Strona 1 z 1

Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 18 mar 2018, 23:39
autor: karusz
Jest jakas drukarka w cenie kolo 2,5 tys ktora nie robi takich jaj ze na przyklad cos sie ciagle przestawia, gnie itd?

// Ten temat powstał z podziału "tasiemca". Jeśli ktoś chce poznać całą historię, należy przeczytać najpierw:
// 1. Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować
// 2. Dyskusja o LUME+ (z tematu o wybieraniu drukarki)
// FR

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 01:04
autor: dziobu
Możesz jakoś rozwinąć pytanie? Co rozumiesz przez "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"?

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 01:35
autor: karusz
Rozwijam: ze na przyklad niestablina jest konstrukcja co powoduje że tak jak widziałem na video, któryś element zaczał trzepac, elementow przy normalnym drukowaniu (tak jak się stało w tej drukarce Aurora o którą pytalem). Pozniej ze będzie wymagać to ciąglego majsterkowania. Ech, a czy ktoś wie które drukarki są jeszcze z półki Zortrax M200? Oczywiscie cena taka ze musialoby to na siebie zarabiac, tak to bez sensu. Ale ile trzeba dac za już jakość. 3 tysiące? No nie wiem.

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 01:52
autor: dziobu
Są części i "części". Na czymś Chińczyk musi zaoszczędzić żeby móc zaoferować sprzęt za 1000zł. A co kupisz - to w tym przedziale cenowym często loteria.

Tak jak Ci napisali powyżej - jeśli jesteś w okolicy 2.5-3k zł, to bierz Prusę. To chyba najlepsza tania drukarka - i nie musisz w niej grzebać.

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 14:50
autor: virgin71
karusz pisze:Jest jakas drukarka w cenie kolo 2,5 tys ktora nie robi takich jaj ze na przyklad cos sie ciagle przestawia, gnie itd?
Piszesz w zasadzie pod odpowiedzą na Twoje pytanie...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 14:51
autor: dragonn
Jeśli coś ma być z półki Zortrax to też będzie kosztować jak Zortrax. Proste.

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 19:16
autor: karusz
Najtanszy zortrax to chyba 7 tysięcy...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 19:32
autor: FlameRunner
No właśnie.

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 23:56
autor: sp6vgx
karusz pisze:Najtanszy zortrax to chyba 7 tysięcy...
Tylko znowu za smucę ;) Nawet jak kupisz takiego zortraxa to wcale nie powiedziane że jakieś problemy nie wystąpią. Tutaj jakąś zaletą jest to co wspomniałem jak będziesz leciał na drogich materiałach to masz "z pupy" pewne problemy z wyczuwaniem jak danym filamentem drukować. Kolejna sprawa jak będziesz chciał drukować jakimiś materiałami których nie masz w ofercie lub tańszymi to problem jest jeszcze gorszy bo szukasz taki który zadziała (bo nic w ustawieniach nie możesz zmienić). Kolejna zaleta przy wydaniu takiej kasy to jak coś się dzieje wysyłasz do serwisu, a wada to że w innej drukarce jak masz trochę pojęcia często możesz sam naprawić...

Jak widać są plusy i minusy takich drukarek i pomyśl czy może nie lepiej się trochę pomęczyć na początku. Poznać o co w tym wszystkim chodzi i potem masz sporo łatwiej... Wiadomo że wszystko zajmuje czas, mówisz że go nie masz. Powiem tak ja też mam nie wiele czasu... a jakoś daję radę. Fakt czasem grzebię przy drukarce (bo to wciąga) w godzinach gdzie każdy normalny człowiek powinien spać, a potem w firmie chodzę jak by mi ktoś młotkiem przywalił w głowę ;) no ale co zrobić...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 19 mar 2018, 23:59
autor: dragonn
sp6vgx pisze:(bo nic w ustawieniach nie możesz zmienić
Oj coś na bieżąco nie jesteś :D. W najnowszej wersji Z-suite da się zmienić większość istotnych parametrów. Do reszty w pełni się zgadzam.

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 01:04
autor: kkk
Jako użytkownik Zortraxa również mogę potwierdzić - nie jest to sprzęt bezproblemowy.
O ile z zamiennikami ABS, HIPS itp. problemu nie ma i są dostępne takie, które drukują na domyślnych profilach, to już z PLA czy PETG bez modyfikacji nie podrukujesz - a przynajmniej ja mam takie doświadczenia.

