Hypercube evo, czy to ma jeszcze sens?

Awatar użytkownika
Fest
Postów w temacie: 14
Posty: 348
Rejestracja: 17 paź 2022, 13:32
Lokalizacja: Wlkp. Wsch.
Drukarka: prawie Tronxy xy2
x 137

Re: Hypercube evo, czy to ma jeszcze sens?

Post autor: Fest »

Mus chwilę zaczekać, bo 400 kroków robi się coraz popularniejsze.
Awatar użytkownika
Fest
Postów w temacie: 14
Posty: 348
Rejestracja: 17 paź 2022, 13:32
Lokalizacja: Wlkp. Wsch.
Drukarka: prawie Tronxy xy2
x 137

Re: Hypercube evo, czy to ma jeszcze sens?

Post autor: Fest »

Więc, (zdania nie zaczyna się od "A więc" więc zaczynam od "więc".

Drukarka popracowała jakiś czas na prowadnicach fi 10 i łożyskach z Igus. Początki były nawet niezłe bo to lekkie i nawet lekko pracowało. Po dłuższm czasie dostało luzów a cała oś X zaczęła drżeć jak osika na kierunku Y i Z. Na nic zdała się kompensacja rezonansu a wykresy kliperowe przyprawiły mnie o ból głowy. W dodatku aluminiowe prowadnice mają dużo większą rozszerzalność cieplna od stalowych i o temperaturach powyżej 50 stopni w komorze musiałem zapomnieć, bo się ta oś zwyczajnie krzywiła lub blokowała łożyska na osi Y. Reasumując - nie tędy droga a kasa wywalona poprostu w błoto.

IGUS sucks!

Nabyłem drogą kupna prowadnice MGN12 na Y i MGN9 na X. Całość postanowiłem napędzić na cztery łapy tanimi silnikami już użytymi na XY czyli 17PM-K940-P6VS Minebea. Silniki są połączone równolegle i na początku sterowane z TMC2209 prądem 1,9A. Po dłuższym wydruku nawet wydzielają wyczuwalne ciepło, szacuje je na 40 stopni Celsjusza. Paski GT2 6mm na dzień dobry napięte tak, że na najdłuższych odcinkach rezonują na około 95 Hz - czyli delikatnie. Powinno to wpłynąć na kulturalniejszą prace wszystkich użytych łożysk. Docelowo wszystki rolki prowadzące złożę z dwóch łożysk MF126ZZ (wersja RS była by lepsza, ale ciężko kupić), takie miałem wyjęte ze złomowej kopiarki. Długość pasków od silnika do silnika pokrywa się mniej więcej z kurzącym się obok Tronxy o stole 255x255.

Oś X zbudowana z profila alu 20x20||1mm prosto z najbiższego marketu. Otwory fi 12 na pionowych ściankach nawiercone w celu skierowania rozszerzania profila właśnie w oś Z, może uda się uniknąć wyginania go w banan.

Na karetce mini stealthburner, ale spokojnie wejdzie i jego starszy brat, bowiem przednie silniki nareszcie nie kolidują z ekstruderem i jest sporo miejsca po jego bokach. Połączony pępowiną z taśmy FPC zapożyczonej wraz z gnizadami ze złomowej OKI 3320. Działało to wcześniej bez szkody dla taśmy i nie było dużych spadków na przewodach zasilających 50W grzałkę. Niestety ze zwględu na niżej zawieszony ekstruder/hotend zmalał o 3 cm zakres w osi Z i obecnie wynosi około 290 mm. Jest to oczywiście do w miare szybkiej poprawy i bez większego halo z tej konstrukcji wyjdzie okrągłe 300.

Całość XY i mała modyfikacja uchwytów prowadnic Z jest mojego projektu, nieco inspirowanego HevoRT, Voron em i VZbot em. Jak to wszystko porządnie sprawdzę i przerysuję na czysto umieszczę w internecie do darmowego wykorzystania. Plastkiki docelowo dla większej odporności termicznej będą drukowane z ABS-GF, obecnie są z ABS tego co pod ręką drukowane na brudno na małym Voronie 120x120mm. W dodatku nie pożre całej rolki jak opasłe plastiki w HevoRT o stopniu skomplikowania pierwszych niuków, bo konstrukcja uchwytów silnikowych opiera się na kesonie lub poprostu klatce prostopadłościennej i po skręceniu nabiera sztywności.

Silniki oczywiści nieco wystaja poza ramę.
MVIMG_20240217_174016.jpg
MVIMG_20240217_173955.jpg
Andrzej_W, majek, morf, artusiek, Berg
Awatar użytkownika
artusiek
Postów w temacie: 1
Posty: 303
Rejestracja: 29 mar 2017, 22:51
Lokalizacja: Czadrów
Drukarka: PrusMK3s,Bambulab X1
x 54

Re: Hypercube evo, czy to ma jeszcze sens?

Post autor: artusiek »

Super wygląda !
Sam przerabiam starego Hevo , ale u siebie dałem stół, na 3 silnikach , teraz walczę z stołem , grzałką i kablami .
Szczerze mówiąc to myślałem , że tylko ja jeszcze grzebię w hevo .
Jeszcze raz gratulację ! super wygląda !
Artusiek
Prusa MK3s ; Bambu X1 , Hevo ( prawie działa :thumbdown: )
Awatar użytkownika
Fest
Postów w temacie: 14
Posty: 348
Rejestracja: 17 paź 2022, 13:32
Lokalizacja: Wlkp. Wsch.
Drukarka: prawie Tronxy xy2
x 137

Re: Hypercube evo, czy to ma jeszcze sens?

Post autor: Fest »

Daj fotki na forum, popatrzymy jak to u ciebie wygląda.

Ja nie czułem konieczności samopoziomowania stołu, od początku mam tu wielką grubą blachę i załatwia to sprawę.
annon
Postów w temacie: 1
Posty: 106
Rejestracja: 10 cze 2020, 09:15
Lokalizacja: Chełmsko Śląskie
Drukarka: Tatara Hayabusa
x 7

Re: Hypercube evo, czy to ma jeszcze sens?

Post autor: annon »

Ja też próbuje HEVO poskładać. Słabo idzie bo od września czasu brak. Rama złożona, plastiki podrukowane, części pozbierane, klipper wstępnie przygotowany.
ODPOWIEDZ

Wróć do „HyperCube”