dzisiaj postanowiłem, że pochwalę się swoimi pierwszymi wydrukami po wszelkich czynnościach kalibrujących, modyfikujących mojego Endera 3D Pro.
Pełen wigoru i nadziei, zabrałem się za drukowanie.
W druk poszedł miecz z Minecrafta dla syna:
Parametry:
PLA (Devil Design Gold) - temp/prędkość 195 st./70 st./55 mm/s, Skalowanie w Cura 600%
Na początku miecz drukował się normalnie wszystko było równe, jednak po złożeniu kilku warstw (jakieś 5 mm) wszystkie kanty zaczęły się wywijać do góry - miecz wyszedł półokrągły od spodu:
Pierwszy raz od zamontowania płyn do naczyń + następnie ocet. Wydruk wyszedł przepięknie... Naprawdę. Do momentu próby odklejenia go od szyby. Poczekałem aż wystygnie. Musiałem na siłę wbijać szpachelkę pod wydruk. Masakra. Szyba prawie pękła, słychać było trzaski szkła ale udało się. Efekt... 1/10 modelu została na szybie
Odkleiło się kilka warstw. Ostatecznie doczyściłem go i syn jest zadowolony. Długi, duży miecz (jakieś 250x150x10 mm)