Jeżeli chodzi o problemy najlepszym tego przykładem jest wątek, który sam niedawno założyłem, z drugiej strony zdecydowana większość wydruków ogranicza się do załadowania materiału, kliknięcia Z-ABS i zdjęcia gotowego wydruku

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 04:09
autor: karusz
Dobra - a co w takim razie z Prusą? Na czym drukuje bez problemu i ile kosztują filmamenty i skad je wziąć?
I skad kupić Pruse? Cały czas się zastanawiam jednak nad tą A5 co nie udało mi się kupić



Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 07:10
autor: FlameRunner
Do oryginalnej Prusy na tę chwilę producent dostarcza profile materiałów jak w załączniku. Myślę, że w Polsce nie ma sensu rzucać się na te konkretne marki. W przypadku Prusa i Slic3r PE wszystkie ustawienia, którymi manipuluje producent w oficjalnych profilach materiałów i druku, dostępne są również dla użytkownika (dotyczy to każdej drukarki pracującej z g-code generowanymi przez programy takie jak Slic3r, Slic3r PE, Cura, KISSlicer, Simpify 3D...)

uwaga, reklama - na Twoim miejscu, kupowałbym filamenty Devil Design w filasklep.pl. :mrgreen:

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 15:13
autor: sp6vgx
karusz pisze:Dobra - a co w takim razie z Prusą? Na czym drukuje bez problemu i ile kosztują filmamenty i skad je wziąć?
I skad kupić Pruse? Cały czas się zastanawiam jednak nad tą A5 co nie udało mi się kupić
Prusa jak i inne drukarki będą drukowały każdym filamentem dobrej jakości mieszczącym się w zakresie temperatur dla danej drukarki. Tutaj chodzi o to że jak kupisz materiały do których są gotowe profile masz łatwiej, jak kupisz filament innej firmy to będziesz musiał czasem coś pokombinować. Ale tutaj chodzi głownie o materiały typu PETG, ABS itd. bo prawdę mówiąc osobiście z PLA nawet najbardziej szajsowatym jaki mi się udało kupić nawet na kiepskiej drukarce (bo takie posiadam) nigdy nie miałem jakiś wielkich problemów...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 15:26
autor: virgin71
karusz pisze:Najtanszy zortrax to chyba 7 tysięcy...
A Ultimaker Original + zdecydowanie mniej, a ta sama półka jakościowa (moim zdaniem wyższa).

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 19:12
autor: karusz
Ultimaker Original - Moze rzeczywiscie warto tylko skad to kupić z sensem?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 19:15
autor: anraf1001
karusz pisze:Ultimaker Original - Moze rzeczywiscie warto tylko skad to kupić z sensem?


Sent from my iPhone using Tapatalk
Tu na przykład: https://www.3drukarki.pl/Ultimaker-Orginial-Gratis-p415

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 20 mar 2018, 22:06
autor: McKee
karusz pisze:Ultimaker Original - Moze rzeczywiscie warto tylko skad to kupić z sensem?
:o :o :o

Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 10:47
autor: karusz
Chodziło mi o to czy Z Chin to można ściągnąć bo cena jest jednak wysoka.
Nie wiedziałem ze to temat rzeka aż taki z drukarkami

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 10:50
autor: dziobu
Chcesz jakość od pierwszego wydruku czy chcesz z Chin, bo się pogubiłem? ;)

Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 10:54
autor: karusz
dziobu pisze:Chcesz jakość od pierwszego wydruku czy chcesz z Chin, bo się pogubiłem? ;)
Myśle nad Aurorą, czyli jakością z Chin ale nad skalibrowaną już przez kogoś albo łamie się czy to nie jest tak ze jednak warto zainwestować w coś porządnego nawet koło 5 tys zł bo później będę tylko pluć sobie w brodę ze kupiłem badziew. Ta ostatnio opisywana Mulitmaker to pewnie duży przeskok w jakości ale pewnie tez problemy jakies


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 10:55
autor: dragonn
karusz pisze: Chodziło mi o to czy Z Chin to można ściągnąć bo cena jest jednak wysoka.
Nie wiedziałem ze to temat rzeka aż taki z drukarkami
Po raz ostatni - nikt Ci nie zapewni że kupując drukarkę z Chin będzie ona spełniać warunek "Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować". Chcesz mieć 100% pewności że ruszy od kopa i nie będzie coś spieprzone - zapłać odpowiednio. Niestety nie możesz zjeść ciastka i mieć ciastko.

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 11:07
autor: FlameRunner
Czy ktoś już proponował w tym temacie, by zlecać druk?
Cudze drukarki mają taką zaletę, że w ogóle nie trzeba przy nich kombinować. ;)

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 11:10
autor: dziobu
Nie żebym marudził, ale ten wątek więcej Ci już nie da.
karusz pisze:Myśle nad Aurorą, czyli jakością z Chin ale nad skalibrowaną już przez kogoś albo łamie się (...)
Im dłużej się zastanawiasz tym bardziej nic nie kupisz. NIE ma drukarki idealnej i nawet jakbyś kupił Stratasysa to byś narzekał że głośna i zajmuje pół pokoju.

Możesz:
- kupić złożone g* z Chin i trafić na idealny egzemplarz,
- kupić złożone g* z Chin i trafić na beznadziejny egzemplarz,
- kupić cuda na kiju za 10k u nas i trafić na idealny egzemplarz,
- kupić cuda na kiju za 10k u nas i trafić na beznadziejny egzemplarz,
- możesz też nie kupić nic, wtedy będziesz 5k zł do przodu ;)

Tak jak są osoby zadowolone z Anet A8, tak są ludzie zawiedzeni Zortraxem. Dopóki nie kupisz czegokolwiek nie będziesz wiedział więcej niż teraz.
Bier tą Aurorę i zacznij drukować ;)

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 12:15
autor: McKee
Ja bym dodał do tego jeszcze: WYPIWYG / What You Pay Is What You Get.
To powyżej, co Dziobu napisał to moim zdaniem zbyt duże uogólnienie / nie do końca prawda.
Droga/markowa drukarka BĘDZIE lepsza / lepiej wykonana / z lepszych materiałów wykonana od drukarki taniej.
Wyprodukowana (w całości) w Europie albo pod europejską kontrolą będzie lepsza od pierwszej-lepszej chińskiej.
A jak się kupi za 10k u nas i trafi na beznadziejny egzemplarz to można reklamować (bo jest u kogoś).
Jak nie chcesz zbyt dużo kombinować i kupić jak najtaniej to Oryginalna Prusa.

karusz: Jeżeli masz dalsze pytania to koniecznie zacznij od tego:
viewtopic.php?f=4&t=2242

(i ew. zamów kilka wydruków z: https://www.3dhubs.com/ - może to ci wystarczy?)

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 17:36
autor: karusz
Czytam podstawową lekturę. Dziekuje

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 18:32
autor: sp6vgx
McKee pisze: Wyprodukowana (w całości) w Europie albo pod europejską kontrolą będzie lepsza od pierwszej-lepszej chińskiej.
Nie jest to prawda... W europie też można kupić bubla i to za wysoką cenę - na zasadzie bo coś jest trendy i modne (nowoczesne) to robimy tanio i przywalamy cenę. Należy brać pod uwagę konkretne marki i tyle - tam gdzie możemy liczyć na sprawdzoną jakość... Biorąc pierwszą lepszą z europy też można wtopić....

Ja napiszę jeszcze raz olej tą bezproblemowość... kup Anet A8. Popytasz się na forum co i jak poskładać i jakoś będzie. Sporo się nauczysz, a jak ci to nie będzie pasować to stracisz max 600zł (a zapewne mniej) bo zapewne uda się sprzedać zestaw lub choć by części (silniki krokowe itd.). Jak poskładasz i porobisz trochę wydruków nabierzesz tyle doświadczenia że będziesz miał spory wybór i tyle, a może i po modyfikacjach i ta drukarka ci na jakiś czas wystarczy...

Mówisz że nie masz czasu na te woreczki z drobnymi częściami - ale w czasie trwania tego wątku poświęcając godzinkę dziennie (zakładając najbardziej pesymistyczną wersję) miał byś już pierwsze wydruki...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 19:41
autor: McKee
sp6vgx pisze: Nie jest to prawda...
Jakieś przykłady? Skoro zarzucasz, że nie jest to prawda.
... bo nie kojarzę żadnej europejskiej markowej drukarki będącej "bublem za wysoką cenę".
Ta produkowana w chinach ale pod europejską kontrolą to Zortrax (gwoli ścisłości) - nie wiem które jeszcze europejskie firmy produkują w Chinach swoje drukarki.

PS.: Tak zgoda: karusz Kupuj, nie zastanawiaj się.
Żeby nie było za późno ;): Polski fiskus chce opodatkować Aliexpress :cry:

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 21 mar 2018, 19:54
autor: sp6vgx
Dalej kolega ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?

Napisałem wyraźnie że należy brać pod uwagę konkretną markę. Nigdzie słowa nie napisałem że chodzi o jakiekolwiek markowe produkty. Napisałem że w europie można też trafić coś źle wykonanego jak się kupuje na przypał, to samo dotyczy chin. Przykład proszę bardzo LUME - było wyżej i jakoś nie widać tej europejskiej kontroli jakości. Jak z wspomnianą I3 Mega jednym się trafi ok innym pokrzywiona...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 22 mar 2018, 01:05
autor: McKee
Przecież pisałem o markowej drukarce, co Ty wyciąłeś z cytatu / pozbawiłeś kontekstu i zacząłeś wysnuwać jakieś swoje teorie pisząc "Nie jest to prawda". Nie pogadasz się jeżeli będziesz przekręcał czyjeś wypowiedzi. (I kto tu ma problemy ze zrozumieniem?)

"Przykłady" a nie "przykład" i to na dodatek nienajszczęśliwszy.

Lume... widziałeś? Masz coś do zarzucenia? Wszyscy posiadacze chwalą - coś niedokładne doczytałeś i wyrobiłeś sobie błędną opinię. Porównanie do i3 Mega ... nie ma porównania - to inna półka (i nie tylko sprzętu ale też obsługi).

