Cierpliwość jest cnotą...nie u mnie.
To już któryś raz od całkiem niedawna i mnie lekko ch* strzelił.
Marcin3D pisze:A to ciekawe bo szukałem tematu na forum odnośnie Bl Touch/3D Touch i nie wiem ale wyszukiwarka forum tego tematu nie wskazała, nie chciałem zakładać nowego tematu i wyszukałem informacje gdzie indziej.
Z obsługi szukania nie ma co robić wywodów, działa to jak chce i nie koniecznie dobrze, pytanie czy admini forum chcą aktywności nowych, zielonych w temacie, którzy nawet nie wiedza co szukać, nie znają terminologii i slangu specjalistycznego, czy jednak chcą się zamykać w małej grupie słodziaków ?
Śmietnik powstaje bo "mądrzejsi" wolą przywalić się do tematu zamiast albo zrobić wpis jeśli coś wie albo ignorować tematy, które go nie interesują, ja czytam nowe tematy bo może się przyda, może ktoś nakieruje linkiem, może ktoś poda rozwiązania już istniejące, tak to działa jeśli się w temacie nie zjadło zębów.
Tematów odnośnie tego co mam czyli Anet A8 jest wiele ale unikam męczenia forum tematami nowymi bo zapewne gdzieś coś już jest na wiele tematów, nie mam czasu żeby czytać wszystko co wyszuka źle działające wyszukiwanie forum ( to jest norma wszędzie ) zwłaszcza jak sie nie zna terminologii.
Wybacz ale takiego pierdolenia dawno już nie czytałem.
XXI wiek. Sracz, pralka, lodówka mają podłączenie do sieci. Można sprawdzić pogodę na psiej budzie lub w lustrze myjąc zęby. Albo drapiąc się po dupie pooglądać czy na Hawajach jest dziś fala. Nie wiem po co komu to tutaj, ale można. Całą technologia, satelity, kilometry światłowodów, pierdyliardy tranzystorów pozwalają zarówno oglądać na bieżąco nowe zdjęcia kotów jak i dostać się do informacji na każdy temat. Od niechcenia. Budowa bomby atomowej, historia starożytnej Grecji, skład chemiczny atmosfery Merkurego. Wszystko poznasz nie wychodząc z łóżka. Uzasadnij teraz, choć jednym zdaniem, JAK DO KURFY NĘDZY ktoś komu zależy czy po prostu chce, można być zielonym w tak popularnym dziś temacie jak druk 3D? I to mając komputer podłączony do internetu. NO JAK? Jak można, mając IQ > 1, nie wiedzieć czego szukać?
Już wiem. Wystarczy być
ignorantem. Po co mam szukać w sieci jak zapytam na forum, pewnie ktoś pomoże - pomyślało 100 osób. Dopóki jeszcze działa to zobacz sobie jak wygląda MRR, tam jest taki szit. Mnóstwo pytań, kupa odpowiedzi, zero treści. Nawet jeśli kiedyś było coś wartościowego to i tak zginęło w tłumie. Jak teraz szukałem informacji o CR-10, jak by nie było budżetówce, to nawet o tym g*wno poczytałem bo kupa tych samych pytań o to samo nie czyni z forum źródła wiedzy tylko śmietnik.
Zwalenie tego na forumową wyszukiwarkę również uważam za oznakę ignorancji. To jakaś wyrocznia jest? I cóż to za mistyczna terminologia i slang w tejże branży tak uniemożliwia zielonym funkcjonowanie? Silnik krokowy? Dysza? Głowica? Dimafix? BlTouch? (w życiu tego na oczy nie widziałem a wiem po co jest, jak podpiąć i jak to działa) Wystarczy przeglądnąć od niechcenia co napisali choćby na CD3D i co oferują sklepy z artykułami do drukarek 3D żeby 95% tego tajemniczego slangu poznać. Po jednym filmiku gdzie ktoś składa Anetkę masz przynajmniej pojęcie jak to wygląda i co robi. Te informacje są dostępne cały czas i dla wszystkich. Trzeba na prawdę NIE CHCIEĆ tej wiedzy przyswoić żeby mając internet i choć minimum zainteresowania, tego nie poznać. Albo nawet nie próbować...
Jest masa osób które pojawiają się na forach dopiero gdy mają drukarkę złożoną (często wg swojego projektu) i in coś nie działa. Oni też mają lepszy internet? Terminologię wyssali z mlekiem matki? Nawet jak ich drukarki są brzydkie (estetyka jest kwestią sporną) i łamią zasady sztuki (jak ktoś ich nie zna to jak ma je stosować; nie każdy jest mechanikiem) to mimo wszystko robią to z pomocą wiedzy ogólnie dostępnej a efekty ich pracy działają. W tym kontekście tłumaczenie że "wyszukiwarka na forum źle działa" wygląda wyjątkowo idiotycznie. Wybacz.
