reprapy.pl

Powodem problemu najprawdopodobniej są zakłócenia indukujące sie w taśmie od karty SD. Należy maksymalnie skrócić ten przewód , położyć maksymalnie daleko od przewodów prądowych (stół,silniki,zasilanie) i założyć filtr ferrytowy na ten przewód : http://allegro.pl/filtr-ferrytowy-ferry ... 50642.html .U mnie ta kombinacja pomogła .

Jutro postaram się kupić jakieś kable ekranowane, złączki i coś pokombinować z tym.
Tymczasem skonfigurowałem i wgrałem na nowo Marlina i najbardziej wkurzające jest, że na Marlinie wszystko śmiga na tych kablach co są żadnych błędów odczytu z karty!

A przy okazji, obudowa tego filtra w połączeniu z gąbką idealnie się nadaje jako odkurzacz filamentu

I jeszcze druga rzecz. W mojej drukarce do silników idą przewody ekranowane, jak to jest w innych? To co napisał @MosfetN ma sens, szczególnie że udaje się załadować plik, zaczyna się drukowanie i nagle karta nie potrafi czytać -drukuje tylko to z bufora. Jeszcze nasuwa się pytanie czemu na Marlinie to się nie działo? I wytłumaczenie: różne SW różnie sterują silnikami. U mnie po zmianie repetiera z 0.91 na 0.92.9 - przy braku zmian w HW silniki zaczęły piszczeć jak cholera, zatem coś się zmieniło w ich sterowaniu, przy zmianie M->R mogło być to samo.

samezrp pisze:A przy okazji, obudowa tego filtra w połączeniu z gąbką idealnie się nadaje jako odkurzacz filamentu

Taniej wyjdzie wydrukować sobie: Split filament oiler/filter/cleaner ; Snap-on Filament Filter/Oiler
Wersja rozbudowana o czujnik przesuwu filamentu: Filament cleaner with jam sensor

Osobiście używam: http://www.thingiverse.com/thing:190118

Myślicie, że takie wkładki na gąbki zlikwidują ten błąd karty

Dzięki za pomoc, na razie kilka dni przerwy zanim nie zaopatrzę się w podzespoły - na tapetę idzie wymiana kabli. Skoro Marlin działa to przestał być pilny problem

Wszystko wskazuje na to, że wina leży po stronie kabli. Zarobiłem przewody ekranowane (10x0,14mm2) i ekrany podpiąłem z obu stron pod mase. Po wgraniu Repetiera wszystko działa i właśnie skończył się pierwszy dwugodzinny wydruk bez żadnego zająknięcia
Dzięki jeszcze raz wszystkim za pomoc.

BTW jak odbierasz różnicę w obsłudze Repetiera vs. Marlin? Nigdy Marlina nie widziałem w akcji i się zastanawiam

Dlatego walczyłem z kablami bo jak dla mnie Repetier wygodniej się obsługuje. Więcej funkcji w menu, łatwa zmiana konfiguracji w EEPROM i menu jakoś tak logiczniej ustawione (jak dla mnie).
No i Repetiera jakoś łatwiej od początku skonfigurować przez strone www (krok po kroku z dobrymi opisami). Nawet plik configuration.h łatwiej ogarnąć w Repetierze bo wszystko jest po kolei a w Marlinie trzeba skakać po całym kodzie.

emartinelli pisze:Wszystko wskazuje na to, że wina leży po stronie kabli. Zarobiłem przewody ekranowane (10x0,14mm2) i ekrany podpiąłem z obu stron pod mase. Po wgraniu Repetiera wszystko działa i właśnie skończył się pierwszy dwugodzinny wydruk bez żadnego zająknięcia

I jak wrażenia po pół roku? Problem nie wystąpił w tym czasie ani razu?
Jak zbudowanych przewodów użyłeś?