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 22 mar 2018, 01:20
autor: sp6vgx
Hmm nie po prostu kolega zakłada kolejny tendencyjną diagnozę czyli Markowe kontra Chińskie ;) jak by te markowe nie było często w sporej części chińskie ale to już inna bajka...

Nie wiem czy kiepski przykład... albo ktoś tutaj kłamie że coś było krzywe i producent mówił że problemu nie widzi. Czyli jednak coś z tą jakością nie do końca... albo co innego. Profile to samo.

Zadałem tak samo pytanie o jakiś argument dlaczego warto wydać na LUME dwa razy więcej niż na i3 Mega. Jedyny sensowny był że to firma w PL. Może inna półka cenowa i owszem bo obie można trafić ok jak i z felerami - tylko czy warta tej ceny jeśli za jedną LUME mogę mieć dwie i3 mega i zostanie jeszcze kasy na butelkę single malt-a :)

Natomiast czy widziałem LUME - tak na zdjęciach, zapewne tak samo widział kolega I3 Mega jak ja na zdjęciach i wygłasza na jej temat opinie... Różnimy się tylko jednym ja mimo posiadania I3 Mega nie czaruję że to sprzęt bez wad (bo akurat go posiadam), ale IMHO warty swojej ceny jak chce ktoś podłubać... Jak wspomniałem za różnicę w cenie do LUME jestem w stanie na bazie I3 Mega zrobić lepszy sprzęt niż LUME w standardzie... Czyli to co wspomniałem nowa oś Y, nowy stolik + oryginalna E3D V6 itd. BTW nie rozumiem tylko o co chodzi z tą lepszą obsługą w LUME :) może coś więcej na ten temat ?

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 22 mar 2018, 01:36
autor: McKee
Słyszałeś o marce Lenovo, albo Xiaomi?
To już chińskie w Twoim rozumowaniu nie może być markowe?
Skąd te teorie?
Ja wymiękam. Skończmy dyskusję bo się nie dogadamy.

Odnośnie i3 Mega vs Lume: Nie każdy ma czas i/lub chęci na poprawianie producenta (nie wiem czy będziesz w stanie to zrozumieć - są tacy co lubią dłubać i tacy co się przed tym bronią - uszanuj to).

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 22 mar 2018, 01:45
autor: sp6vgx
Tak ma kolega rację nie dogadam się z osobą która używa nielogicznych zdań. Jeśli piszemy Markowe vs Chińskie z góry zakładamy że chińskie nie może być markowe. Powinno być może markowe vs nieznanej firmy (bez mieszania w to kraju pochodzenia). Co też może być krzywdzące bo niekoniecznie mniej znanej firmy musi być gorsze... tak samo jak markowe nie musi gwarantować jakości (błędy w procesorach Intela/Samsung Note 7 itd.).

BTW jak się trafi nie pokrzywioną I3 Mega to jest przy niej jeszcze mniej roboty niż przy LUME DIY :) Natomiast jak trafimy pokrzywioną LUME to mamy tyle samo roboty co przy I3 Mega rozkręcanie i składanie na częściach zamiennych od producenta... Zaletą LUME jest to co wspominałem części zamienne z PL szybciej dojdą niż te z Chin...

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 22 mar 2018, 07:25
autor: FlameRunner
Znowu wyszedł stupostowy tasiemiec o wszystkim...

edit: Trochę podzieliłem. Jeśli ktoś chce poznać całą historię, należy przeczytać najpierw:
1. Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować
2. Dyskusja o LUME+ (z tematu o wybieraniu drukarki)

Re: Drukarka FFF - taka, żeby nie trzeba było dużo kombinować

: 22 mar 2018, 07:42
autor: SQ9KRD
McKee pisze: Lume... widziałeś? Masz coś do zarzucenia? Wszyscy posiadacze chwalą - coś niedokładne doczytałeś i wyrobiłeś sobie błędną opinię. Porównanie do i3 Mega ... nie ma porównania - to inna półka (i nie tylko sprzętu ale też obsługi).
Ciężko zgodzić się z wytłuszczoną opinią. Tylko na tym forum temat dotyczący LUME ( poprzedniej wersji ) ma 1668 postów i 68599 odsłon. Jest jednym z najpopularniejszych wątków. Już samo pobieżne przeczytanie pokazuje iż LUME też ma sporo problemów i wielu użytkowników borykało się z nimi.

Nie posiadam LUME za to posiadam I3 Mega.
Co poza Polską produkcją wpływa na to by właśnie ją kupić ??
Cena ?
Awaryjność ?
Łatwość uruchomienia ?
Prostota obsługi ?
Kompatybilność ze slicerami ( Profile )?
Jakość druku ?
Szybkość druku ?
Powierzchnia/Objętość druku ?
Support producenta ?
Ilość modyfikacji ?
Polskie/Światowe wsparcie ?

