Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Czasem trzeba się pochwalić.
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

Żeby nie było, że tylko drukuję breloczki, zabawki i wieszaki na papier toaletowy :P

Popełniłem ostatnio kilka projektów pośrednio związanych z tematem chirurgii. Oto dzisiejszy:

Założenie:
Konwersja obrazu żuchwy po złamaniu do pliku stl. Obraz pierwotny uzyskany metodą tomografii komputerowej. Wydruk obrazu wykonany w skali 1:1 jak najlepszym odwzorowaniem uszkodzeń.
z1.jpg
z2.jpg
3.jpg
4.jpg
Cel:
Chirurg, na podstawie wykonanego wydruku, jeszcze przed operacją wykonuje implanty, które dopasowuje do uszkodzeń. Najważniejsze jest to, że implant dopasowywany jest jeszcze przed operacją i praktycznie "wkładany" w pacjenta "na gotowo". Taki sposób wykonania implantu skraca czas operacji o ponad godzinę.
Do tej pory chirurg, po otwarciu pacjenta musiał "na żywym organiźmie" dokonywać preparowania implantu, co znacząco wydłużało zabieg i narażało pacjenta na dodatkowe powikłania. Dodam tylko, ze to nie jest wyrwanie zęba, tylko poważny zabieg chirurgiczny, który trwa z reguły kilka godzin.

Foto wydruku wstawię w kolejnym poście, ponieważ jeszcze się nie skończył.

To jest właśnie idealny przykład, jak prosta drukarka 3D może znacząco poprawić efektywność medycyny. Korzyści są ogromne, koszty znikome.

Czy jest to opłacalne? Na obecną chwilę nie! Takie operacje wykonuje się tylko w szpitalach NFZ, gdzie procedury nie obejmują tego typu niestandardowych działań i szpital na pewno za to nie zapłaci. Tu wchodzi w grę tylko dobra wola operatora, który będzie płacił z własnej kieszeni za tego typu udogodnienia. A pacjent? Może poleżeć 1 - 1,5 godziny dłużej na stole, a co tam. No i liczy się czas. Po decyzji o operacji jest około 1 dzień na wykonanie pełnego projektu.
kamilxxg, emartinelli, tapy, sagittario, FlameRunner, Jose, dziobu, morf, Bemko
Awatar użytkownika
emartinelli
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 1195
Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
Lokalizacja: Łódź
x 423

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: emartinelli »

Jak już wstawisz zdjęcia, możesz podać od razu parametry druku (warstwa, wypełnienie, materiał, prędkość)?
Awatar użytkownika
Artu
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 2421
Rejestracja: 19 kwie 2016, 11:37
Lokalizacja: Winnica k/Pułtuska
Drukarka: Anycubic Delta +
x 464
Kontakt:

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Artu »

A widzisz gdzieś wydruk :roll:
Pozdrawiam, Artur

# Delta Anycubic - na sprzedaż...

# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona :mrgreen:

Moje wypociny na Thingiverse 8-)
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

Wydruk nie musi być "piękny". Ma być funkcjonalny, zresztą i tak ląduje w koszu po wykonaniu implantów. A implanty są "plug and play" - dobrze wykonane pasują od strzału.

Drukowałem na tym, co miałem akurat założone w drukarce:

PLA - Plast Spaw - pomarańczowy
Warstwa - 0.16
Wypełnienie: 40 %
Prędkość: 40 mm/s
Podpory: wszędzie
Czas wydruku na Ender3 - 19.5h

Pisząc tego posta nie chciałem chwalić się wydrukiem, bo nie ma czym. Każdy może coś takiego wydrukować. Chodzi mi głównie o przyspieszenie procesu operacji i redukcję kosztów z nią związanych. Skrócona o 1 -1,5 h operacja to koszt nieporównywalnie większy niż koszt wydruku. Dodatkowo wszyscy wiemy, że im krócej pacjent pozostaje otwarty pod narkozą, tym ryzyko powikłań mniejsze (kolejne koszty w dół).
Awatar użytkownika
sagittario
Drukarz
Postów w temacie: 2
Posty: 334
Rejestracja: 27 kwie 2018, 11:25
Lokalizacja: Nysa
Drukarka: Anet A8, Inventor
x 133

