reprapy.pl

Jestem początkujący. Około 10 wydruków OK . Teraz zmieniłem filament z Sunlu Marble PLA (marmurkowy) na Sunlu Silk Biały PLA. Zostawiłem temperaturę dla kolejnych warstw taką jak poprzednio (z Sunlu Marble było OK):
Dysza 205*C / stół 64*C. Obniżyłem LiveZ o 0.15mm w porównaniu z poprzednimi ustawieniami. Model na kilka godzin wydruku i wystąpiły 2 problemy:
1) zatkana głowica (chyba) bo zaczęła jeździć w powietrzu nic nie drukując, niestety zauważyłem to dopiero po około 1 cm przerwy w osi Z i przerwałem druk. (zdjęcie)
Czy głowicę jest sens uzdatniać tzn. bez jej wymiany na nową?????
2) Warstwy chyba się przesunęły w osi X (zdjęcie)?. Nie jestem pewny czy jest to wina paska osi X, bo wydaje się że jest naciągnięty, ale dobrze się nie znam. Jak uważacie? Oś Y w miarę OK (zdjęcie)
Dyszę mam standardową 0.4mm, grubość warstwy 0.2mm. PrusaSlicer. Prusa Mini+ XI/2022.
Dotąd wydruki były całkiem OK.

Czy jest sens wymienić dyszę, bo widzę że mam jedną w zapasie? Czy to się robi "na gorąco" w tej drukarce? Jak mam wkręcić dyszę do gorącej głowicy - przecież żeby złapać gwint to będę musiał palcami operować i łatwo dotknąć rozgrzanej głowicy. Chyba że mam się zaopatrzyć w jakiś specjalny klucz do tego?

W każdej drukarce robi się to na gorąco, powinieneś mieć w komplecie klucz nasadowy/fajkę do tego. Powinno się to robić w rękawiczkach i musisz uważać żebyś nie ukręcił bloku grzejnego. Nie masz instrukcji żadnej? Jeśli chodzi o zatkanie dyszy to możesz próbować odetkać igłą https://botland.com.pl/pozostale-akceso ... scQAvD_BwE oczywiście na gorąco
Możliwe też, ze problem leży gdzie indziej a nie w dyszy, np. na jakimś styku w gardzieli, albo przed wejściem do gardzieli, najczęściej dzieje się tak, ze materiał (zwłaszcza PLA) rozgrzewa się na dłuższym odcinku i staje się plastyczny przy wejściu do hot endu, wtedy robi się tam taki glut i nie przejdzie, ekstruder zaczyna strzelać i nie może przepchnąć materiału. Musisz zdiagnozować gdzie masz problem jeśli to nie dysza. Prędzej czy później i tak czeka Cię rozbieranie głowicy, takie uroki tego sportu

PS. Jeszcze możesz metoda Cold pull, masz cała bazę Prusy online o problemach z drukiem, bardzo dobrą zresztą, sam korzystam czasem mimo, ze mam inną drukarkę https://help.prusa3d.com/pl/article/col ... ini_126399

Ravenik pisze:1) zatkana głowica (chyba) bo zaczęła jeździć w powietrzu nic nie drukując, niestety zauważyłem to dopiero po około 1 cm przerwy w osi Z i przerwałem druk. (zdjęcie)

Dysza, nie głowica.

Przetykanie dyszy - rozgrzewasz, wsadzasz filament, schładzasz do 120-150st i wyciągasz. Tzw coldpull.
Czasem to działa i nie trzeba niczego rozkręcać.

Jak nie - wykręcasz, czyścisz (przetykasz/przepalasz) i zakładasz. Wszystko na ciepłym bloku bo inaczej łatwo zerwać gwint.
Te specjalne narzędzia to klucz płaski (OIDP 9?) i jakiś duży płaski czy jakaś żabka.
Jak jesteś hardkorem to zawsze możesz je sobie wydrukować viewtopic.php?f=42&t=8270#p134373

Ravenik pisze:2) Warstwy chyba się przesunęły w osi X (zdjęcie)?

Ostatni raz taki śmietnik wydziałem jak mi procesor wolno zgrywał dane z matrycy aparatu
Masz tu jakieś chłodzenie wydruku?
Czy jesteś pewien że ten Silk to ma takie same temperatury jak PLA? IMHO powinien wymagać trochę cieplejszej dyszy.

dziobu pisze:Czy jesteś pewien że ten Silk to ma takie same temperatury jak PLA? IMHO powinien wymagać trochę cieplejszej dyszy.

Spróbuję Cold-pull jak radzicie. A ten nowy materiał jak się wczytałem faktycznie ma inne temperatury pracy - to jest jakiś Silk+ i temperatura druku 210-235*C, więc jak dałem 205*C to było poza dopuszczalnym zakresem. Sprzedawca na aukcji pisał że to zwykły PLA i się zasugerowałem.