Bądźmy uczciwi w ocenie i nie faworyzujmy POLSKICH produktów. Jeśli mają wady należy o nich mówić głośno właśnie po to by je eliminować i zwiększać jakość naszych wyrobów.

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 22 mar 2018, 14:57
autor: McKee
Ja nie mówię że nie było problemów z poprzednią wersją (już nie produkowaną) - owszem były. Ale zauważ jak producent do tego podszedł: wysyłał wałki, elektroniki itp, stawał na uszach żeby swojego Klienta zadowolić. A to była drukarka za około 1000zl z tego co pamiętam. Pojęcia nie mam jak ten biznes mu się spinał. Porównaj sobie z drukarkami Propox (jeżeli nie mylę nazwy), gdzie klient jest całkowicie zlewany.
Z tego co czytałem nowa wersja jest OK - jedyny trochę-narzekający to FR, który też twierdzi że drukarka po prostu drukuje, nie reklamował .... i wogóle mam wrażenie, że nie jest właścicielem Lume a tylko ją testował przez krótki okres czasu (?).
Odnośnie tego czy warto i jakie Lume ma ew. zalety nie będę się wypowiadał bo nie mam tej drukarki i dalej nie sądzę, że ma ona jakąś świetlaną przyszłość przed sobą - a nawet z podlinkowanej wcześniej dyskusji wynika, że wybierając pomiędzy Anet i Lume należy wybrać Prusę ;).
(O ile wiem mamy na forum conajmniej 2 aktualnych użytkowników Lume - narzekań nie słyszałem).

Mam kilka drukarek - od szmelcowatych i tanich CTC poprzez FlashForge Creator Pro, Gate 2.0 i Witbox 2 - i naprawdę widać różnice pomiędzy tymi drukarkami - 2 ostatnie po prostu drukują, FlashForge kaprysi. a CTC to maszyna dla "grzebacza" (stoi zapomniana w szafie). Półka cenowa robi swoje. Mam wrażenie że w przypadku Lume jest podobnie - jej jakość jest trochę wyżej niż Anet a niżej niż Prusa + płacisz dodatkowo za całkiem niezłe wsparcie (dlatego jeżeli nawet kosztuje 2x tyle co Anet to moim zdaniem jest lepszym wyjściem (bo mój czas "na dłubanie" też kosztuje)).

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 22 mar 2018, 15:24
autor: FlameRunner
McKee pisze:Z tego co czytałem nowa wersja jest OK - jedyny trochę-narzekający to FR, który też twierdzi że drukarka po prostu drukuje, nie reklamował .... i wogóle mam wrażenie, że nie jest właścicielem Lume a tylko ją testował przez krótki okres czasu (?).
Ja chyba się zbyt delikatnie wyraziłem. LUME+ totalnie mnie rozczarowała.

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 22 mar 2018, 16:00
autor: sp6vgx
@McKee

Powiem tak i sam to stwierdziłeś cena nie zawsze musi być wyznacznikiem. Teraz tak Anet już pomijam bo wspomniałem akrylowa rama itd. do tego cena na poziomie około 580zł... Dlatego zamiast Anet dałem do porównania I3 Mega (czyli tak samo stalowa rama itd.). Teraz sobie popatrzmy kupując taką I3 Mega z magazynu w Niemczech (mamy ją bardzo szybko i nie mamy problemów z odprawą celną) płacimy za nią około 1100zł. Natomiast zerkając na Alledrogo można ją kupić od 1450 do 2449zł - hmm czy ta za 2449zł będzie lepsza od tej 1100zł (wszak to inna półka cenowa ;) ) ? Z Anet jest podobnie, pomijam tutaj chyba tylko (jak się mylę proszę poprawić) Garage Make Zone - którzy oferują support i części zamienne wysyłane z Polski przez co cena jest z zrozumiałych powodów wyższa.

Mówi się o płaceniu za support - i teraz tak. Zerknij sobie np. na firmę Dell. Masz za zwyczaj w cenie laptopa support typu NBD, dzwonisz i jest u ciebie w domu serwisant który naprawia na miejscu sprzęt... chcesz lepszą gwarancję nie ma problemu za dopłatą wykupisz... np. dla sprzętów sieciowych/serwoerowych itp. tzw. IT MIssion Support Critical 4h - powiem tak patrząc na cenę takiego supporty w LUMA i różnicę w cenie dalej mam obawy co do tego czy ta kwota jest adekwatna do tego supportu. Znając przynajmniej ceny i jak działa support Della (tańszy od LUMA)...

Wspomniałeś o Gate... hmm ok tylko zobacz na to że ta drukarka to 3449zł za zestaw DIY i powiedz czy na chwile obecną jest tyle warta ? Zwłaszcza jak nie ma w tej firmie już Krzyśka który ją projektował... a support patrząc na opinię w internecie jest obecnie na poziomie dna.