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: sagittario »

Wincyj! A dlaczego wincyj? Bo się nie znam i mam pytania.
Mamy wydruk i co dalej? Jak robi się implant? Jaki materiał?
Serio pytam :)
Awatar użytkownika
panWiadr0
Postów w temacie: 2
Posty: 1255
Rejestracja: 25 sty 2019, 14:06
Drukarka: niesforny reprap
x 839

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: panWiadr0 »

Przypomniała mi się mina mojego ortopedy jak na 3 wizycie przyniosłem mu wydrukowany z białego PLA mój zgruzowany bark xD
Berg
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

sagittario pisze:Wincyj! A dlaczego wincyj? Bo się nie znam i mam pytania.
Mamy wydruk i co dalej? Jak robi się implant? Jaki materiał?
Serio pytam :)
A dalej to ja już dokładnie nie wiem, gdyż nie jestem chirurgiem, ale z tego co mi wiadomo to:
Implanty zespalające wykonuje się z cienkiej blachy, ze stali chirurgicznej, którą odpowiednio profiluje się na wydrukowanym modelu. Widać wtedy jakiej ilości wkrętów trzeba użyć, jak wyprofilować implant, itp. Ilość implantów i miejsca zespolenia ustala się na podstawie uszkodzeń. W tym przypadku będzie to min 2 szt. Od wewnętrznej i zewnętrznej strony żuchwy. Jeżeli uszkodzenie jest bez większych ubytków, to po zespoleniu, kość zrasta się samoczynnie, jeżeli ubytki są większe, to wypełnia się pustą przestrzeń jakimś "cementem". Po kilku miesiącach, po pełnym zespoleniu powinno się implanty usunąć.

I to tak właśnie w skrócie wygląda. Tutaj oszczędzamy masę czasu na wyprofilowaniu, dopasowaniu i sterylizacji implantów, które przygotowywane są wcześniej, a nie w momencie operacji.

Taka metoda idealnie sprawdza się w przypadku uszkodzeń skomplikowanych części szkieletu, takich właśnie jak kości twarzoczaszki, kości dłoni, stóp. nie ma sensu stosować jej w przypadku złamań piszczeli.

I tutaj mam pytanie, jakie zadał mi chirurg, dla którego ten projekt wykonuję. Czy istnieje materiał ogólnie dostępny, nietoksyczny, który wytrzyma kilkudziesięciominutową sterylizację i nie odkształci się, z którego można by było wykonać implant do zespolenia, a po kilku miesiącach go usunąć? Chodzi o zaprojektowanie na podstawie modelu jaki wstawiłem w pierwszym poście takiego implantu, wydrukowanie, sterylizacja i wstawienie.
sagittario
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: FlameRunner »

Snake pisze:Czy istnieje materiał ogólnie dostępny, nietoksyczny, który wytrzyma kilkudziesięciominutową sterylizację i nie odkształci się, z którego można by było wykonać implant do zespolenia, a po kilku miesiącach go usunąć?
Jeśli chodzi o filament, to można kupić taki PEEK: https://www.3dprintingmedia.network/evo ... -implants/
mcxmcx
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 2456
Rejestracja: 09 kwie 2017, 21:32
x 306

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: mcxmcx »

Nylon jest używany, ale... nie da się go przy fdm dobrze wyjąć.

Zawsze coś tam wrośnie.


(Znaczy, sterylizuje się, dobrze drukuje, wytrzymały etc, a z każdego fdm masz wrosty).
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

FlameRunner pisze:
Snake pisze:Czy istnieje materiał ogólnie dostępny, nietoksyczny, który wytrzyma kilkudziesięciominutową sterylizację i nie odkształci się, z którego można by było wykonać implant do zespolenia, a po kilku miesiącach go usunąć?
Jeśli chodzi o filament, to można kupić taki PEEK: https://www.3dprintingmedia.network/evo ... -implants/
Materiał ciekawy, ale temperatura i warunki druku... Bez udziału finansowego szpitala bądź kliniki raczej temat średnio opłacalny, a jak napisałem wcześniej, nowe technologie nie są w żaden sposób finansowane, a szkoda, bo dostrzegam same plusy "dodatnie" inwestowania w tą technologię.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze wydruki”