Chłodzenie głowicy - po co?

Jakość druku Cię nie zadowala?
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 8943
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5873
Kontakt:

Chłodzenie głowicy - po co?

Post autor: dziobu »

Witam,

Wiele razy pisałem że mam problem, gdyż PET-G zatyka mi dyszę w Zmorphie. Doszedłem do rozwiązania. I to nie problem ani PETa ani dyszy.

Nikt się tu taką drukarką nie chwali, więc naświetlę sytuacje - ichnia głowica wygląda tak:
r2.jpg
W łączniku idzie PTFE. Bezpośredniego chłodzenia on nie ma. Wentylator jest dopiero wyżej (widać go na zdjęciu) i dmucha zarówno trochę w dół jak i na silnik. Mniejsza z tym - fakt faktem że rurka jest ciepła.

I w czym problem - podczas druku ciepły plastik ma szansę dostać się do rurki. W końcu nie jest chłodzona. Tam z czasem (i wraz z każdą retrakcją) wchodzi nieco wyżej, aż do miejsca w którym rurka jest chłodna. Wtedy całość się klinuje i radełko zaczyna przeskakiwać.
W praktyce taka rurka wygląda wtedy tak:
r1.jpg
Kicha totalna? Jak się okazało - nie. Sprawa wygląda tak:
Problem występuje w kilkunastu projektach jakie mam, ale jak się też okazało - wszystkie jadą na wspólnym profilu. A w tym grzałem PET dość wysoko (235-240) i drukowałem szybko (60-80mm/s). Detale były małe co skutkowało sporą ilością miejsc gdzie plastik był wciskany w detal. A gdy ten nie miał gdzie się podziać, to w klasycznej drukarce przeskakuje radełko, a u mnie po prostu wypychało plastik w PTFE. I dopóki leciał wydruk to nadmiar miał gdzie się podziać, jak stygło po wydruku - to też w rozepchanej rurce.
Warunkiem do powstania takiego zatoru był:
  • długi wydruk - żeby łącznik zdążył nagrzać siebie i całą okolice (faktycznie wydruki mam od ~8 do ~30h),
  • płynniejszy plastik niż normalnie - zwykle PETem drukuję na 220-225 stopni, tu z innych powodów miałem znacznie więcej,
  • dużo retrakcji i miejsc gdzie materiał nie ma gdzie się podziać (klasyczny za duży przepływ).
Z PLA problem mi nigdy nie wystąpił bo tu przegrzewanie materiału nic nie daje (gdzie w przypadku PETa - to większa wytrzymałość i elastyczność).


A dlaczego taki temat? Bo jak Zmorph popularny nie jest, tak głowice V5/V6 już są. A tam jest radiator - i sprawdziłem: przesunięcie wentylatora chłodzącego o jedno żeberko w górę (!!!) powoduje takie samo zachowanie materiału i taką samą dewastację rurki ;)
Zdjęcia już nie robiłem bo kiepsko to było widać, w każdym razie końcówka rurki była tak samo rozjechana i tak samo pojawił się problem z retrakcją. Tak na prawdę to ja wentylatora nie ruszałem, a tylko wsadziłem szmatkę pomiędzy dwa ostatnie żeberka - tym samym uczulam żeby zadbać o prawidłowy przepływ powietrza zwłaszcza przy najniższym żeberku.
Jackoboo, Zepco

Wróć do „Kalibracja, problemy”