Osobiście jak coś kupuję to staram się robić coś takiego jak policzyć sobie współczynnik jakości do ceny. Tzn. co za tą cenę faktycznie otrzymujemy, dlatego zadałem pytanie co otrzymam dopłacając do LUME... ...i dostałem tylko jedną sensowną odpowiedź - która nieznacznie zmieniła ten współczynnik. Natomiast co do tego współczynnika to patrzę trochę inaczej kupując sprzęt do domu (hobby itp.) gdzie czasem mogę sobie pozwolić na dłubaninę, a inaczej kupując np. sprzęt do firmy gdzie nie ma kompromisów bo dłubanie to strata kasy (ale za to często płaci się i to słono)...

Odnośnie Prusa jak wspomniałem to temat pomijam bo to trochę inna bajka i nie chodzi o cenę. To jest drukarka na której wielu się wzoruje i osoba ją tworząca ma ogromne doświadczenie... Drukarka jest OK, ale mam dalej dylemat czy dla laika zestaw DIY za nie małe pieniądze to dobry start...

Dlatego wspomniałem mimo wszystko o Anet która zapewni niezły poligon doświadczalny za niewielką kwotę oraz gwarantuje stosunkowo niskie straty jak się coś spierniczy (a przy poprawnym złożeniu też drukuje,a z prostymi wydrukowanymi modami nawet całkiem znośnie).

Sam jako zielony w druku 3D porwałem się na projekt własnej drukarki bazujący na Ultimaker Original i wiem ile spraw sknociłem i wiem ile się przez to nauczyłem. Drukarka działa kulawo przez to choć da się na niej drukować, poprawiać nie ma sensu bo lepiej było by zbudować na nowo...

Praktycznie kupując gotową drukarkę zapewne bym teraz przy i3 Mega siadł i płakał nie wiedząc co robić, a tak to nawet olewam na chwile obecną to że coś z nią jest nie tak i ciągle drukuję (bo mam trochę dużych wydruków i nie chcę marnować zasobów które mogę wykorzystać w druku).

Dlatego powiem tak za 1500-2500 nie ma drukarki która autora tematu zadowoli (tutaj bym brał pod uwagę właśnie Ultimakera/Zortrax itp.), a jak chce mieć fajną zabawę z drukiem 3d to niech oleje to i się puści na głęboką wodę - ot jak propozycja aby zlecać drukowanie odpadła... Potem jak nabierze doświadczenia będzie się śmiał z pytań jakie zadawał...

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 06:52
autor: McKee
Aż się boję odzywać ;)
Przykład z Dell jest od czapy. Kwestia skali (sieci serwisowej), czasu naprawy i stopnia skomplikowania urządzenia, za dużo by pisać w szczegółach - na pewno sam to wiesz a mimo to manipulujesz.

Ale ...: Chciałem o Gate napisać: tak jest tego warta (dawno się zamortyzowała zresztą). Z ręką na sercu poleciłbym Gate 2.0 nawet teraz w tej cenie (na FV), bo to jest "wół roboczy" i drukarka bezobsługowa. Prywatnie polecam kupić używkę jeżeli ktoś trafi (za 2500,- dałoby się znaleźć przy odrobinie cierpliwości) - to naprawdę kawał solidnej maszyny (śruby kulowe 12mm, rama o grubości z 5mm, szerokie paski (12mm) itp).
Wsparcie (lokalne) było potrzebne na początku - jeden telefon przy uruchomieniu (bo byłem zielony jak groszek, a instrukcja nie opisywała początkowej wersji autolevelingu (na forach ten temat też wtedy jeszcze nie występował)). I jedna wizyta w serwisie była potrzebna (napięcie paska w zaplombowanej obudowie). Sprzęt bezawaryjny i niepalny ;) Nie boje się zostawić na noc, i nie sprawdzam jak drukuje, bo wiem, że wydrukuje poprawnie (chyba że to ja coś w slicerze popsuję). Nie grzebię w niej, bo nie mam takiej potrzeby / konieczności. Firma padła już że 2 lata temu, ale nie dlatego, że był problem z jakością drukarek.

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 07:05
autor: Berg
Jest coś w podejściu Belgów, mają jedną firmę Velleman. No i po prostu Belg kupuję te drukarki niezależnie od tego, czy są dobre, czy nie. Nie wiem czy to intuicja, patriotyzm im to podpoiwada. By mogły być dobre musi ich kupić odpowiednio dużo Belgów.
Dla Belga ważniejsze jest wydawnia kasy w kraju, tworzenia miejsc pracy w kraju niż równość warstwy.
Cholernie nam tego brakuje. Indywidualne decyzje podejmujemy rozsądnie, zbiorowo jesteśmy bardzo głupi.

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 10:48
autor: Drunk_ZoZol
Karusz - Jeżeli chcesz kupić dobrą, sprawdzoną, TANIĄ drukarkę z bardzo dobrym serwisem, społecznością która chętnie pomoże w razie problemów, gwarancją producenta i "najbardziej" wypasioną w różne dodatki - bierz Prusę i3 MK3.

Sam kupiłem CR-10 s4 - czas który przy niej spędziłem jest co prawda bezcenny, ale mogłem sobie to ciut ograniczyć. Dlatego też teraz sam powoli szykuję się na zakup Prusy, która będzie moją trzecią drukarką. I nie, nie kupisz nic lepszego w tej cenie, chyba że trafisz na używanego ultimakera - choć imo sam wolałbym kupić dwie prusy w cenie jednego ultimakera... ;)

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 12:16
autor: sp6vgx
rafaljot pisze:Jest coś w podejściu Belgów, mają jedną firmę Velleman. No i po prostu Belg kupuję te drukarki niezależnie od tego, czy są dobre, czy nie.
Velleman od dawna to już imoporter produktów z chin (brandowanych) w dodatku często produktów z najniższej półki cenowej (tzw. chińskie g... ). Nie wiem czy wspieranie importerów szmelcu to dobry pomysł no ale każdy ma swój rozum, tylko głupio jak się berze za ocenę reszty narodu w takim wypadku...

No ale pozostaje się chyba cieszyć że jesteśmy bardziej rozgarnięci od Belgów i takich importerów mamy więcej, a i producenci którzy faktycznie coś produkują się zdarzają...


@McKee

Powiem tak owszem do Dell-a trudno porównać, ale do czego mam porównywać. Do Pana Kazia z Allegro który patrzy jak kogoś w bambuko zrobić. Porównuje się za zwyczaj z dobrymi wzorcami - jak to powinno wyglądać.

Ale jak czytam to co pisze kolega oraz kolega FlameRunner to całkiem dwa odmienne światy jeśli chodzi o tą drukarkę.

Ja i tak jestem pobłażliwy bo prowadzę biznes i pewne sprawy rozumiem, ale widząc czasem ludzi w jakimś sklepie jak przychodzą coś reklamować to oni się nie patyczkują i za zwyczaj g... ich coś obchodzi... z takim podejściem to nie wiem czy mają świadomość że to idealna droga do tego aby stać się bezrobotnym... Nie wspominając o tym że obecnie konkurują cenowo z taką Prusą MK2
No ale nie moje małpy nie mój cyrk.

Natomiast co do Gate 2.0 ja nie twierdzę że ta drukarka jest zła, bo nie jest zła - ale taka cena za zestaw DIY (bez supportu) jest na obecne czasy lekko nie ten teges.

No i kolegi znowu nie rozumiem... jak piszę że można z I3 Mega zrobić coś fajnego to kolega nie ma czasu na robienie i dłubanie, ale na składanie zestawów DIY bez supportu już jest czas... nie wiem ludzie są czasem dziwni...

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 12:33
autor: Berg
sp6vgx pisze: Velleman od dawna to już imoporter produktów z chin (brandowanych) w dodatku często produktów z najniższej półki cenowej (tzw. chińskie g... ). Nie wiem czy wspieranie importerów szmelcu to dobry pomysł no ale każdy ma swój rozum, tylko głupio jak się berze za ocenę reszty narodu w takim wypadku...
A to ciekawe jest, które drukarki Vellemana masz dokładnie na myśli, Od jak "dawna" i jak "często"? Skąd czerpiesz wiedzę?

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 13:05
autor: McKee
sp6vgx pisze:Natomiast co do Gate 2.0 ja nie twierdzę że ta drukarka jest zła, bo nie jest zła - ale taka cena za zestaw DIY (bez supportu) jest na obecne czasy lekko nie ten teges.
Ale o czym Ty piszesz? Przecież "na obecne czasy" tej drukarki nie kupisz. Firma splajtowała / zakończyła produkcję jakieś 2 lata temu.
sp6vgx pisze:No i kolegi znowu nie rozumiem... jak piszę że można z I3 Mega zrobić coś fajnego to kolega nie ma czasu na robienie i dłubanie, ale na składanie zestawów DIY bez supportu już jest czas... nie wiem ludzie są czasem dziwni...
To do mnie czy do kogoś innego?
Ja kupiłem gotową drukarkę a nie DIY. Z supportem, który był i działał. Daaaaawno temu to było.
Polecam ta drukarkę, bo jest BEZOBSŁUGOWA - jak się komuś trafi używana (działająca), to będzie to dobry zakup, nawet bez supportu bo to sprzęt który go nie potrzebuje, nie rozregulowuje się / nie gnie / nie przestawia.


Off-Top TL/DR:
Odnośnie "kupowania polskich produktów": nie ukrywam że to był jeden z powodów, dlaczego Gate. I dlaczego NIE Zortrax.
Przepłaciłem? Pewnie tak. Ale kupując u pani Ani w sklepie obok też przepłacam, ale daje sąsiadce zarobić. I tak samo chciałem "wynagrodzić" polskiego twórcę i polskiego dystrybutora (dlatego zwykle i w pełni świadomie NIE kupuję bezpośrednio u Producenta).
Na smartfonie mam aplikację "Pola" i jeżeli muszę wybierać w sklepie produkty staram się wybierać polskie (zwykle to żona robi zakupy, albo daje zlecenie na konkretne marki).
Podejście "na Janusza" owszem ... zaoszczędzisz, ale kiedyś sąsiad zaoszczędzi na Tobie.
Można się zgadzać lub nie.
Można tak robić lub nie... pieniądze to nie wszystko, ja uważam że warto - może stracę ale ktoś obok zyska.

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 13:18
autor: sp6vgx
rafaljot pisze: A to ciekawe jest, które drukarki Vellemana masz dokładnie na myśli, Od jak "dawna" i jak "często"? Skąd czerpiesz wiedzę?
Piszę ogólnie o firmie Velleman którą znam od bardzo dawna, zanim wprowadziła do oferty drukarki i całą resztę wątpliwej jakości towarów. Kiedyś robili np. całkiem fajnej jakości zestawy do samodzielnego montażu dla elektroników itd.

Zresztą ma kolega od nich drukarkę to powinien wiedzieć o czym piszę.

A co do mnie co by nie było.. to kupiłem bo miałem bliżej do AVT niż do domu po Proxona... w sumie spełniło zadanie i padło tego samego dnia co kupiłem. Nie mogę mieć pretensji bo miałem świadomość że g... kupuję. Zrobiło co miało zrobić i nawet jechać reklamować mi się tego nie chciało... teraz leży bo nie mam kiedy na elektroszrot podjechać.
IMG_20180323_121732.jpg
Jak kolega chce może podać adres wyślę za free jak kolega fan marki., silnik w sumie sprawny choć podana moc to raczej na zasadzie papier wszystko przyjmie...

Powiem że to co można dostać w Biedronce, Lidlu jest często lepszej jakości...

Ten sprzęt zapewne kolega już dobrze zna...
IMG_20180205_171019.jpg
ale na jego temat to mi się nie chce dyskutować bo szkoda czasu... Wolę o chińskim g... typu i3 mega...

Ot tak jak by kolega usiłował mnie uświadomić co to jest za marka to raczej nie ma sensu...

Natomiast jak kolega chce np. drukarki z logiem "rafaljot" lub inny sprzęt to mogę podesłać namiary na firmy w chinach które nie wystawiają na Ali, za to specjalizują się w produkcji dla takich europejskich "producentów" jak Velleman, Topex, Manta i tak długo można by wymieniać jeszcze nazwy tych "producentów"...

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 13:57
autor: sp6vgx
@McKee"

Ok jak kupiłeś gotową to ok, ale ja piszę o obecnych czasach. Wiem że po odejściu Krzyśka drukarki dalej były sprzedawane i ludzie zostawiani byli samemu sobie... Obecnie nie wiem jaka jest sytuacja, przynajmniej KRS spółki nie wskazuje na to by była w upadłości może sobie kolega sprawdzić (KRS: 0000492873) https://ekrs.ms.gov.pl/web/wyszukiwarka ... ona-glowna

No ale może kolega ma lepsze informacje o kondycji tej spółki, na stronie dalej mają w ofercie - no ale nie próbowałem zamawiać.

Zresztą tak jak wspomniałem drukarka ta była ok w czasach gdy Krzysiek się nią zamawiał tzn. w tej cenie, bo coś się za tą kasę dostawało czyli tzw. wsparcie poza samym produktem. Powiem tak z mojej perspektywy też wsparcie mam w pupie bo sobie poradzę z każdym problemem w drukarce (dlatego wolę sobie chińczyka kupić albo coś zbudować), ale dla zaczynającego zabawę często jest to istotne.

Natomiast jak wspomniałem ja akurat nie idę z pędem lemingów by wspierać każdego bo często nie warto. Wolę aby kiepskie firmy padły i zrobiły miejsce dla tych lepszych. Tak samo ilość wydawanej kasy mam ograniczoną i wolę wspierać tych lepszych. No ale każdy może robić jak chce, tylko głupio tak wmawiać że inni mają robić tak samo. Ja się tak często śmieję dlaczego nie walczymy w obronie Polskiego smogu... jaki on by nie był to jak by na to nie patrzyć nasz Polski...

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 14:00
autor: FlameRunner
Czy ktoś postronny jeszcze czyta tę dyskusję? Dla mnie jest nie do przebrnięcia...

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 14:32
autor: Berg
ok, czyli Velleman sprowadza drukarki z Chin czy nie? wiesz, bo tak się nie da dyskutować o wszystkim na raz. Na dowód, żę sprowadza dajesz fotkę szlifierki. Ja też się wypisuję.

Re: Drukarka za 2500 zł, żeby nie było, że "cos sie ciagle przestawia, gnie itd"

: 23 mar 2018, 14:38
autor: FlameRunner
Zamykam.