Dzień dobry,
od dłuższego czasu próbuję uporać się z kolejnym problemem w mojej interpretacji Prusa Bear.
Problem, na chwilę wydaje mi się dosyć nietypowy, nie znalazłem w sieci porównywalnych przypadków, dlatego zwracam się o pomoc na forum.
Rzecz dotyczy regularnego "wyłączania się" stołu grzejnego po kilku minutach od rozpoczęcia wydruku, co czyni właściwie moją drukarkę od jakiegoś czasu nieużywalną.
Drukarka działała pierwotnie pod Marlinem i nie licząc problemów z ekstruzją, o których jakiś czas temu pisałem, maszynka zaliczała z powodzeniem kilkugodzinne wydruki. Później zacząłem ją sterować przy pomocy Octoprint'a, drukarka zrobiła jeszcze kilka pełnych wydruków, ale po jakimś czasie zaczął pojawiać się wspomniany problem z niegrzaniem stołu po kilku minutach od rozpoczęcia wydruku.
Octoprint zaczął wyrzucać Error: Heater heater_bed not heating. No to stwierdziłem, że wrócę do normalnego drukowania przez Marlina i tutaj też zaczął załączać się Runout Error i "printer halted".
Więc zacząłem szukać przyczyny:
1. Mimo, że odczyty temperatury np. w Octoprint były całkowicie w porządku wymieniłem termistor, oczywiście nic się nie zmieniło.
2. Przygotowałem nowe kable, podłączenia m-dzy stołem a płytą sterująca, też nie pomogło.
3. Flashowałem płytkę sterującą kilka razy różnymi konfiguracjami Marlina, nic pomogło.
4. W końcu stwierdziłem, przerobię sterowanie na Klippera, może coś pomoże, też nic.
5. No to wezmę zapasową płytkę sterowania, podłączyłem, po uruchomieniu i puszczeniu wydruku (przez Klippera), znowu to samo.
6. .gcode przygotowywałem w różnych programach, CURA, PrusaSlicer, też zmian nie .było
7. Nie mam więcej pomysłów, więc piszę tutaj
Płytka sterująca to MKS Robin Nano V3.
Poniżej screen z octoklipper jak próbowałm kilka razy wystartować Benchy. Wydruk startuje, ale jak widać np. z przebiegu temperatury stołu, po kilku minutach jakby przestaje grzać i drukarka wyrzuca błąd.
Ogólnie jak wspomniałem, odczyty temperatury są przez cały czas w porządku, nawet po wyrzuceniu błędu.
Wygląda mniej więcej tak, że po ok. 8 minutach od rozpoczęcia wydruku, płytka sterowania, nie chce otworzyć przepływu prądu do grzania stołu.
Z kolei jak się wcześniej "ręcznie" nastawi temperaturę, czy to teraz w Klipperze, czy wcześniej w Marlinie, to nie ma problemu, żeby ta była utrzymywana przez dużo dłużej niż 15 minut.
Czy macie pomysły jak dalej co może być przyczyną, będę wdzięczny za każdą sugestię.
regularnie przerywane grzanie stołu - problem
- JGFTW
- Drukarz
- Postów w temacie: 1
- Posty: 1348
- Rejestracja: 14 sie 2019, 05:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ender 3 v3 SE
- x 714
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
Czy próbujesz nagrzać do wyższej temperatury po tych 8 minutach? Może stół nie może nagrzać się bardziej - te 80C to max (co zresztą w klonach MK52 jest w opisie) i stąd błąd.
Jeżeli tak to: Nie drukuj na temp wyższej niż 80C, a pewnie nawet trochę mniejszej albo kup lepszy stół.
Na pewno zrobiłbym profilaktycznie PID tuning stołu.
Ewentualnie może być kwestia zasilacza; jak jest obciążony wszystkim naraz to może niewydalać (byłby błąd temperatury albo reset) lub może coś nie tak z tym mosfetem - próbowałeś zamontować zewnętrzny?
Co jest napisane w logach Octoprinta?