Jestem leniwy. Bardzo. Jestem też niecierpliwy i szybko się zniechęcam. (Czyli mam wszystkie cechy osoby która nie powinna drukarki 3D dotykać)
Ale w efekcie wolę poszukać czegoś w sieci niż zakładać nowy temat i czekać aż ktoś odpowie. Dlatego pomocy tu szukam dopiero jak ani na forum, tym czy innym ani w żadnym innym znanym mi miejscu w sieci nie ma odpowiedzi. Tego jest tyle że nie pamiętam kiedy o coś pytałem. DA SIĘ? Zarejestrowałem się tu na chwilę przed zakupem pierwszej drukarki. Ale z powyższego powodu pierwszego posta napisałem ponad pół roku później co by oznaczało że półtora roku temu w sieci było już wszystko co jest potrzebne początkującemu (totalnie zielonemu) do wybrania technologii, poczytania co i jak, wybrania sprzętu, nauki rysowania i cięcia modelu jak i podstawowej obsługi i konserwacji drukarki. Wszystko z sieci bo nie wiedziałem o temacie NIC. DA SIĘ?
Tylko trzeba chcieć. Ale dziś ludziom się nie chce bo wszystko ma być na tacy, czego pięknym przykładem jest niedaleki temat o wyborze najzajebistszej drukarki - na każde zadane tam pytanie odpowiedź można znaleźć nawet na podlinkowanym w "SERWIS" portalu w minutę. W googlach jeszcze szybciej. O filmikach jak to działa czy gotowych opiniach ludzi którzy to mają/testują nie wspomnę. W 15-20 minut można poczytać tyle żeby ten wątek nie miał sensu - a i tak umówmy się, nie ma tam NIC. Przyznam z ręką na sercu że jestem pod wrażeniem poziomu cierpliwości - forumowicze wytrzymali do 6 strony zanim ktoś zasugerował że może by jednak pytający się ogarnął. Szacunek.
Jakością forum nie jest ilość postów tylko ich treść. To że ktoś co tydzień będzie pytał o to samo nie znaczy że co tydzień trzeba to tolerować. Podobnie z odpowiadaniem - postów NIE należy ignorować. Jeśli nikt się nie zna na danym temacie to OK, ale jeśli ktoś pyta o coś co z pewnością wszyscy znają, to jest po prostu chamskie i generuje takie posty jak powyższy. Zwłaszcza jeśli podanie linka w odpowiedzi jest określane jako hejt.
Takie forum tworzy grupa ludzi i oni o nie jakoś tam dbają. Im lepiej, tym lepiej forum się rozwija i jest wartościowsze. Jeśli każdy nagle zacznie tu lać i srać, bo mu się nie chce d* ruszyć i sprawdzić tego czy tamtego samemu, to wyjdzie z tego drugie MRR przed czym admini świadomie i z premedytacją się bronią.
Nie jestem tu adminem ani "Zasłużonym". Jestem tu tylko gościem i to rzadkim, do tego z zupełnie innej branży. Nie mam w sumie żadnego wpływu na to forum ale szkoda by było ZNOWU szukać innego. To będzie chamskie ale szczerze nie chcę żeby stało się ono przystanią dla totalnie zielonych ignoranto-leniwców i może kosztem tego chcenia są takie posty, tematy czy inne waśnie; nawet jeśli przez brak własnoręcznie skręconej drukarki (skręcam inne rzeczy dlatego w budowę drukarki już nie chce się bawić) ktoś się uprze że też jestem nieobeznanym w temacie ignorantem to przynajmniej dalej będę miał co czytać. Nawet anonimowo jak mnie sąd wywalą. Ot taka moja inwestycja w przyszłość.
Nawiązując do Twojego pytania - byłem w wielu grupach które bezkrytycznie akceptowały wszystkich niezorientowanych w temacie świeżaków i każdy ambitnie tłumaczył im co i jak; ale nie prowadziło to do żadnego rozwoju tylko ogólnego znudzenia, wypalenia i przejścia do innego miejsca gdzie ich nie było. Mimo wszystko, jak obraźliwie by to nie brzmiało, wolę "słodziaków" (wg Twojej nomenklatury).
Mam świadomość że każdy był kiedyś początkującym i każdy zaczynał od zera. Ale na dzień dzisiejszy w sieci jest wystarczająco dużo materiałów na wszystkie podstawowe tematy żeby nie powielać tego tu lokalnie, a już na pewno nie tłumaczyć się brakiem znajomości terminologii. Przy takiej ilości dostępnych informacji odrobina zaangażowania automatycznie zmywa etykietę "zielonego świeżaka", bo po prostu NIE da się nic nie wiedzieć. Sam pytań o Anet nie zadajesz bo masz tego świadomość, ale jak się to ma do " chcą aktywności nowych, zielonych w temacie, którzy nawet nie wiedza co szukać, nie znają terminologii i slangu specjalistycznego"?
Taki temat pojawia się po jakimś czasie na każdym forum (niegdyś grupie dyskusyjnej, czy nawet zbiorowisku pokroju DC). Tyle że obecnie jak widzę - dużo częściej.
btw.
Amatorski druk 3D nie rozwija się tak prężnie jak choćby nasze przepisy; 30 minut tygodniowo i można być na bieżąco ze wszystkim w temacie. Zarówno samego druku jak i technologii, materiałów, skanerów, CADów, slicerów i bajerów do wydrukowania. Nowości, starości, opinie i testy.
Tylko trzeba CHCIEĆ. (sam jestem niezorganizowany a druk 3D jest u mnie tylko narzędziem; mimo to nadążam za nowościami i raczej jestem na bieżąco; DA SIĘ?)
Przepraszam jeśli kogoś obraziłem. Po prostu wkurwia mnie ignorancja i lenistwo w stosunku do innych.