Problem dotyczy wydruków na drukarce Anycubic 4MAX. Początkowo wszystko szło świetnie i nie miałem żadnych zastrzeżeń do jakości wydruków.
Następnie coś się pochrzaniło i od tej pory wygląda jakby głowica podawała za mało materiału, przez co poszczególne ścieżki w danej warstwie nie sklejają się do siebie. Przedstawię po kolei jak to wyglądało.
1. Drukowałem z filamentów:
Fiberlogy - wszystko ok,
FedFilament od Finnotech - wszystko ok
oraz fialmentem od efilament3d z allegro - tutaj pojawiały się kłopoty.
2. Jeden z wydruków puszczony na filamencie od efilament3d na noc wydrukował się w połowie.
Rano zobaczyłem na stole, że w trakcie wydruku dysza się zapchała i od połowy wysokości element nie powstał.
(Głowica poruszała się wg kolejnych ścieżek ale filament zapchał dyszę i materiał z niej nie wychodził, radełko wgryzło się w filament i obracało się w miejscu nie mając siły przepchnąć materiału przez dyszę).
3. Odkręciłem łącznik od ekstrudera a następnie rozkręciłem hotend i wyczyściłem dyszę oraz łącznik.
Wszystko było ok, puściłem wydruk jeszcze raz z tego samego materiału i wyszło bardzo dobrze.
4. Wykonywałem kolejne wydruki z pozostałych filamentów bez kłopotu.
5. Ponownie nastawiony na noc wydruk z feralnego filamantu nie wyszedł tak jak należy.
Tym razem widać, też było problem, który od tej pory występuje niezależnie od zmiany filamentu. Nie łączą się ze sobą poszczególne ścieżki (ekstruder podaje za mało materiału?).
6. W pierwszej kolejności obwiniłem termistor hotendu, bo w trakcie oględzin zauważyłem, że powoduje zwarcie i nawet przy wyłączonym grzaniu głowicy, dotykając do przewodów w okolicy hotendu drukarka wyrzuca alarm, że osiągnęła maksymalną temp.
Rzeczywiście termistor miał zwarcie i wymieniłem go na nowy taki sam licząc, że przekłamywał on temperaturę hotendu i dlatego wydruki nie wychodziły tak jak należy. Po wymianie nic jednak się nie zmieniło poza tym, że termistor jest teraz sprawy i nie robi już zwarcia.
W trakcie tej wymiany zmieniłem także dyszę na nową taką samą jak była w oryginale 0,4mm.
7. Kolejne próby wydruków nie przyniosły żadnej poprawy. Postanowiłem więc ponownie rozkręcić hotened i zobaczyć czy nic się nie czopuje w bloku grzewczym - wewnątrz wszystko było ok, a przy tej operacji jedynie nie chcący złamałem łącznik neirdzewny, zbyt mocno dociągając nakrętkę kontrującą go pod ekstruderem. Udało mi się jednak obciąć złamany fragment łącznika skracając o kilka mm długość głowicy i złożyć całość z powrotem. W między czasie zamówiłem już nowy łącznik zakładając, że prowizorycznie zmontowana głowica na krótszym łączniku może pracować jeszcze gorzej - o dziwo okazało się że nic się nie pogorszyło, ale niestety pierwotny problem pozostał i próba kolejnych wydruków dalej wyglądała tak samo.
8. Próbowałem też zainstalować szerszą dyszę 0,5mm również bez efektów.
9. Zainstalowałem nowy łącznik który już dotarł, zmontowałem hotend z głowicą 0,5mm i dalej zero efektów. Warstwy nadaj nie są spójne.
Czy macie jakieś pomysły co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Dodam, że próba druku tego samego elementu z tego samego pliku g-code, który na początku użytkowania wydrukował się bez zarzutu kończy się teraz efektem braku spójności między ścieżkami.
Zakładam więc, że to nie problem doboru parametrów w Slic3rze, a raczej jakieś awarii elementów drukarki lub sterowania.
Poniżej zdjęcia tego samego detalu przed pojawieniem się problemów i po (drukowane z tego samego materiału)