Jeżeli tak to: Nie drukuj na temp wyższej niż 80C, a pewnie nawet trochę mniejszej albo kup lepszy stół.
Na pewno zrobiłbym profilaktycznie PID tuning stołu.
Ewentualnie może być kwestia zasilacza; jak jest obciążony wszystkim naraz to może niewydalać (byłby błąd temperatury albo reset) lub może coś nie tak z tym mosfetem - próbowałeś zamontować zewnętrzny?
Co jest napisane w logach Octoprinta?
- majek
- Drukarz
- Postów w temacie: 2
- Posty: 793
- Rejestracja: 28 gru 2020, 18:17
- Drukarka: EZT-3D T1, vn-corexy
- x 451
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
A jak uruchomisz ręcznie grzałkę stołu i jednocześnie grzałkę hotendu, to też działa bez problemu?kroop pisze: Wygląda mniej więcej tak, że po ok. 8 minutach od rozpoczęcia wydruku, płytka sterowania, nie chce otworzyć przepływu prądu do grzania stołu.
Z kolei jak się wcześniej "ręcznie" nastawi temperaturę, czy to teraz w Klipperze, czy wcześniej w Marlinie, to nie ma problemu, żeby ta była utrzymywana przez dużo dłużej niż 15 minut.
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
Dzięki za odpowiedzi.
Testowałem też dla 60C efekt był taki sam, koniec zabawy po ok. 8 minutach.
Stolik wcześniej (przed podłączeniem octoprint) bez problemu grzał do 95C dla drukowania z ABS.
Zasilacz jest od MeanWell 24V 350W, więc dla setupu ok. 200W stolik i ok. 50W grzałka, powinno być trochę zapasu.
Logów z octoprinta na chwilę obecną nie mam, ale na dniach pewnie wygeneruję.
Skończyły mi się pomysły co jeszcze może być, dlatego też wpis na forum.
Temperatura stołu dla całego wydruku jest jedna tj. 80C, bez żadnych zmian.JGFTW pisze:Czy próbujesz nagrzać do wyższej temperatury po tych 8 minutach? Może stół nie może nagrzać się bardziej - te 80C to max (co zresztą w klonach MK52 jest w opisie) i stąd błąd.
Jeżeli tak to: Nie drukuj na temp wyższej niż 80C, a pewnie nawet trochę mniejszej albo kup lepszy stół.
Testowałem też dla 60C efekt był taki sam, koniec zabawy po ok. 8 minutach.
Stolik wcześniej (przed podłączeniem octoprint) bez problemu grzał do 95C dla drukowania z ABS.
PID dla stolika robiłem po przenosinach Klippera, trochę długo, ale ładnie i stabilnie się nagrzewa do zadanej temperatury.JGFTW pisze: Na pewno zrobiłbym profilaktycznie PID tuning stołu.
Wcześniej na samym Marlinie przy tym zasilaczu było wszystko ok.JGFTW pisze: Ewentualnie może być kwestia zasilacza; jak jest obciążony wszystkim naraz to może niewydalać (byłby błąd temperatury albo reset) lub może coś nie tak z tym mosfetem - próbowałeś zamontować zewnętrzny?
Co jest napisane w logach Octoprinta?
Zasilacz jest od MeanWell 24V 350W, więc dla setupu ok. 200W stolik i ok. 50W grzałka, powinno być trochę zapasu.
Logów z octoprinta na chwilę obecną nie mam, ale na dniach pewnie wygeneruję.
Tak bez problemu, tylko filament się trochę smażyłmajek pisze: A jak uruchomisz ręcznie grzałkę stołu i jednocześnie grzałkę hotendu, to też działa bez problemu?
Skończyły mi się pomysły co jeszcze może być, dlatego też wpis na forum.
- majek
- Drukarz
- Postów w temacie: 2
- Posty: 793
- Rejestracja: 28 gru 2020, 18:17
- Drukarka: EZT-3D T1, vn-corexy
- x 451
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
Jeszcze jedna rzecz do sprawdzenia: chłodzenie wydruku - może masz za dobre i za bardzo chłodzi stół i pid nie może utrzymać tego 80C?
