Orginal Prusa i3 mk2 - poziome paski na wydruku

[roolin]

Cześć,
może wy mi pomożecie, bo już zupełnie nie wiem o co chodzi (a wsparcie z Prusy jest strasznie powolne).
Sytuacja wygląda tak, jakieś 5 miesięcy od zakupy zauważyłem paski na wydrukach (taki składające się z kilku warstw, dość nieregularne na zwykłych wydrukach).
Po różnych testach okazało się, że problem jest najlepiej widoczny na wydruku "wazowym". Widać to dokładnie na jednym ze zdjęć (pomarańczowe PLA). Ciemniejsze fragmenty wystają w obie strony (na zewnątrz i do środka). Oprócz tego sumarycznie drukarka wciąga za mało filamentu (jakieś 90 mm zamiast 100mm).
Sprawdziłem następujące rzeczy:
- paski są naciągnięcie
- hotend jest czysty, rozkręciłem nawet cały, wszystko posprawdzałem i zmieniłem nawet dyszę, nie było żadnego różnicy
- zwiększanie temperatury nic nie daje, więc to chyba nie termistor
- radełko ekstrudera nie jest problemem, wymieniłem i nic się nie zmieniło
- silnik nie jest problemem, zamieniłem ten z ekstrudera z tym od osi Y, i dale było dokładnie to samo
- zainstalowałem najnowszy firmware, zrobiłem wszystkie kalibracje, żadnej różnicy
- podstawa jest tak prostopadła jak to chyba tylko możliwe

Jedyny co robi różnicę to zwiększenie prędkość, powyżej pewniej prędkości linie zaczynają pojawiać się 2 razy rzadziej.

W przypadku druku ABSem wygląd jest taki sam jak przy PLA, za to przy PETG (zdjęcie z białym cylindrem) nie pojawia się, aż taka regularność, ale są dziury, nawet jeśli przestawię ekstruder na 110%.

Macie jakieś pomysły? Co jeszcze mogę sprawdzić? Bo na tą chwilę to nie sprawdziłem tylko samej płytki RAMBO, ale to nie wiem jaka jest możliwość, że to właśnie to jest problemem ani jak to przetestować.

[marek91]

Paskudne wydruki (to było miłe słowo na początek).
Masz dwa problemy, jeden to prążki, tu winowajcą może być stół grzejny lub oś Z.
Drugi problem to, jak zauważyłeś podawanie materiału, czy podczas ekstruzji tych 100mm filaemnt jest cały czas prawidłowo pobierany? Nic nie przeskakuje i nie zacina się?


Jakie stosujesz temperatury hotendu i jakie prędkości?

[roolin]

Prędkości standardowe ze Slic3r Prusa Edition (około 40-80mm/s), nigdy nie było z nimi problemu. Co do do temperatur to PLA normalnie drukuje w 205, ale sprawdzałem wyższe temperatury, nawet 230, i nie było wielkiej różnicy (paski było dokładnie takie same).

Stół to nie wiem jak sprawdzić, ale nie myślę żeby on lub oś Z była problemem bo im większy cylinder tym mniejsza jest przerwa między paskami, więc bardzo wygląda na to jakby ekstruzja była raz większa raz mniejsza w równych odstępach. Na cylindrze 40mm są one dokładnie dwa razy gęstsze niż na tym 20mm.

Co do samego filamentu to nic się nie zacina, siedziałem nad całym wydrukiem podając filament prawie ręcznie, żadnej różnicy.

Ogólnie to jest otwarty na wszelkie testy jeśli ktoś wie co jeszcze mogę sprawdzić

Dzięki za odpowiedź.

[FlameRunner]

"im większy cylinder tym mniejsza jest przerwa między paskami"
I to jest kluczowa poszlaka - błąd jest zależny od czasu druku lub ilości materiału, a nie prowadzenia w osi Z.

Wydrukuj dwa razy pod rząd cylinder z tego samego g-code - raz ze standardową szybkością, a raz ustaw korzystając z panelu drukarki szybkość na 50%.

[roolin]

Ok, w tę stronę nie próbowałem, na pewno jak przyspieszę to pasków jest mniej (ale ścianki pomiędzy nimi są za cienkie). Jak wrócę do domu to sprawdzę co się dzieje jak zmniejszę prędkość. Dzięki!

[FlameRunner]

Przy tym samym g-code drukowanym szybciej zwiększa się okres pasków? Z tego by wynikało, że problem występuje w funkcji czasu druku, nie ilości podanego materiału.

Czy temperatury stołu i głowicy są stabilne? Czy termistory są dobrze osadzone? W ich okablowaniu nic nie przerywa lub nie zwiera?

Kolejny test do zrobienia, może być przy okazji wcześniej zaproponowanego: wyłączyć w trakcie druku grzanie stołu.

[roolin]

Z tą funkcją czasu to sytuacja jest trochę dziwna, bo mam wrażenie, że wraz ze zwiększaniem prędkości paski nie zmieniają się liniowo tylko w pewnym momencie (przy pewniej prędkości) nagle zaczynają występować dwa razy rzadziej. Ale to jeszcze muszę przetestować dokładniej w sumie.
Ogólnie z testów które przeprowadziłem wynika, że przy większej prędkości paski pojawiają się co 2 obroty silnika ekstrudera a mniejszej co jeden. Ale to były liczone trochę na oko.

Spróbuje wyłączyć stół i zobaczyć czy to coś zmienienia, dzięki za pomysł.

Mi się jednak wciąż zdaje, że problem jest w ekstruderze, ale jestem otwarty na wszystkie propozycje, bo póki co wygląda, że wszystko tam jest ok.

[FlameRunner]

Spróbuj przygotować kostkę drukowaną z szybkością 40 mm/s i wydrukuj raz normalnie, a drugi raz z feedrate 50%.
Jak drukujesz teraz 40 mm/s (albo i więcej), a potem jeszcze zwiększasz szybkość, to to może zaciemniać obraz.

Możesz też zrobić takiego dynksa: https://www.youtube.com/watch?v=a2yCVsduUJY i obserwować czy prążki są zgrane z ruchem silnika ekstrudera.
Ważne: jeśli problemem jest łożysko dociskające filament, prążki powinny się powtarzać nie co obrót silnika ekstrudera, tylko co np. 0,8 obrotu albo 1,5 obrotu.


Kolejna rzecz do zrobienia: zdemontuj głowicę, odepnij silnik ekstrudera i przeciągnij ręcznie kawałek filamentu. Filament powinien przechodzić z niewielkim, równomiernym oporem i wychodzić lekko ponacinany, nie spłaszczony.

[roolin]

Kolejny test do zrobienia, może być przy okazji wcześniej zaproponowanego: wyłączyć w trakcie druku grzanie stołu.

Ho ho! Wyłączenie grzania stołu rozwiązało problem! Tylko co mi to mówi? Jakiś problem z napięciem/zasilaniem? Jednak RAMBO? Czy może z kablami do stołu? To jest pierwsza dobra wiadomość od czasu awarii tylko co dalej?

Dzięki za pomoc!

[FlameRunner]

Podepnij drukarkę do komputera, odpal Repetier-Host (robi ładne wykresy) i zobacz, jakie masz wahania temp stołu po jego nagrzaniu.