Grubościówka

[Berg]

Ma ktoś grubościówkę i może podzielić się opinią na temat tego sprzętu.
Będę miał trochę materiału do przepuszczenia. Do zrobienia altana meble ogrodowe i takie tam.
Wystarczająco dużo by zakup sprzętu miał sens i kilo więcej czy mniej nie robiło specjalnej różnicy.

Wstępnie widzę, że modele są cztery. DeWalt DW733, Metabo DH330 i Makita 2012NB, Ryobi.

Teoretycznie występuj też DeWalt 734 i 735 . Po archiwalnych ofertach widzę że były w sprzedaży ale je wywiało z europejskiego rynku. Choć to była ciekawa opcja.

Ryobi najtańsze i najbardziej dostępne, są w Leroy Merlin od ręki.

porównanie DeWalt'ów:
https://machineatlas.com/guides/dewalt- ... -upgrades/

Ktoś coś?

[mcxmcx]

ja mam najprosciejsza erbauer 8cali.

ładowana od góry, kładziesz deskę czy tam belkę i jedziesz.

Jeżeli mowa o takich prostych maszynach bez napędu materiału, to "jeden".

i tak nie użyjesz do materiałów egzotycznych, czyli mocy silnika nie braknie.

i kupiłem markę marketowa z drugiej ręki, bo części pasują z "markowych" a konkretnie identyczne z taką jak z linku, i ma solidny odlewany stół.
https://www.screwfix.com/p/scheppach-hm ... lsrc=aw.ds

[mcxmcx]

i jeszcze najważniejsze: wypowiedź ze w warunkach amatorskich te urządzenia służą tylko do uzyskania kąta krawędzi i gładkiej powierzchni.

bo jak rozumiem nie będziesz samodzielnie prostował krzywych desek / belek etc, tylko ciach na maszynę żeby było gładko i rozmiar się zgadzał.

[Fest]

Biorąc pod uwagę to co powiedział kolega te 2500 zł dołożył bym do zakupu prostego, sezonowanego (a może i klejonego) i heblowanego drewna. Kupisz tanią mokrą tarcicę i będziesz klął, bo po tygodniu porobią się śmigiełka.

Ja mam to szczęście, że tuż obok mnie jest skład drewna estońskiego. Drogo, ale mogę wybrać co chcę, nawet podłogi na lichych stropach wzmacniałem legarami od nich.

[Berg]

ja akurat mam same gówniane tartaki wkoło, można kupić tylko mokre drewno. No ale kupiłem dwa lata temu.

[Vanar]

Mam DW733, innych modeli nie kupisz od dewalta.

Ogólnie fajny sprzęt, głośny, wymaga odciągu, a i tak pyli niesamowicie. Głównie pracuje z tym na zewnątrz.
Problem z takimi grubościówkami jest taki, że zrobią Ci ładną powierzchnie, zrobią grubość, ale przeniosą krzywiznę deski. Np. jak masz deskę w łuk i różnica np między środkiem a końcem to 2 centy (przy 5cm grubości) to i tak tego nie wyprostuje, a jak zaczniesz strugać to ci wyjdzie deska 1cm. Ale za to równoległa.

Da się tym prostować małe nierówności i w raczej krótkich deskach, przy wykorzystania odpowiednich jigów (nie wiem jak to nazwać po polsku). Wpisz sobie planer flattening jig.

Ogólnie polecam. Robiłem tym małą architekturę ogrodową (konstrukcje pod rośliny, podwyższone grządki z mini tunelami itd). Po za tym bardzo fajnie można odzyskać łaty do jakichś mniejszych projektów.

Co do drewna konstrukcyjnego to też polecam jak nie masz czasu się bawić ze struganiem. Z tym, że C24 na małych przekrojach też zdarza się zwichrowane albo w banana.

[Berg]

Zapytałem znajomego z US, co trochę robi w drewnie i napisał mi tak, pozwalam sobie zacytować:

Jak chodzi o Dewalt - u nas tej 733 już nie sprzedają, jest dostępna ta 735. Osobiście jakiś czas temu znielubiłem tą firmę, nie robią już takiej jakości narzędzi jak kiedyś. Głównie używam niebieskiego Bosha, Makitę albo Metabo - z nich jeszcze nic mi się nie popsuło, a Dewalta 2 wiertarki musiałem oddać bo się kończyły po pół roku. Ale każdy ma swoje preferencje, może te na Polski rynek są lepszej jakości.

Czyli dla nas amerykański deWalt to dream tools a dla nich europejski Bosh. Jak w starym przysłowiu...

[Marcus]

Nie wiem jaka jakość "altana meble ogrodowe i takie tam" Cię zadowala.

Ja wybrałem pogłębiarkę(piłę tarczową) do rozcinania kantówek, a wykończenie strugiem elektrycznym.
Materiał z tartaku raczej świeży,
Postawiłem drewutnię, kompostownik, stół, huśtawkę na 3 osoby, słupki na ogrodzenie.

Jestem zadowolony. Prace robiłem na ogrodzie - wióry ze strugania użyźniają grządki.

P.S.
DW733 mam ale jej nie używam do drewna iglastego (żywica)

[piatek13]

Ma ktoś grubościówkę i może podzielić się opinią na temat tego sprzętu.

Temat może trochę stary, ale odkopię.

Mam grubościówkę Makita 2012NB kupioną chyba z 10 lat temu i powiem jedno - polecam do domowego warsztatu. Nie chodzi o to że się nie psuje (każda się kiedyś popsuje) ale o dostępność części. Rok temu zepsuł mi się wyłącznik, a jakieś pół roku temu obrobiło się małe kółko zębate. I wiecie co - okazało się że na Allegro mają praktycznie cały komplet części do tej grubościówki. Te kółko zębate kosztowało mnie chyba z 7zł, więcej zapłaciłem za przesyłkę. Jeśli ktoś ma do kupienia na przykład używkę za ułamek ceny to radzę brać, bo da się to wyremontować tanim kosztem.

Niestety coraz mniej firmowych sprzętów ma takie wsparcie... Marki które kiedyś uważałem za "firmowe" są obecnie chińczykami z ładną naklejką. Dlatego jak ktoś ma jeszcze jakieś pozytywne opinie o jakiejś marce to niech rzuci nazwą. Nie chodzi o reklamę, fajnie jest poznać różne opinie bo wielu z nas się zastanawia czasem co kupić. I chodzi mi tutaj raczej o coś w rodzaju wsparcia producenta w razie kłopotów (np. dostępność części), bo opinie w stylu "mam wiertarkę XXX już 3 lata i się nie psuje" nic nie wnoszą - sam mam wiertarkę z Biedronki, przepracowała już sporo i też się nie psuje.

[majek]

Raczej nie o grubościówce, ale o marce...

Jak ogólnie chodzi o części zamienne, to np. Bosch sam je sprzedaje i to całkiem fajnie, bo jest schemat rozłożenia narzędzia i wszystkie części opisane z możliwością zamówienia. I ceny nie są jakieś zabójcze jak chodzi o pierdółki, chociaż jakby ktoś chciał wymienić silnik czy jakiś duży kluczowy mechanizm to może się to już średnio opłacać.

Na przykład tak to wygląda: https://www.boschtoolservice.com/pl/pl/ ... 3601JC5000

A co do jakości Boscha, to mam mieszane uczucia - da się używać, ale oczekiwałem czegoś lepszego od serii profesjonalnej - mam trochę narzędzi, wszystkie kupowane jako nowe, ale czasem chiński klon Makity potrafi kulturalniej pracować niż niebieski Bosch.