Zrób jeszcze raz test grzania, ale z dyszą tuż nad stołem i włączonym chłodzeniem wydruku.
Jak puszczasz wydruki, to z jakiego materiału i czy używasz chłodzenia? Próbowałeś drukować bez chłodzenia?
A jak nie, to bym wziął woltomierz i spróbował wyłapać co się dzieje przed pojawieniem się błędu:
- zmierzyć napięcie na samym stole - czy znika przed błędem?
- zmierzyć napięcie na stykach płyty do stołu, również między nimi a masą oraz zasilaniem
- zmierzyć jak zmienia się napięcie sterujące na wejściu mosfeta
Jak wszystko będzie spójne, to znaczy, że to tak płyta/soft steruje.
Zrób jeszcze raz test grzania, ale z dyszą tuż nad stołem i włączonym chłodzeniem wydruku.
Jak puszczasz wydruki, to z jakiego materiału i czy używasz chłodzenia? Próbowałeś drukować bez chłodzenia?
A jak nie, to bym wziął woltomierz i spróbował wyłapać co się dzieje przed pojawieniem się błędu:
- zmierzyć napięcie na samym stole - czy znika przed błędem?
- zmierzyć napięcie na stykach płyty do stołu, również między nimi a masą oraz zasilaniem
- zmierzyć jak zmienia się napięcie sterujące na wejściu mosfeta
Jak wszystko będzie spójne, to znaczy, że to tak płyta/soft steruje.
- konradsdev1
- Postów w temacie: 1
- Posty: 455
- Rejestracja: 30 wrz 2020, 16:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Drukarka: VORON 0
- x 178
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
Sprawdź w którym momencie gaśnie LED od grzania stołu.
"Everybody needs a hobby" (Tony Stark).
VORON V0.2 (BTT SKR Pico + RPi 4B + Phaetus x Voron Dragon Hotend ST)
DIY MK4 + VORON Stealthburner (BTT SKR PRO V1.1 + RPi Zero 2 W)
VORON V0.2 (BTT SKR Pico + RPi 4B + Phaetus x Voron Dragon Hotend ST)
DIY MK4 + VORON Stealthburner (BTT SKR PRO V1.1 + RPi Zero 2 W)
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
To zrób test na Marlinie. Będziesz pewny czy szukać problemu w drukarce czy w oprogramowaniu.kroop pisze: Wcześniej na samym Marlinie przy tym zasilaczu było wszystko ok.
Octoprint wyłącza grzanie bo widzi błąd. A może on być prawdziwy (bo na przykład zgasło napięcie na termistorze), albo wyimaginowany (bo na przykład jakiś proces chodzący obok octoprinta "rozrabia" co osiem minut lub komputerek się "gotuje").
Grzanie "z ręki" jest prawidłowe, co odsuwa sprawę od problemu maszyny, ale pewności nie daje.
Pozdrawiam, Tomek
Re: regularnie przerywane grzanie stołu - problem
Dzień dobry ponownie po krótkiej przerwie
Jakiś czas temu uporałem się z opisywanym problemem i faktycznie rozpoczęte w octoprint wydruki przestały być przerywane przez "RunAway Protection".
Rozwiązanie w moim przypadku okazało się być trywialne?, bym powiedział.
Musiałem poświęcić więcej uwagi nastawom regulatora PID dla grzałki stołu, które pierwotnie wziąłem z "auto-tuningu".
Przyglądając się jak w praktyce wygląda sytuacja tuż przed wyrzuceniem błędu, wychodziło, że regulator próbuje równoważyć - działać przeciwko - spadkowi temperatury, ale nie wykorzystuje pełnej mocy grzałki. Stół MK52 jest wyposażony w diodę, która świeci się jak podawane jest napięcie i tuż przed wyrzuceniem błędu nie świeciła się ciurkiem - momentami gasła - widać było, że PWM nie jest wypełniony na 100%. Tutaj dzięki za sugestię kolegi konradsdev1!
Tutaj pojawiło przypuszczenie, że być może czas zasilenia stołu (grzania stołu), nie równoważy ilości energii (ciepła), która ucieka ze stołu, powodując rozciągnięty w czasie spadek temperatury i wywołując (jak nie patrzeć zupełnie uzasadnione) "RunAway Protection".
Stwierdziłem, że sensownie będzie tak zmienić nastawy regulatora, tak żeby wysterowywał temperaturę bardziej agresywnie (ale bez przesady) z dopuszczalnym delikatnym przeregulowaniem.
W dużym skrócie, robi się to (głównie) przez podwyższenie (raczej delikatne) wartości dla K_p (współczynnika członu P - proporcjonalnego - regulatora PID) oraz K_d (też raczej delikatne) współczynnika dla członu D - różniczkującego, zmniejszyłem też K_i dla członu I - całkującego (też nieznacznie).
Po kilku próbach doszedłem w końcu do takich wartości, które pozwoliły mi zacząć ponownie cieszyć się sprzętem i zwyczajnie przestać tracić czas na testowanie kolejnych potencjalnych rozwiązań.
Przy okazji dzięki wszystkim za wskazówki i zainteresowanie tematem!
Mam nadzieję, że historia komuś pomoże zaoszczędzić trochę frustracji i nie od razu brać nastawy PID'a z "auto-tuningu" w ciemno, mimo, że pierwsze minuty regulacji wyglądają w miarę ok
Jakiś czas temu uporałem się z opisywanym problemem i faktycznie rozpoczęte w octoprint wydruki przestały być przerywane przez "RunAway Protection".
Rozwiązanie w moim przypadku okazało się być trywialne?, bym powiedział.
Musiałem poświęcić więcej uwagi nastawom regulatora PID dla grzałki stołu, które pierwotnie wziąłem z "auto-tuningu".
Przyglądając się jak w praktyce wygląda sytuacja tuż przed wyrzuceniem błędu, wychodziło, że regulator próbuje równoważyć - działać przeciwko - spadkowi temperatury, ale nie wykorzystuje pełnej mocy grzałki. Stół MK52 jest wyposażony w diodę, która świeci się jak podawane jest napięcie i tuż przed wyrzuceniem błędu nie świeciła się ciurkiem - momentami gasła - widać było, że PWM nie jest wypełniony na 100%. Tutaj dzięki za sugestię kolegi konradsdev1!
Tutaj pojawiło przypuszczenie, że być może czas zasilenia stołu (grzania stołu), nie równoważy ilości energii (ciepła), która ucieka ze stołu, powodując rozciągnięty w czasie spadek temperatury i wywołując (jak nie patrzeć zupełnie uzasadnione) "RunAway Protection".
Stwierdziłem, że sensownie będzie tak zmienić nastawy regulatora, tak żeby wysterowywał temperaturę bardziej agresywnie (ale bez przesady) z dopuszczalnym delikatnym przeregulowaniem.
W dużym skrócie, robi się to (głównie) przez podwyższenie (raczej delikatne) wartości dla K_p (współczynnika członu P - proporcjonalnego - regulatora PID) oraz K_d (też raczej delikatne) współczynnika dla członu D - różniczkującego, zmniejszyłem też K_i dla członu I - całkującego (też nieznacznie).
Po kilku próbach doszedłem w końcu do takich wartości, które pozwoliły mi zacząć ponownie cieszyć się sprzętem i zwyczajnie przestać tracić czas na testowanie kolejnych potencjalnych rozwiązań.
Przy okazji dzięki wszystkim za wskazówki i zainteresowanie tematem!
Mam nadzieję, że historia komuś pomoże zaoszczędzić trochę frustracji i nie od razu brać nastawy PID'a z "auto-tuningu" w ciemno, mimo, że pierwsze minuty regulacji wyglądają w miarę ok