok. 0,2-0,3 mm.
Wyrównanie osi X, które wykonałeś to też dobry pomysł. U mnie też prawa strona była minimalnie niżej i było to widoczne na dużych wydrukach. Wymontowałem pionową śrubę i popracowałem nad ustawieniem tych wszystkich 6 rolek doprowadzając do stanu takiego, że każda dotyka profilu pionowego i nie daje się lekko obracać palcem.
Co do "stopy słonia" to u mnie _nieco_ pomogło zmniejszenie temperatury stołu z 60 na 55 stopni - druk z PLA.
Drukarkę mam od roku. Montaż prowadziłem oglądając jakis film instruktażowy z youtube, więc wyszło w miarę dobrze. Nie mam dużych wymagań ani oczekiwań w tym temacie, ot kolejna zabawka. Od momentu złożenia "jakoś" drukować zawsze się dało więc mnie to zadowala. Jak pisałem wyżej dopiero po miesiącu ogarnąłem, że mam niedokręcony silnik. Na wyrównanie osi X przyszedł czas też dopiero po jakichś 2-3 miesiącach.