Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Czasem trzeba się pochwalić.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 8940
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5872
Kontakt:

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: dziobu »

Nie jest tak źle. Są jeszcze żywice - np to: https://www.detax.de/en/content/3D-Produkte.php
To może być nawet lepsze od FDM.
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

A tak wygląda obiekt po wydrukowaniu.
1.jpg
2.jpg
3.jpg
dziobu, sagittario, konradsdev1, morf, emartinelli
Awatar użytkownika
sagittario
Drukarz
Postów w temacie: 2
Posty: 336
Rejestracja: 27 kwie 2018, 11:25
Lokalizacja: Nysa
Drukarka: Anet A8, Inventor
x 133

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: sagittario »

Kolejne pytanie mam :D
W jakim stanie to zostanie dostarczone? Bo "kość" jest chyba przerwana, prawda? Więc jak poodrywasz to zostaną dwa elementy. Więc jak te elementy złożyć aby chirurg pomajstrował przy tym i zachował wymiary? Czy zostanie to w takiej formie w jakiej jest na stole?
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

Masz rację, kość jest przerwana, więc ja już nic nie kombinuję. Oddaję to chirurgowi "na szkle", nawet supportów nie usuwam. Jak wcześniej wspomniałem, nie znam się na chirurgii i nie wiem jaka będzie obrana procedura operacji. Moja rola kończy się na wydruku.
To mój kolega, więc raczej lustro mi nie zginie :) Ale jak bym miał to robić komuś innemu, to wydrukował bym to na jakiejś na szybko dodanej płytce.

Tak w ogóle, z tego co się zdążyłem zorientować, jest to bardzo skomplikowane złamanie, więc operacja też będzie mega skomplikowana. Stąd właśnie decyzja, żeby to, co można zrobić wcześniej, zrobić wcześniej, a nie w trakcie.
cube
Postów w temacie: 2
Posty: 138
Rejestracja: 29 mar 2020, 13:50
x 107

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: cube »

Świetna sprawa.
Myślę że kolejny krok to podwójny ekstruder i kontrastujące podpory wydruku (lub rozpuszczalne).
A jeszcze kolejny krok, ale trochę droższy, to zapewne wymodelowanie ubytków na komputerze i druk spiekaniem proszków tytanu. Wtedy chyba nic nie trzeba by usuwać? (tak, wiem, nie przy tym enefzecie).
Awatar użytkownika
Snake
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 7
Posty: 26
Rejestracja: 13 sie 2020, 13:32
x 18

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Snake »

Tak, jak piszesz, kolejnym krokiem będzie podwójny ekstruder. Po recenzji TDI-CAD o Climber 7, w grudniu idzie ta drukareczka na tapetę.

O modelowaniu myśleliśmy już jakiś czas temu, stąd moje pytanie o filamenty. Gdyby to miało zadziałać na szerszą skalę, to bym zainwestował w budowę drukarki która łyknie plastik, który Flame podlinkował. Albo bawił się polimerami z linku dziobu. Zobaczymy jak to się rozwinie. Tu oprócz możliwości jest jeszcze opór materii ludzkiej.
Awatar użytkownika
panWiadr0
Postów w temacie: 2
Posty: 1255
Rejestracja: 25 sty 2019, 14:06
Drukarka: niesforny reprap
x 839

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: panWiadr0 »

Snake pisze:Masz rację, kość jest przerwana, więc ja już nic nie kombinuję. Oddaję to chirurgowi "na szkle", nawet supportów nie usuwam. Jak wcześniej wspomniałem, nie znam się na chirurgii i nie wiem jaka będzie obrana procedura operacji. Moja rola kończy się na wydruku.
To mój kolega, więc raczej lustro mi nie zginie :) Ale jak bym miał to robić komuś innemu, to wydrukował bym to na jakiejś na szybko dodanej płytce.

Tak w ogóle, z tego co się zdążyłem zorientować, jest to bardzo skomplikowane złamanie, więc operacja też będzie mega skomplikowana. Stąd właśnie decyzja, żeby to, co można zrobić wcześniej, zrobić wcześniej, a nie w trakcie.
Po co na szkle? Wydrukuj to na grubym rafcie lub dodaj inny model jako podstawę spajającą.
cube
Postów w temacie: 2
Posty: 138
Rejestracja: 29 mar 2020, 13:50
x 107

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: cube »

Są filamenty z proszkami metalowymi. W tym z proszkiem stalowym 316L, która to jest, o ile się nie mylę, nazywana stalą chirurgiczną. Taka stal nadaje się na implanty?
Basf produkuje filament, z którego model drukuje się w pewnej skali i potem odsyła im do spiekania - tu niestety minus - potrzebny czas.
https://bitfab.io/blog/metal-3d-printing/
Ale jest jeszcze np coś takiego: https://www.thevirtualfoundry.com/ - te tutaj obrabia się we własnym zakresie. Ponadto widzę że mają jakiś filament z ceramiką cyrkonową. A z jakiejś ceramiki bazującej na cyrkonie (chyba tlenku ZrO2) robi się korony implantów zębowych. Niestety obawiam się dość dużej porowatości i problemów z resztkami wypalonego tworzywa wewnątrz struktury. Ale jakiś polski instytut opracował bakteriobójczą powłokę do implantów, może by dało radę szybko nawet taki dodruk powlekać i mogło by parę tygodni wytrzymać w organizmie.
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 7569
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2675

Re: Pośrednie wykorzystanie druku 3D w chirurgii

Post autor: Berg »

Nature polecam:
https://www.google.com/search?q=3d+prin ... ery+nature

dwa pierwsze linki z brzegu:
https://www.nature.com/articles/s41598-020-68578-y
https://www.nature.com/articles/srep21704

linki do pełnych wersji artykułów w prawym górnym rogu, jbc
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze wydruki”