Strona 3 z 3

Re: Jakość filamentu, a jakość drukarki.

: 26 sty 2019, 17:59
autor: Artu
Gąbka o "przebiegu" ~2kg filamentu :shock:
IMG_20190126_175614_crop.jpg

Re: Jakość filamentu, a jakość drukarki.

: 27 sty 2019, 23:32
autor: d2f
virgin71 pisze:Myślę, że chodzi jak zawsze o skalę. Jak ktoś dobrze trafi to i fordem zrobi milion kilometrów. Natomiast jak ma się pecha, to nawet toyota/honda mu się zepsuje dzień po gwarancji.
Tak, Sierra 2.4mln km, Mondeo mk1 800tys (byłoby więcej ale zapomniało się, że się rozrząd zmienia), Focus mk1 500tys (i mechanik pomógł mu znaleźć stałe miejsce parkingowe)..
Więc z tymi Fordami różnie może być...

Re: Jakość filamentu, a jakość drukarki.

: 04 lut 2019, 14:22
autor: pitron
Dalej eksploatuję swoją szpulę Colorfill tym razem z czyścikiem odciąłem tylko 2metry na wszelki wypadek i szło fajnie sporo rzeczy wydrukowałem.
Aż do momentu kiedy mniej więcej w połowie szpuli drut nieoczekiwanie się skończył. Znalazłem nowy końca początek i drukowałem dalej. Pierwszy 3h wydruk poszedł bez problemu, ale przy następnym dysza się zapchała tak mocno że musiałem ją wykręcić i czyścić mechanicznie. Nie znalazłem żadnych zanieczyszczeń które mógłbym jednoznacznie zidentyfikować.

"d2f" Escort MK 7 1.8 TD 500tys. i czuł się dobrze tylko że przeszkodził Punciakowi w przeskoczeniu wysepki na rondzie ;-)

Re: Jakość filamentu, a jakość drukarki.

: 04 lut 2019, 14:23
autor: dziobu
pitron pisze:Aż do momentu kiedy mniej więcej w połowie szpuli drut nieoczekiwanie się skończył. Znalazłem nowy końca początek(...)
:shock: :shock: :shock: