Półtorej/dwa tygodnie minęło, a cały czas się coś działo.
M.in. przekonałem się, że wykrywanie spaghetti działa bardzo fajnie, i jednocześnie nie działa w ogóle jak zgasi się świetlenie w komorze na noc, no bo przecież po co marnować prąd
Świetna jest funkcja drukarki, która w trakcie druku może wykluczyć z dalszego drukowania wybrany obiekt.
Nauczyłem się już całkiem przyzwoicie ustawiać slicer pod tą drukarkę jednocześnie nie spowalniając mocno czasu wydruków. Nadal uważam, że ta drukarka jest bardzo szybka i teraz też przy dobrej jakości druku.
Pierwszy raz wydrukowałem coś z włóknem - Bench z Bambu PLA+CF. Ten filament to miłość od pierwszego wydrukowania. Nigdy wcześniej nie widziałem na własne oczy ładniejszej łódki. Matowe PLA od Bambu też są ok, ale PLA+CF dla mnie wymiata.
Wcześniej padła rada, żebym nie bawił się ręcznym ustawianiem szwu, ale im mam większą wprawę tym większe widzę tego atuty. Świetne jest to, że można ręcznie ustawić pozycję szwów dla wybranych warstw, pozostawiając resztę do ustawienia slicerowi.
Trochę zawiodłem się na filamencie Bambu do supportów PLA. Dość mocno klei się do PLA.
Bambu mocno podkreśla, żeby używać ich kleju w sztywcie. Wcześniej zawsze używałem lakierów, głównie Hegronu i wolałbym przy takowych zostać, ale straszą że nakładki tego nie lubić. Sztyft zostawia ślady na pierwszej warstwie i po jakimś czasie słabnie siła klejenia (oczywiście w tych miejscach gdzie wcześniej nic nie było jeszcze drukowane). Co o tym uważacie?
Warto zwracać uwagę na domyślne skonfigurowane max flow dla danych filamentów Bambu w ich slicerze, bo już widziałem ustawione flow wyższe niż zalecane jest dla danego filamentu w charakterystyce produktu.
Szkoda, że slicer nie ma skonfigurowanych charakterystyk flow w funkcji temperatury hotendu. Można było to zrobić, żeby jeszcze bardziej uprościć używanie sprzętu i softu.
Jak wcześniej zauważył forumowicz wiele parametrów jest podkręconych, żeby drukarka drukowała jak najszybciej. Domyślna temp. dla PLA-CF to 230. Po ustawieniu 235 stopni już potrafił się clogować w hotendzie (rurce?)
Zagadka, której nie udało mi się rozwikłać to górna warstwa tego elementu:
Wada powstawała tylko na ostatniej górnej warstwie. Wszystkie cztery warstwy niżej było w porządku. Nie wiem co tutaj się wydarzyło. Jak miałem kiedyś podobne sytuacje to dysza skakała drapiąc po poprzedniej warstwie, ale chociaż tutaj towarzyszył temu dziwny dźwięk to ciężko mi wytłumaczyć drapaniem dyszy po poprzedniej warstwie. Drukowany element nie był odklejony od stołu. Przyglądając się kształtowi powierzchni wadliwej górnej warstwy widać, że fale się pokrywają. Poza tym wydają się bardziej intensyfikować w górnej części zdjęcia. Na odcinkach gdzie znajdują się obiekty widać zdecydowaną poprawę, bądź brak powstałych fal. Dziwne, bo przecież przyspieszenie ekstudera do pełnej prędkości orientacyjnie następuje chyba szybciej niż na tych krótszych odcinkach. Jak jest Wasze zdanie?