reprapy.pl

Już o tym pisałem w innym wątku u mnie stosowanie Ultrabase + Dimafix zakończyło się dwa razy odbijaniem elementu od stołu za pomocą szpachelki i młotka (Spectrum Smart ABS). Po wystygnięciu ręką i szpachelką nie było tego szans ruszyć... natomiast przy takim odbijaniu element odszedł ale wyrywając fragmenty Ultrabase więc już unikam takiego mixu

poharatek pisze:Pudełka po filamencie mają mniej więcej wymiary stołu. Wystarczy odciąć pokrywę, wyciąć dno, ewentualnie zakleić taśmą okienko, przez które widać kolor filamentu. Potem położyć taką "maskownicę" na stół i psikać. Nie powinno się nic upierdzielić.

No nie za bardzo mój stół ma wymiary 250x400, poza tym upierdziela się sama drukarka i wszystko w około, moja drukarka jest zabudowana co potenguje problem, zrezygnowałem z aerozolu

Paragon pisze:

poharatek pisze:Pudełka po filamencie mają mniej więcej wymiary stołu. Wystarczy odciąć pokrywę, wyciąć dno, ewentualnie zakleić taśmą okienko, przez które widać kolor filamentu. Potem położyć taką "maskownicę" na stół i psikać. Nie powinno się nic upierdzielić.

No nie za bardzo mój stół ma wymiary 250x400, poza tym upierdziela się sama drukarka i wszystko w około, moja drukarka jest zabudowana co potenguje problem, zrezygnowałem z aerozolu

No nie wierzę... problem na miarę budowy rakiety kosmicznej Używam sporej folii malarskiej którą normalnie bez większej staranności upycham i potem trzeba psikać tam gdzie trzeba, a nie wszędzie po mieszkaniu i problemu z upierniczeniem czegokolwiek poza folią nie mam. Ehh jak dzieci...

ale po co się tak męczyć - podkładka/szyba na magnesie: zdejmujesz jednym ruchem, psikasz czym chcesz, myjesz pod kranem, jak chcesz mieć ładnie, psikasz na nowo nie uwalając przy tym drukarki.

sp6vgx pisze:problemu z upierniczeniem czegokolwiek poza folią nie mam

To zupełnie jak ci, którzy kupili pena.
Z tą różnicą, że oni się nie pieprzą z żadną folią.

sp6vgx pisze:

Paragon pisze:

poharatek pisze:Pudełka po filamencie mają mniej więcej wymiary stołu. Wystarczy odciąć pokrywę, wyciąć dno, ewentualnie zakleić taśmą okienko, przez które widać kolor filamentu. Potem położyć taką "maskownicę" na stół i psikać. Nie powinno się nic upierdzielić.

No nie za bardzo mój stół ma wymiary 250x400, poza tym upierdziela się sama drukarka i wszystko w około, moja drukarka jest zabudowana co potenguje problem, zrezygnowałem z aerozolu

No nie wierzę... problem na miarę budowy rakiety kosmicznej Używam sporej folii malarskiej którą normalnie bez większej staranności upycham i potem trzeba psikać tam gdzie trzeba, a nie wszędzie po mieszkaniu i problemu z upierniczeniem czegokolwiek poza folią nie mam. Ehh jak dzieci...

No mega problem, bo lubię jak ty utrudniać sobie życie wycinać kartoniki i zaklejać wszystko folią malarską, a jak znajdę chwilę to coś wydrukuję

FlameRunner pisze:

sp6vgx pisze:problemu z upierniczeniem czegokolwiek poza folią nie mam

To zupełnie jak ci, którzy kupili pena.
Z tą różnicą, że oni się nie pieprzą z żadną folią.

Paragon pisze:
No mega problem, bo lubię jak ty utrudniać sobie życie wycinać kartoniki i zaklejać wszystko folią malarską, a jak znajdę chwilę to coś wydrukuję

A kto mówi o oklejaniu folią ? bez jaj wystarczy duży zwitek wpakować tak by w zasadzie osłaniał to co poleci gdy pokrywamy przy krawędzi, a do reszty potrzeba tylko trochę wprawy - inaczej mówiąc umiejętności posługiwania się preparatami w spray-u tak by nie uświnić połowy mieszkania.

Jak ma się ściągany stolik/szybę o którym wspomniał FlameRunner problem praktycznie nie istnieje (ale nie każdy tak ma). Owszem można też kupić pena... ja akurat nie kupię bo kupuję DimaFix w większej ilości więc mam zapasy - bo cena 50-55zł średnio mi się podoba - mam sporo taniej przez to

Nie wspominałem o ściąganej szybie/stoliku.

Panowie, sprawa jest dla mnie prosta ja szukam ułatwień nie utrudniam sobie życia, sp6vgx ok masz zapas to pryskasz i ok, tylko nie pisz że to jest takie super i kwestia wprawy, ja skończyłem wersję w aerozolu i przeszedłem na pen, dla mnie średni temat ściąganie za każdym razem szkła i latanie z nim gdzieś na dwór i pryskanie, poza tym dochodzi jeden temat producent zaleca rozgrzanie wcześniej stołu i dopiero pryskanie bodajże przy minimum 50 stopniach, co do czystości za każdym razem jak używasz aerozolu nie ma siły coś idzie w powietrze (chyba że masz wyciąg przy drukarce) i osiada to tu to tam, jak masz drukarkę w garażu albo w piwnicy to może Ci nie przeszkadzać moja drukarka stoi w domu, ostatnio czyściłem drukarkę i w każdym jej zakamarku był biały nalot z kleju zresztą nie tylko na drukarce

reasumując każdy używa co mu pasuje lub co uważa za słuszne, ale środki w spray niestety moim zdaniem nie nadają sie do pryskania w pomieszczeniach zamkniętych, bo z biegiem czasu ten szit osadza się na drukarce i wszystkim w bliskiej odległości drukarki

Paragon pisze:Ptylko nie pisz że to jest takie super i kwestia wprawy

A dlaczego mam nie pisać skoro pryskanie nie sprawia mi takich problemów jak koledze ? Nie mam nic uwalone ani mieszkania, ani drukarki... Kolega pisze abym nie pisał,a sam stwierdza że jego zdaniem coś się nie nadaje... Jak się nie wie jak robić to zapewne się nie nadaje, niektóre osoby tutaj mają problem z drukiem i też piszą że drukarka się do niczego nie nadaje...

Dla mnie to jest po prostu wydumany problem...