Bateria do e-roweru

Tu przenosimy offtop
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 10
Posty: 493
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 168
Kontakt:

Bateria do e-roweru

Post autor: Igor »

Taką hybrydę skrzyni i baterii bidonowej sobie ulepiłem do roweru elektrycznego,znaczy do dwóch rowerów.Juki już są i schną klejone ze sobą, teraz drukuje się drobnica. Skrzynia mieści 224 ogniwa18650 w ramkach, BMS i aktywny balanser. U dołu ramy całość spinana popręgiem. Wieszaki na rurę 45mm więc większej średnicy niż w jakimkolwiek rowerze ale to po to żeby na górze rurnej danej ramy przykleić drukowane z TPU siodła wieszaków robiąze z dowolnej rury średnicę 45mm, plus na dolnej rurze zaczep coby się popręg do przodu nie ślizgał. Jedną ramę mam fi 42, druga przechodzi od fi 39 do prostokąta szerokości 41, inne też raczej szersze nie są. Łatwo wziąć te 13.5 kilograma za rączkę, zanieść do ładowarki a jutro na drugi pojazd założyć. Całość do obszycia cordurą żeby zakwy przypominało. Sterownik i inne zabawki w trójkącie ramy.
Załączniki
bateriajuczna.png
Andrzej_W, fyme, lukk, roman, aaannnd
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Awatar użytkownika
fyme
Postów w temacie: 1
Posty: 406
Rejestracja: 06 sty 2021, 15:50
Drukarka: Prusa MK3s+
x 526

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: fyme »

Kolan nie poobijasz?
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 10
Posty: 493
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 168
Kontakt:

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: Igor »

Nie. Nawet w nakolannikach się wygodnie jedzie. Sprawdzfłem na kartonowych makietach. Rower jest ogólnie szeroki, ma długą oś supportu i wielkie platformy pedałów. Na takim wynalazku pedałuje się z mniejszą kadencją.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
lukk
Postów w temacie: 4
Posty: 287
Rejestracja: 30 sie 2022, 08:40
x 138

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: lukk »

Za EV od razu piwo leci :mrgreen:

1. Pomysł z obszyciem, żeby wyglądało na sakwy ciekawy, ale takie strasznie kanciaste to. Nie myślałeś o czymś bardziej obłym i zamiast tego np. okleić folią? Ja oklejałem baterie bidonowe taką folią "szczotkowane alu", żeby trochę odchamić.

2. Czemu aktywny balanser? Jakieś niepewne/mieszane ogniwa czy tak profilaktycznie? No i tyle ogniw - nawet bez pedałowania i przy sporej prędkości to się przełoży na spore zasięgi, czy na tym Ci zależy mocno?

3. Piszesz, że rower szeroki, czyżby jakiś fatbajk? Zakładam, że z taką konstrukcją to raczej jazda miejska po równym, nie żadne wertepy.
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 10
Posty: 493
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 168
Kontakt:

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: Igor »

1. Miało być najprostsze w druku jak to możliwe i bez "pustych przestrzeni" dla kształtu w którym nie będzie ogniw czy elektroniki. Obszycie to może nieodpowiednie określenie, powiedzmy pokrycie tkaniną bez przylegania, takie bardziej pokrowce żeby to przypominało niezbyt wypakowaną sakwę.

2. Profilaktyczne. Stówa za aktywny balanser to nie był jakiś turbo wydatek.

3. Nie Fatbike. "Mocny Full" czyli retro downhillówka z Mxusem 30H ograniczonym do 1250W. Długa oś supportu i wielkie pedały, siodło bardziej typu "traktorowe" niż "stringi". Zasięg codzienny ma nie wykorzystywać pełnego cyklu, zasięg maksymalny czasem porzebne 100-150km i nie zamierzam zamulać na 80 watach. Normalnie mu daję 350 lub 500W i "strzały" pełnej mocy przy rozpędzaniu albo wspinaniu. Z baterią plecakową to nawet wertepy zalicza ale to sprzęt drogowy, przy czym polną też zaliczam do dróg. Sprawdza się wyśmienicie. Po przełożeniu do "zamulanta" (zwykły trek z niedużym silnikiem) to będzie ilość energii nie do wysmażenia w jeden dzień.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
lukk
Postów w temacie: 4
Posty: 287
Rejestracja: 30 sie 2022, 08:40
x 138

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: lukk »

Czyli do rury ramy u góry będą mocowane siodła drukowane z TPU - czy te górne "paski" łączące skrzynki to też element tych siodeł? Jeśli nie to czy to też będzie drukowane?

