Ender 4 problem

[Krzysztof]

Problem z nowym nabytkiem. Po złożeniu przyszedł czas na uruchomienie. Włączył się ładnie i pokusiło mnie na sprawdzanie menu. Kliknąłem auto home czy coś takiego. Wtedy drukarka poleciała skrajnie do końca x, następnie chyba chciała do końca Z ale stół był " ustawiony" tak że granica była za dyszą i silnik chyba na nią napierał. Po sekundzie błysk i bezpiecznik w domu przeskoczył... I już się nie uruchamiania. Zasilacz się spalił czy powinien miec jakiś bezpiecznik? A może szukać uszkodzenia na płycie? Jak kręcę silnikami to na płycie głównej zaczyna się świecić dioda zasilania, z zasilacza jakoś nie widzę oznak życia.. Jeszcze mam wątpliwości czy dobrze podłączyłem głowice. Oba kable są tego samego koloru. Dałem jako +/- na przeznaczonym miejscu.

[Tuchajbej]

Grzałka hotendu i termistory nie mają polaryzacji, możesz wpinać dowolnie.
Znaczenie ma jak krańcówki wepniesz bo można uszkodzić elektronikę jak dasz napięcie nie tam gdzie trzeba.
Silniki jak źle wepniesz to albo nie będą działać albo będą się kręcić nienwnta stronę.
No i ważne jest jak wepniesz samo zasilanie w plytke.
Jak bym na twoim miejscu zaczal od dokładnego sprawdzenia wszystkich kabelków. Później obejrzyj luty czy wszystko wygląda normalnie. Potem otwórz zasilacz i dokładnie obejrzyj w środku.

Tapatalkniete z SGS7E więc nie czepiać się błędów.[emoji16]

[Kopytko]

Jak wywalilo bezpiecziki to gdzes zwarcie pewnie przy krancowce jak wywailo po home. Zmieniles zasilanie zasilacza na 230v? Czasami sa na 110 ustawione ... pewnie padl bezpiecznik przy wtyczce.

[Krzysztof]

Zasilacz śmierdział to zacząłem od niego. Bezpiecznik spalony, będę musiał poszukać jakiegoś zamiennika.

[Tuchajbej]

Bezpiecznik spełnił swoją funkcję. Musisz znaleźć powód dla którego musiał zadziałać. Zacznij od krańcówek. Zobacz czy w fabryce nie pochrzanili kolejności przewodów we wtyczkach.

Btw możesz wlutować sobie oprawkę na bezpecznik żeby nie trzeba było w przyszłości odlutowywać i przylutowywać. Lutujesz na przewodach a oprawkę mocujesz w obudowie zasilacza.

[sp6vgx]

To jest bezpiecznik od strony AC (230V)... wsadzisz nowy i będzie trach i po nowym. Generalnie zasilacz raczej do naprawy... Zwarcie na wyjściu przetwornicy nie powinno tego bezpiecznika uwalić....

[Kopytko]

Odlaczyl bym wszystkie kable od zasilacza i podlaczyl bez. DA to podglad czy zasilacz czy cos innego. Zwarcie na wyjsciu tez czasem potrafi wywaljc bezpiecznik wejscia.

[sp6vgx]

Odlaczyl bym wszystkie kable od zasilacza i podlaczyl bez. DA to podglad czy zasilacz czy cos innego. Zwarcie na wyjsciu tez czasem potrafi wywaljc bezpiecznik wejscia.

Idę niemal o zakład że poleciało coś... nie wiem co bo nie ma foty całej płyty aby zobaczyć PI*Drzwi jak ta przetwornica wygląda. Generalnie albo tranzystory albo może i dioda w mostku prostowniczym po pierwotnej części. Zresztą po bezpieczniku i jego mocnym osmoleniu widać że tam strzeliło i to mocno - czyli raczej zwarcie... Przy okazji mogło jeszcze uwalić jakiś termistor zabezpieczający itp. W zasadzie ten bezpiecznik padać powinien tylko w takich przypadkach. Jak już to zamiast pakować nowy bezpiecznik proponuję wpiąć zamiast niego zwykłą żarówkę 60W - jak będzie świecić tzn. że jest zwarcie np. wywalone tranzystory itp. ale żarówka ograniczy nam prąd więc nie wywali czegoś więcej (co może się stać dając bezpiecznik - niestety półprzewodniki lubią paść szybciej nim zadziała bezpiecznik). Zresztą i omomierzem po uprzednim rozładowaniu pojemności można sprawdzić i zapewne wyjdzie zwarcie po pierwotnej stronie przetwornicy... Ot nie to abym był jakimś czarnowidzem - bardziej praktyka

Co do całej sytuacji to raczej zbieg okoliczności i bardziej pech że szybko poleciał zasilacz - akurat zaraz po włączeniu. Nie wiązał bym tego z krańcówką itp. bo to mało prawdopodobne. Krańcówki sterują IO procesora i tam prąd ograniczają rezystory. Inna sprawa przy takim zwarciu jak by nawet było wywaliło by stabilizator na płycie elektroniki, a nie ten bezpiecznik w zasilaczu...

[sp6vgx]

Jeszcze ważna UWAGA !!!

Jak kolega nie czuje się na siłach i nigdy nie naprawiał takich przetwornic, to oddał bym taki zasilacz do naprawy komuś kto się zna. Przetwornice wbrew pozorom to nie są proste układy w naprawie jak i występują tam napięcia niebezpieczne dla życia. Inna sprawa samemu bez wiedzy nie dobierze się zamienników tranzystorów od innego producenta np. od IRF bo tych chińskich raczej w EU się nie dostanie... a ściągać z Chin to tak średnio - szybciej kupić nowy zasilacz na Alledrogo...

[mcxmcx]

Kupu kolega zasilacz za 50pln i nie ryzykuje życia.