Z PLA przesiadłem się na PETG (od DD, Bright Green). Drukarka to Ender 3 Pro.
To co zrobiłem do tej pory:
- wymieniłem łącznik na taki z wkładką PTFE (TDI-CAD) i złączki na trzymające
- skalibrowałem ekstruder (100,5 kroków/mm, na 100 mm podaje dokładnie tyle)
- skalibrowałem flow dla tego filamentu (91%) - 2 ścianki mają grubość ok. 0,82 mm przy szerokości linii 0,4
- założyłem Ender 3 Vent Ring by wspomóc chłodzenie (https://www.thingiverse.com/thing:2912394)
Parametry wydruku:
- wysokość warstwy: 0,2, szerokość ścieżki: 0,4 mm
- temperatura dyszy/stołu: 220/70 stopni (przy 230 stopniach nie mogłem sobie poradzić z retrakcją)
- chłodzenie: 1 warstwa brak, od 4 warstwy - 30%
- prędkość wydruku: generalnie 25 mm/s, a wypełnienie - 50 mm/s
- retrakcja: 3 mm / 45 mm/s (a w zasadzie 25 mm/s - ograniczenie w Marlinie, nie zmieniałem go) - przy tej retrakcji w testach prawie wcale nie ma nitek, chociaż w realnym wydruku trochę się ich pojawia
- ścianki/górne/dolne warstwy: 5, wypełnienie: 50%
Pierwsza warstwa super, kolejnych kilka też, natomiast od którejś warstwy zauważyłem, że gdzieniegdzie tworzą się szparki pomiędzy ściankami i wypełnieniem:
- Wydruk - PETG
PS. Żeby nie tworzyć nowego tematu - ekstruder przy tworzeniu rozbiegówki często strzela (przeskakuje po filamencie) przy nanoszeniu 2-giej warstwy (po "zawróceniu"), jakby nie mógł wydusić zadanej porcji materiału (na PLA to nie występowało). Radełko jest czyste, w czasie druku nie przeskakuje. Czy jest to normalne przy PETG?
