Ciąg dalszy życia tej kamerki:
viewtopic.php?f=9&t=1090&p=81941#p81941
Najprawdopodobniej w związku ze zmianą miejsca instalacji AP zaczęła tracić zasięg. Wpadłem więc na genialny w swojej głupocie pomysł na wymianę anten. Wspomnę tylko że zupełnie się na tym nie znam
Anteny wylosowałem; dobrze że złącze wybrałem dobre, bo długość wyszła w sumie średnia.
Ale od końca. Tj początku.
Projekt.
Dlaczego takie dziwne? Gdyż wybrałem te anteny:
https://www.tme.eu/pl/details/wifi-ant4 ... -passives/. Nie jestem pewien czy to był dobry wybór. Działają, ale może jakieś mniejsze też by działały.
Zadziwiające jest to że wszystko wymierzyłem dobrze poza średnicą całości
Błąd ~1mm i kapturek nie pasuje idealnie. Za duży żeby się chwalić, za mały żeby drukować ponownie - bo założyć się da.
Wydruk i montaż:
Po lewej cudo, cudeńko:
|
Z antenami:
|
Dlaczego to takie brzydkie? A no bo wydrukowałem to z...eee...czarnego filamentu
Czarny DD ABS obstawiał inną drukarkę, PET również, PLA nie chciałem no to wylosowałem coś co leżało w "przydasiach". Jakaś resztka. Czegoś. Jak na losowy materiał wydrukowany na jakimś profilu (DD ABS) nie wyszedł najgorzej
No i mogę wywalić szpule.
Po lewej widać oryginalne anteny - to te czarne naklejki (jak kogoś interesuje - http://lynwave.com).
|
Strasznie grube i długie kable - wpięte:
|
I - oto jest - króliczek
Wcześniej przewinęła się nakrętka - jest to M6. Oczywiście to głupota bo w statywach używa się gwintów calowych (dla małych to 1/4") no ale tylko tyle miałem. Zupełnie nie pomyślałem żeby wkręcić śrubę z mocowania bezpośrednio w plastik.
Poza tymi wszystkimi wadami to i tak uważam że jak na 35 minutowy projekt robiony o 2 w nocy to jest to sukces