Silk też lubił kiedyś "puchnąć", nie wiem jak teraz

tutaj na stronie prusy masz info jak to poprawnie wykonać

https://help.prusa3d.com/pl/article/col ... k2-5s_2075

Ja u siebie musiałem kilka razy to powtórzyć pod rząd aż usunąłem resztki starego filnamentu, najlepiej jakiś jasny filnament zastosować do tej operacji abyś widział jaki przypalony syf wyciągasz,

Od jakiegoś czasu stosuję tylko filnament Prusy, mamy kilka rolek Rosa - czerwień ich wymiata.... ale zauważyłem że nie mam wtedy żadnych problemów z wydrukami, ich jakością, a zależy mi na prostocie obsługi bez zabawy w sprawdzanie parametrów ustawień itp, ustawienia domyślne i start...

Absolutnie nie krytykuje innych producentów, jednak jestem zwolennikiem filnamentu Prusy

Aha, masz cały czas - całą dobę pomoc online na stronie Prusy, więc jak by co uderzaj, pomoc natychmiastowa i rzeczowa, o każdej porze dnia i nocy

z tymi warstwami to imo luźny robaczek na zębatce osi x

proponuję aby kolega wrzucił test pasków z menu prusy, oraz seftest, n i wszystkie "robaczki" dokręcić, u mnie był lużny na ekstruderze, ale to po kilkuset godz druku, więc może i miał prawo ;-/

Na razie odetkałem głowicę (igłą - na gorąco z dołu i z góry + cold pull potem) i udrożniłem ekstruder bo też był kompletnie zapchany i unieruchomiony filament. Usunąłem też niewielkiego babola z paska "napędowego" osi x. Dzisiaj będę robił próbne wydruki i jeśli dalej będzie źle z osią X to spróbuję się dobrać do koła napędzającego pasek X i sprawdzę czy tam nie ma jakiś baboli. Jak to nie pomoże to poszukam tych testów pasków w menu prusy - o których wyżej pisze Marcin.
No i załaduję teraz zwykły PLA bo ten PLA+ Silk White - trochę był problematyczny jak na początek.

Staraj się odrazu po wydruku usuwać filnament z ekstrudera, aby nie dopuszczać do wyschnięcia, ale to zapewne wiesz... ja czasami, jak wiem że dłużej - kilka dni nie będę drukował, po usunięciu filnamentu podgrzewam ekstruder do wyższej temp, i często z niego jeszcze wyciekają resztki. Może to nadgorliwość, ale chwilę zajmuje a jest git

O kurka ale czary nie róbcie koledze wody z mózgu

Nigdy filamentu z głowicy nie wyciągam. Jak wyjeżdżam na miesiąc to wtedy go wyjmuje jeśli hotend jest już ciepły. Jak nie to tnę druta i chowam szpule żeby nie nawilgła ani się nie zakurzyła.
Nie zauważyłem żeby to miało jakiś związek z zatykaniem dyszy. Tutaj podstawą jest czyścik.

hm, może i to moja nadgorliwość, ale po przejściach z pierwszą drukarką, wolę chować filnament po wydruku, tym bardziej aby nie chwytał wilgoci z pomieszczenia no i kurzu niepotrzebnie.

U mnie Prusa Mini+ i ekstruder jest niepodgrzewany (filament się w nim nie rozpuszcza) i jest osobno od głowicy - połączony z nią kilkunastocentymetrową rurką. Ma to pewnie jakieś wady, ale ma zaletę że mogę ekstruder rozmontować "na zimno" i nie ruszając głowicy. Oraz po odłączeniu rurki ekstrudera od głowicy, mam łatwy dostęp od góry do głowicy (chyba aż do dyszy w linii prostej) i można wsunąć igłę na gorąco w celu odetkania od góry. Przypuszczam że jakbym miał ekstruder razem z głowicą to od góry bym igły nie włożył w celu odetkania materiału na gorąco, tzn. musiałbym chyba najpierw odmontować ekstruder.

Ravenik pisze:U mnie Prusa Mini+ i ekstruder jest niepodgrzewany (filament się w nim nie rozpuszcza) i jest osobno od głowicy - połączony z nią kilkunastocentymetrową rurką.

Ekstruder nigdy nie jest podgrzewany. Jest to raczej niepożądane.
A to co masz nazywa się "bowden".

Ravenik pisze:Przypuszczam że jakbym miał ekstruder razem z głowicą to od góry bym igły nie włożył w celu odetkania materiału na gorąco, tzn. musiałbym chyba najpierw odmontować ekstruder.

To "direct", czyli tzw ekstruder bezpośredni. W takim rozwiązaniu przeważnie da się odblokować/rozsunąć same radełka - a reszta i tak powinna być w linii prostej.

W obu wypadkach da się użyć metody "cold plug".