Strona 1 z 2

3D RC plane

: 28 lis 2019, 10:27
autor: lazer00
Z racji, że z zamiłowania jestem modelarzem, przyszedł czas na pierwszy wydruk modelu RC.
Wybór padł na model Kraga Maripi. Rozpiętość 110cm, waga modelu gotowego do lotu powinna wynosić ok 1kg.

Drukarka Anet A6, materiał PLA

Poniżej wrzucam kilka fotek wydrukowanych elementów.

Re: 3D RC plane

: 28 lis 2019, 11:01
autor: marek91
Jedno zasadnicze pytanie... to sie nie rozdupcy przy pierwszym nie-perfekcyjnym lądowaniu?

Jakiś czas temu kupiłem model multiplex funracer i rozwaliłem go (mało widowiskowo) po 3 sekundach xD A to pianka była i liczyłem że wytrzymałe będzie.

Re: 3D RC plane

: 28 lis 2019, 11:34
autor: lazer00
Oczywiście, że po nieudanym lądowaniu będzie w kawałkach, ale tak się może stać z każdym modelem.

Zaczynałem też od piankowych i każdemu polecam zacząć od modeli z EPP, ponieważ kiepskich lądowań będzie na początku wiele.

Gdy zacząłem robić modele konstrukcyjne z balsy i sklejki to umiejętności pilotarzu były o wiele lepsze niż na początku.
Latając modelem który waży np 3kg lub więcej i wygląda solidnie, naprawdę niewiele trzeba, żeby przy twardym lądowaniu coś pękło.
Tak już jest z tym hobby. Straty i ryzyko są wliczone:)

Re: 3D RC plane

: 28 lis 2019, 12:35
autor: Abys
Dokładnie, to norma że mały błąd rozwala model.
Co mają powiedzieć ludzie latający śmigłowcami?
Błąd w większości przypadków = rozwalony model, po prostu tak już jest i tyle.
Z czasem przychodzi doświadczenie i pilot ratuje model tyle ile jest w stanie, zmniejsza uszkodzenia przy krecie.
A wzmacnianie modelu go tylko obciąży, tym samym zwiększy prawdopodobieństwo że się bardziej rozwali.
Symulator oszczędzi trochę kasy na naprawę i wyrobi prawidłowe odruchy, później przesiadka na taki model będzie łatwiejsza.
Oczywiście na żywo jest zupełnie inaczej, dochodzi wiatr, inne przeszkody ale to już trzeba przećwiczyć.

Re: 3D RC plane

: 28 lis 2019, 13:38
autor: Berg
marek91 pisze:Jedno zasadnicze pytanie... to sie nie rozdupcy przy pierwszym nie-perfekcyjnym lądowaniu?
Cóż, Marek. Jak w życiu, jak w życiu.

Re: 3D RC plane

: 28 lis 2019, 13:41
autor: morf
Na poczatek tez polecam zawsze jakiegos motoszybowca typu Ranger G2/Skysurfer/Beta/Pelikan czy inne cos co generalnie po puszczeniu wszystkich drazkow samo sie poziomuje. Taki model tez stosunkowo latwo przysposobic w FPV i latac daleko.

Mysle ze lazer00 wie co robi jak ma doswiadczenie z modelami z balsy+sklejki. Na YT u wesolego Szweda sa tez filmiki z drukowanymi modelami/skrzydelkiem, ktore po krecie nadaje sie na przemiał.
Do EPP za to czesto wystarczy troche Cyjaka, moze jakies wsporniki weglowe ewentualnie wyginanie nad czajnikiem :)
Aczkolwiek tez zdarzylo sie "kasowac" modele z EPP :-)

Re: 3D RC plane

: 30 lis 2019, 22:34
autor: Gmeracz
A to ma być jakiś akrobat? Bo lotki to wielgachne ma...

Re: 3D RC plane

: 01 gru 2019, 10:40
autor: poharatek
marek91 pisze:Jedno zasadnicze pytanie... to sie nie rozdupcy przy pierwszym nie-perfekcyjnym lądowaniu?

Jakiś czas temu kupiłem model multiplex funracer i rozwaliłem go (mało widowiskowo) po 3 sekundach xD A to pianka była i liczyłem że wytrzymałe będzie.
A to było Twoje pierwsze podejście do latania?
Jeśli tak, jest to klasyczny błąd początkującego: "kupie se (zrobie se) spitfajera, się nauczę latać" :DD :rotfl:
I wtedy pierwszy lot trwa właśnie jakieś 3 sekundy.
Niech zgadnę, szło to jakoś tak: wyrzut, ruch lotkami, półbeczka, odwrócone nurkowanie aż do gleby.

Re: 3D RC plane

: 02 gru 2019, 12:58
autor: lazer00
Gmeracz pisze:A to ma być jakiś akrobat? Bo lotki to wielgachne ma...
W zasadzie to już bardziej model 3D niż akrobat. Lotki krawędziowe przez całą długość skrzydeł, a statecznik poziomy jest trochę nietypowy, ponieważ cały będzie ruchomy. Silnik ok 500W i zawis powinien robić bez problemu:)

Re: 3D RC plane

: 02 gru 2019, 13:18
autor: marek91
poharatek pisze: A to było Twoje pierwsze podejście do latania?
Jeśli tak, jest to klasyczny błąd początkującego: "kupie se (zrobie se) spitfajera, się nauczę latać" :DD :rotfl:
I wtedy pierwszy lot trwa właśnie jakieś 3 sekundy.
Niech zgadnę, szło to jakoś tak: wyrzut, ruch lotkami, półbeczka, odwrócone nurkowanie aż do gleby.
Właściwie to nie, trochę już polatałem dronami i szło mi całkiem nieźle. Później skleiłem jakiś model odrzutowca z pianki do nauki latania (jakiś szit za 10 USD z aliexpress) trochę polatałem (fpv oczywiście) i mi się spodobało. Więc kupiłem tego funracera na zasadzie "poskładam se to i jak się doszkolę to dopiero będę nim latał", później jakoś tak wyszło że w tym pierwszym padł mi regulator więc żeby nie stracić dnia to wezmę tą rakietę xD Wyrzut - samolot leci na plecach, i jak go odwróciłem to niestety o 360 stopni, później była już gleba.
Byłem zaskoczony że ma aż tyle mocy i jest super czuły na stery.

W tym odrzutowcu było dokładnie odwrotnie, mało mocy, latał powoli i niestabilnie.

Ja żyję wg. zasady:


źródło: https://www.youtube.com/watch?v=ygBP7MtT3Ac


A to czasami zaskakuje człowieka :mrgreen:
Jak będę w garażu to porobię zdjęcia tego co mam :piwo: