Ender 3V1 silniki X i Y stoją

[Langista]

Siemka, żeby nie poruszać tego na chatboxie, bo ten problem może dotyczyć nie tylko mnie, łatwiej będzie założyć temat, to też więcej osób się wypowie i coś doradzi.

Przeprowadziłem kilka modyfikacji w swojej drukarce i po złożeniu wszystkiego do kupy, nie działają silniki osi X i Y. M119 pokazuje prawidłową pracę krańcówek, czyli wciśnięte dają wynik Triggered, wolne Open.

https://fastupload.io/en/QCcuaBgIQxgX9ib/file

Taka reakcja jest, stepsticki się grzeją a silniki tylko starają się ruszyć ale nic im z tego nie wychodzi. Napięcie pasków prawidłowe, po odłączeniu silników bez problemu poruszam stołem czy karetką. Z racji braku czasu jeszcze nie sprawdzałem czy na innym kablu jest ok, czy podpięte pod inne gniazdo działają.

Wiem że wcześniej działały, zanim padło podejrzenie na padnięty stepstick z ekstrudera (nie wiedziałem że nie zagrzana głowica może blokować ekstruder). Na wtyczkach napięcia są po 24V i przy ruchu spadają do 5-9V.

[Abys]

Prawidłowo masz podłączone przewody do silników(cewki)?

[Langista]

Właśnie zabrakło mi dzisiaj czasu żeby to dokładnie sprawdzić ale na logikę, to po czasie właśnie by wychodziło jako główny problem, że robi się zwarcie i stąd brak ruchu tylko wibracje silnika z równoczesnym jego grzaniem się. Wykonywałem wiązki od nowa i mogłem strzelić jakiegoś babola w tych dwóch

[Rozarh]

Sprawdź, czy po włączeniu drukarki silniki dają się obrócić ręką. Po ruchu osi jej silnik powinien być zablokowany przez jakiś czas.
Ale jeśli faktycznie robiłeś nowe kabelki do silników to najprawdopodobniej skrzyżowałeś cewki.
Po odpięciu silnika od płyty (na wyłączonej drukarce) patrząc od lewej powinieneś mieć dwa piny jednego uzwojenia a potem drugiego. Uzwojenia mają rezystancję rzędu kilku omów - sprawdź miernikiem. U Ciebie będzie prawdopodobnie przejście między pierwszym a trzecim lub czwartym pinem we wtyczce.

[Langista]

Właśnie teraz po włączeniu drukarki są jakby cały czas zablokowane, dziwne że akurat tylko X I Y jestem w stanie poruszyć stołem czy głowicą ale coś te silniki mocno blokuje, jakby kółka miały wcięcia porobione.
Rozumiem im mniejszy opór w mili omah tym lepiej?

[Rozarh]

Rozumiem im mniejszy opór w mili omah tym lepiej?

Na kablach - tak. Na uzwojeniach - nie.
Generalnie silnik posiada uzwojenie w dwóch cewkach i te cewki są odizolowane od siebie. Bez podania napięcia silnik będzie luźno się obracał (z takim lekkim wyczuciem "kroków") o ile cewki uzwojenia nie są ze sobą zwarte. Po zwarciu cewki silnik jest już ciężej obrócić - w ten sposób nawet się sprawdza, które kabelki są końcami tej samej cewki.

Jeśli mierzysz oporność cewki od strony płyty (po wypięciu wtyczki z płyty na tej wtyczce) to pomiędzy pinami podłączonymi do cewki powinieneś mieć opór mierzony w omach - nie miliomach (no chyba, że 900-800 miliom).
Kable do silników nie mogą również zwierać się do metalowych części drukarki.

Jeśli mamy cewki A i B na silniku, to kolejność wyprowadzeń na wtyczce powinna być: A1, A2, B1, B2 - czyli pierwsze dwa piny to oba końce pierwszej cewki (A) i dwa kolejne to końce drugiej cewki (B). Czyli między A1 i A2 powinien być opór kilku omów. Między B1 i B2 też. W pozostałych przypadkach (np. A1 -> B2) rezystancja powinna być "nieskończona".

[Langista]

Tyle że oryginalne wyprowadzenia na cewki w wiązkach są A1B1 czy jakoś tak, wiem że te środkowe są zamienione.

Na razie w pracy tylko mogę teoretyzować, wrócę do domu to od razu sprawdzę te kable.

[Langista]

Potestowałem i tak :
Silniczki są wszystkie sprawne, sterowane z stepsticka ekstrudera działają prawidłowo
Dwie wiązki faktycznie dawały zwarcie, bo zamieniony był A2 z B1.
Wiązki już poprawnie złożone jednak po tych operacjach żywy pozostał jedynie stepostick ekstrudera, reszta się uśmierciła prawdopodobnie od przegrzania lub zwarcia, dlaczego tak myślę? Jak wcześniej działała oś Z, tak teraz już nie działa, wykonuje takie same ruchy jak przy źle złożonej wiązce : jeden krok w jedną stronę, potem w drugą, dokładnie tak jak z osi Y i X.
Niestety dopiero w ostatnim momencie zauważyłem, że w programie Pronterface prędkość silniczków była ustawiona domyślnie na 3000 kroków na minutę, to też zapewne miało swoje odbicie na zabiciu tych sticków - bardziej pasuje mi tu sterowników, bo w domyśle chyba stepstick to ten wymienny, a nie wlutowana kość.

No nic, zostaje teraz dokończyć wszystko na płytce z SKR, przejrzę tylko dokładnie jeszcze raz te wiązki, żeby i SKR nie ugotować.

[Langista]

Mam jednak jeszcze jedno pytanie :

Wiązka ekstrudera jest zrobiona na podstawie dokupionego wcześniej przewodu osi Z, na podstawie tegoż przewodu wykonywałem wszystkie przewody do silniczków. Teraz podłączone do sterownika ekstrudera zachowują się tak :
- Oś Z - minus podnosi belkę, plus obniża
- Oś X - minus w lewo, plus w prawo
- Oś Y - minus przysuwa stół do mnie, plus odsuwa go do tyłu
- Ekstruder - minus ekstruzja, plus retrakcja

Zamieniłem orientację silniczka osi Y, dlatego też zmieniłem piny tak jak na zdjęciu :

Ale wychodzi na to, że to dla ekstrudera będę musiał zamienić piny? Czy cos już się tu pochrzaniło totalnie.. Zanim uwaliłem sterownik osi Z, w programie Pronterface podnoszenie i opuszczanie osi Z działało prawidłowo, jednak sterownik ekstrudera jakby działał na odwrót? Bo te dwie wiązki (osi Z i ekstrudera) wykonałem poprawnie, bez zwarcia. Nawet w tedy sprawdzając opcję ekstruzji i retrakcji, silnik obracał sie w złym kierunku.

Dodam że aktualnie tylko sterownik ekstrudera obraca silniczkami, pozostałe sterowniki dają taką reakcję, jakby ekstruder przeskakiwał (podobnie jak przy źle włożonych pinach we wtyczce) co raczej stawia na padnięte sterowniki, chyba że się mylę..

[Rozarh]

1. Jeśli silnik terkocze to masz przerwę w jednym uzwojeniu - podajesz napięcie tylko na jedną cewkę uzwojenia. Druga możliwość to odizolowana żyła kabla przywiera do obudowy.
2. Zmiana obrotów silnika jest możliwa na dwa sposoby:
-"obracasz wtyczkę w gnieździe" (to z ramps, gdzie silniki były na symetrycznych wtyczkach) - czyli zamieniasz piny dokładnie jak to pokazałeś na zdjęciu
- mniej skompilowane - odwracasz biegunowość jednej cewki. Czyli w Twoim przypadku zamieniasz dwa kabelki - np. zielony z czarnym albo niebieski z czerwonym. Nigdy oba na raz, bo znów będą te same obroty.

Dla silnika z dwoma końcami cewek na 6 pin wtyczce podłączenie kabelków przy silniku ma mniejsze znaczenie - każdy kabelek musi trafić w cewkę i tyle. Jeśli silnik ma wyprowadzone środki uzwojeń - czyli wszystkie 6 pin ma połączenie to trzeba pomierzyć oporności pomiędzy pinami. Końce uzwojeń cewki będą mieć największą rezystancję (pomijając nieskończoność) z wszystkich pomiarów. Mierz każdy z każdym i przeanalizuj wyniki - na pewno dojdziesz gdzie co jest. Warto też sprawdzić na kablu osadzonym na drukarce rezystancję poszczególnych przewodów względem obudowy, albo przejrzeć uważnie cały kabelek czy nie ma uszkodzeń.

Od strony płyty na kablu musi to działać tak, że zwierając końce uzwojeń silnik stanie się cięższy w obracaniu. Czyli w Twoim przypadku zdjęcia silnik musi zareagować na kabelki czarny i zielony oraz niebieski i czerwony. Jeśli reaguje inaczej - np. zielony z czerwonym, to te przewody muszą trafić jako para do dwóch pierwszych (1 i 2) lub ostatnich (3 i 4) pinów we wtyczce,

Jeśli powyższy opis połączeń zgadza się ze stanem rzeczywistym to silnik nie ma prawa terkotać - w takim przypadku uszkodzony jest stepstick. Można to wykluczyć podłączając taki silnik do innego gniazda na płycie, które działa ok (np. silnik osi X do gniazda ekstrudera). Driver (stepstick) nie spali się o ile silnik będzie pomierzony wg zaleceń z dwóch poprzednich akapitów. Najwyżej silnik się będzie grzać albo pogubi kroki (to zależy od jego prądu znamionowego i ustawnienia stepsticka).