Śruba i nakrętka w fusion 360
- Igor
- Postów w temacie: 5
- Posty: 493
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 168
- Kontakt:
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Fusion to niepłatna gotówką wersja Inventora. W Inventorze gwint jest teksturowany zeby oszczedzic oboiczen. Ale do STL jest eksportowany.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
- kapi
- Drukarz
- Postów w temacie: 1
- Posty: 1116
- Rejestracja: 18 sty 2017, 15:37
- Lokalizacja: Zabrze
- Drukarka: Vertex 8400
- x 228
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Nie zgodzę się z tym. Całkiem inne środowisko, inny "tok rozumowania" przy pracy z oboma programami. Od x-lat używam inv i do dziś mam problem z fusionemIgor pisze:Fusion to niepłatna gotówką wersja Inventora.
Inventor też posiada wtyczki do generowania gwintów, ale z racji mocy obliczeniowych sprzętów i sposobu wykrywania kolizji - rzadko a nawet wcale tego nie robię.
Jeśli chodzi o druk gwintu - ma to sens przy dużych rozmiarach. Normalne gwinty szybciej i taniej naciąć gwintownikiem lub nawet śrubą przy wkręcaniu.
Ja daje 5-7 obrysów dla takich połączeń.
"Don't find fault. Find a remedy." Henry Ford
Stalowe K8400
Phrozen Sonic Mini 4K
Stalowe K8400
Phrozen Sonic Mini 4K
- Igor
- Postów w temacie: 5
- Posty: 493
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 168
- Kontakt:
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Tak samo czynię, można znacznie szybciej drukować i gwinty lepszej jakości po gwintowniku.
Środowisko, UI inne, ale silnik ten sam.
Środowisko, UI inne, ale silnik ten sam.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
- Igor
- Postów w temacie: 5
- Posty: 493
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 168
- Kontakt:
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Sorry, to nie o Inventora chodziło. Właśnie próbowałem dla przypomnienia sobie taki gwint wygenerować - tylko narzędzie Coil (Zwój) i ręczne wyrzeźbienie gwintu.Igor pisze:Fusion to niepłatna gotówką wersja Inventora. W Inventorze gwint jest teksturowany zeby oszczedzic oboiczen. Ale do STL jest eksportowany.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
- Stanley_B
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 2
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwie 2020, 00:22
- Lokalizacja: UK
- Drukarka: Kossel Plus
- x 88
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Dobrze kojarzysz - ale robi tak samo jak komenda w Fusion. Potem trzy kliknięcia i jest rzeźba gwintu.dziobu pisze:Ale - jeśli dobrze kojarzę - ten skrypt nie tworzy gwintu a jedynie teksturę.
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 3
- Posty: 10
- Rejestracja: 16 lip 2020, 12:06
- Drukarka: Ender 3
- x 5
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Trochę czasu mi zajęło zanim opanowałem technikę robienia gwintów. Rady o robieniu gwintów ręcznie sprawdzają się, jeżeli masz odpowiedniej wielkości gwintownicę. Największa gwintownica jaką posiadam to średnica 12 mm, a ja potrzebowałem około 19 mm.
Próbowałem rzeźbić gwint w fusion zmieniając średnicę walca w śrubie. Nic to nie dawało, za każdym razem nakrętka była zbyt mała, lub zbyt duża.
W końcu okazało się, że wielkość średnicy walca nie ma żadnego znaczenia. Dobierając gwint o rozmiarze np 18 mm wielkość walca automatycznie ulega zmianie na 18 mm (choćbym ustawił średnicę na 3 mm). A moim pechem było to, że wymyśliłem sobie śrubę o średnicy 19 mm, a rozmiary gwintów są co jeden mm do 18, a później dopiero 20 mm.
Napisałem chyba trochę chaotycznie , ale mam nadzieję że intencja jest jasna
Próbowałem rzeźbić gwint w fusion zmieniając średnicę walca w śrubie. Nic to nie dawało, za każdym razem nakrętka była zbyt mała, lub zbyt duża.
W końcu okazało się, że wielkość średnicy walca nie ma żadnego znaczenia. Dobierając gwint o rozmiarze np 18 mm wielkość walca automatycznie ulega zmianie na 18 mm (choćbym ustawił średnicę na 3 mm). A moim pechem było to, że wymyśliłem sobie śrubę o średnicy 19 mm, a rozmiary gwintów są co jeden mm do 18, a później dopiero 20 mm.
Napisałem chyba trochę chaotycznie , ale mam nadzieję że intencja jest jasna
- Andrzej_W
- Drukarz
- Postów w temacie: 3
- Posty: 1797
- Rejestracja: 16 lut 2020, 20:25
- Drukarka: 3d Pen
- x 766
- aaannnd
- Drukarz
- Postów w temacie: 1
- Posty: 453
- Rejestracja: 29 sie 2018, 14:00
- Lokalizacja: KRK-PD
- Drukarka: Ender 3
- x 234
Re: Śruba i nakrętka w fusion 360
Nie wiem jak w fusion 360, ale w autocadzie robię gwinty wyciągając trójkąt po spirali (helix czy tam coil), ale są ale jak to zawsze bywa. Bok trójkąta musi być mniejszy niż skok gwintu; śfernica spirali wypada w "środku ciężkości" trókąta; i najważniejsze trójkąt pochylam o kąt jaki wychodzi z rozwinięcia jednego zwoju. I jeszcze jakaś opcja do odznaczenia, żeby się trójkąt nie obkręcał tylko wyszedł piękny gwint.
- Zepco
- Postów w temacie: 1
- Posty: 1555
- Rejestracja: 25 kwie 2017, 22:23
- Lokalizacja: Kielce
- Drukarka: PRUSA i3 MK2S
- x 294