Holgin: trochę nieprecyzyjnie napisałeś. Dla mnie sterownikiem jest wszystko poza silnikierm. Czyli również poza czujnikami Halla. Nawet jak sterownik wymaga Halli w silniku, to ciągle te Halle są poza sterownikiem.
Ale ok, już sprecyzowałeś o co Ci chodzi. No i masz rację że to wszystko są koszty. I też rację że to się nie uda od tak, w 5 minut. To mogą być całe lata.
Ale to nie powód żeby krytykować (to do wszystkich).
Drukarki też były tak krytykowane na początku? Gdy nie było gotowych radełek, dysz, itp? Też trzeba było się przy tym napracować, i trwało kilka lat zanim zaczęło to być produkowane masowo. I dzisiaj takie radełko czy dysza kosztuje 5...20 zł.
Jest nawet taka jedna zasada przy publikowaniu worklogów z budowy drukarek, jaką gdzieś znalazłem (niestety teraz nie mam jej pod ręką, ale znajdę).
W gąszczu zasad dotyczących samej budowy czy publikacji, oraz zasad netykiedy, była też taka nietypowa zasada:
"Jak masz innowacyjny pomysł, to nie słuchaj krytycznych uwag tylko rób swoje."
Czyżby branża drukarek 3D była jakoś szczególnie obsadzona krytykującymi niedowiarkami że aż powstała taka nieoficjalna zasada?
Jarewa: nie ma jednej prędkości startowej dla wszystkich silników.
Silniki są bardzo różne. Krokowych też jest trochę typów, ale jednak najpopularniejsze to 200 kroków (i co najwyżej 400 kroków).
Przy BLDC jest zupełnie inaczej. Jest cała masa przeróżnych wersji. Różne KV, różne N/P (
Numer of wires/
Poles). Są wyjątkowo wysokoobrotowe, i wyjątkowo niskoobrotowe.
Do wszystkich: Używanie gotowego sterownika silnika BLDC
w tym przypadku nie ma żadnego sensu.
To zastosowanie jest bardzo nietypowe, i wymaga pracy od 0 RPM. Tylko nieliczne sterowniki na to pozwalają. I nie wiadomo na ile dobrze.
Więc użycie gotowego sterownika wcale nie jest najprostszą i najtańszą opcją. To tylko pozory.
Niestety trzeba to zrobić prawie od zera. No przynajmniej program. Płytkę może da się kupić gotową (tylko musi mieć jakiś normalny procesor, żeby się dało łatwo przeprogramować).