rafly pisze:
Palette hmmm... ale to z użytkowania te wnioski? Bo akurat mam pomysł na modele, które wiele by zyskały na takim druku
Nie mam Palette. Mam tylko dwugłowicową. Kilka razy tego użyłem by się pobawić. Nic praktycznego nigdy nie wyszło. Samo przygotowanie modelu pod taki druk jest dość pracochłonne a końcowy efekt średni.
Dwugłowicówka, IDEX, tool-changer o tyle są lepsze od Palette że potrafią drukować na przykład podpory z materiały rozpuszczalnego albo łączyć materiał elastyczny z twardym. Teoretycznie, w praktyce nie jest to potrzebne zazwyczaj.
Palette daje jedynie efekt wizualny.
Jeśli piszesz o modelach to przecież i tak potem wydruk szpachlujesz, malujesz. Jaki sens ma zróżnicowany koloru plastiku pod spodem.
Jeśli masz już jakąś drukarkę i zależy Ci na szybszym drukowaniu to kup sobie jeszcze dwie takie same. Wydasz na to z 3tyś zł i na pewno wydruki będziesz mieć szybciej niż z delty za 25K. w 25K mieście się tez farma sześciu Prus a to już konkretne narzędzie.
Dzielenie dużego wydruku na więcej części zapobiega też sytuacjom awaryjnym, ułatwia poprawki.
No tak, to dzięki za wybicie z głowy, chyba rozumiem o co biega ;/ Wobec tego nie ma lepszego rozwiązania niż multiplikacja głowic jak w Prusa XL, która na razie nie jest dostępna i też jest niewiadomą, albo jakaś dwugłowicówka.
Teraz mój wzrok skierował się w kierunku RatRiga. Ma ogromne pole bo jest wersja 500x500x500, pozwoliłoby mi orientować modele poziomo czyli dużo lepiej. Pytanie tylko czy jestem w stanie ogarnąć taki projekt... 
