Jednak...
Drukuje petg bez większego problemu (taaa poziomowanie stołu zajmuje tyle czasu co wydruk
)Ale z pla jest kiszka.
Filament przestaje przechodzić przez głowicę i blokuje się, ekstruder przeskakuje i oczywiście wydruk się psuje.
Drukuję na razie na zimnym stole. Mk3 alu pokryty niebieską taśmą.
Głowica to e3dv6 z abc rc.
Co zrobilem do tej pory:
Zmieniałem temperatury. Ten sam pla (DD) na drugiej mojej drukarce drukuję się cudnie od 205 do 225. Tu sprawdziłem od 215 do 235 i potem, na wszelki wypadek od 195 do 215.
Zmniejszalem prędkość w cura od 60mm/s do 20mm/s i zdaje się to nie mieć wcale wpływu.
Zwiekszalem odległość dyszy od stołu.
Regulowalem przepływ od 80 do 100% przeplywu, zeszedlem nawet do 45% (w menu drukarki).
Sprawdziłem skalibrowanie ekstrudera mk8 i 1cm to 1cm. 10cm to 10cm.
Zmieniłem dyszę z 0.4 na 0.4. Ustawiłem wydruk na 0.1 i 0.2 wysokości warstwy.
Zmienilem cała głowicę na drugą.
Zmienilem podawanie filamentu z bowden na direct.
W direct próbowałem bez rurki teflonowej między ekstruder em i z rurką, wyszło że lepiej idzie jak rurka jest (ot parę cm).
Jak głowica jest w powietrzu to mogę przepchac z małym oporem pla już od 185st. Nigdy nie blokuje się przy ręczny podawaniu filamentu.
Jak się zablokuje to muszę 2x wyciągnąć filament żeby poszło.
Może jakieś pomysły czego jeszcze spróbować?
Na zdjęciu ten sam wydruk z pla (najlepszy jaki wyszedł) i pierwszy z brzegu petg (transparent).
Zmiany, które robię wydają się nie mieć znaczenia.
Pla blokuje się w losowym momencie, ale tratfa zwykle wychodzi ok.
