"ulepszenie" spalinowego agregatu prądotwórczego

[Artu]

Są tutaj fachowcy w różnych temat, więc zapytam
Kupiłem "po taniości" czeski agregat prądotwórczy. Nie ma on stabilizatora napięcia AVR, i mam pytanie: czy można taki regulator dołożyć/zamontować, czy dać sobie spokój, i zastosować zewnętrzny stabilizator napięcia
I czy w ogóle taki stabilizator jest potrzebny, przy zasilaniu lodówki turystycznej, ładowarki do telefonu/pakietów

[Jarewa]

Nie można zapomnij. Jedynie co możesz to falownik ale to koszta 5x tego agregatu

[@GUTEK@]

AVR to on właśnie będzie miał, nie ma inwertera. I tak jak napisał Jarewa, nieopłacalne.

[Jarewa]

On nie ma gutek avr mam podobny agregat, zwykła prądnica ansyhroniczna czy jakoś tak. Napięcie faluje 120-300V zależy od obciążenia bo zależne od obrotów silnika a że to dwusow to obroty nie stabilne.

[@GUTEK@]

[Artu]

A czy na przykład taki stabilizator napięcia rozwiąże problem

[Jarewa]

Niby tak, ale ciekawe co ma w środku skoro oferuje +-8% żeby się nie okazało że to autotrasformator z odczepami.

[Igor]

Konstrukcja podobna do dawnego stabilizatora dla telewizorów. Tylko jakoś zabezpieczyli przed zbyt małym obciążeniem.

Ten "czeski" agregat to generyczny chinol. Działa z dobrą przetwornicą step up/down, np taką jak w dużych UPS. I to jest pewien pomysł na stabilizację - kupić taki UPS typu full online, z przetwarzaniem napięcia. Widziałem też gdzieś ładowarkę awaryjną do magazynu energii, zbudowaną na tym agregacie. 600W czy coś koło tego, obroty dość stabilne bo i obciążenie łagodnie się zmienia. Chyba nawet był przewinięty pod to zastosowanie.

[Artu]

Dobra, zdążyłem zwrócić przed wysyłką, bo widzę, że narobiłbym sobie więcej problemów niż to warte.
Okazuje się, że przysłowie o "tanim mięsie" jest prawdziwe

[@GUTEK@]

Nie wiem ile chcesz przeznaczyć, ale całkiem ok jest agregat Stanley SIG 2000-1. 4-suw, inwerterowy, a jak poszukasz po wyglądzie na Allegro jego klony to idzie taniej dostać.