Jak coś wydłubiesz to mozesz wrzucić tu, bo dość unikalny pomysł: https://pojazdyelektryczne.org/viewforum.php?f=30
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 10
Posty: 493
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 168
Kontakt:

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: Igor »

Na forum PE na razie wrzuciłem pomysł w temacie "Kącik drukarza".
Te łączniki to wieszaki. Które będą siedzieć na siodłach z TPU ale siodeł na rysunku nie ma. Wieszaki są drukowane z PETG tak jak cała skrzynka. Są połączone ze skrzynką za pomocą osi w górnym bliższym ramie narożniku wzdłuż każdej ze skrzynek, w widocznym otworze. Pasek do przenoszenia jest zamocowany do dwóch środkowych wieszaków, pasek do przenoszenia jak torba na ramię może być przymocowany do przedniego i tylnego wieszaka. W wieszakach są zatopione nakrętki M4.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 10
Posty: 493
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 168
Kontakt:

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: Igor »

lukk pisze: 23 kwie 2024, 09:28 No i tyle ogniw - nawet bez pedałowania i przy sporej prędkości to się przełoży na spore zasięgi, czy na tym Ci zależy mocno?
Jeszcze jeden aspekt, może zboczenie zawodowe ale uważam że pewne parametry/podzespoły nigdy nie są "zbyt dobre". Nie ma za mocnych hamulcow, za dobrego oświetlenia, za niskiej wartości sagu. I m.in. tym ostatnim kierowałem się pchając tyle ogniw ile uniosę odchodząc od rowra z pakietem w łapie.
Zasięg ograniczam też trochę nie ładując do 4.2V na ogniwo ale do około 4.1-4.12 bo te akumulatory normalnie przeciez można eksploatować nie ładując pod korek, za co się zapewne odwdzięczą dłuższą pracą.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Awatar użytkownika
cyfron
Postów w temacie: 1
Posty: 1438
Rejestracja: 30 sty 2019, 09:28
Lokalizacja: lubuskie
Drukarka: U30, SP Pro, UM2+
x 372

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: cyfron »

Ogniwa Li-Ion najlepiej się czują jak są naładowane w zakresie 50-80% i wtedy odwdzięczają się długą żywotnością - doładowywanie "po trochu" ma na nie znikomy wpływ i można to robić na bieżąco, w przeciwieństwie jak miało to miejsce w Ni-Cd i Ni-MH, którym należało zapewnić pełne cykle. Należy również zadbać o odpowiednie chłodzenie, ponieważ wysoka temperatura też im mocno szkodzi.
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 10
Posty: 493
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 168
Kontakt:

Re: Nowoczesność w domu i zagrodzie, czyli co dziś pożytecznego wydrukowałeś?

Post autor: Igor »

Właśnie w zakresie optymalnym zamierzam je eksploatować. Oczywiście wykorzystywanie niecałej połowy pojemności może się wydać głupie, zwłaszcza w lekkim pojeździe - niektórzy rowerzyści (ci przez duże R) wiedzą ile waży lakier w ich rowerze i skręcają mostek drążonymi śrubkami z tytanu a tu chłop pakuje dwa razy tyle akumulatorów. "Normalnie debil, panie".

Z niklowymi pamiętam problemy, projektowanie optymalnej ładowarki z cyklem rozładowania. Ale nawet pozornie zdechłe Ni-Cd dało się "wskrzesić" i po kilku cyklach wspotrafiły wrócić do normalnej kondycji.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
ODPOWIEDZ

Wróć do „Offtop”