Hmmm, druknij je sobie z ABSu. Akurat tak się składa, że ABS współpracując ze stalą akurat taką jaka jest stosowana na pręty nie wypada tak źle. Igildury w porównaniu do PLA wypadają wspaniale, w przypadku ABSu można tylko powiedzieć - lepsze. Jeśli wykona się całość jako wkład do metalowej tulejki z filcową nasączoną olejem wkładką, to różnica pomiędzy, to lepszość ślizgów z igildurów powinna jeszcze bardziej zmaleć.marek91 pisze:Ja wyskoczę z innym tematem, ciągle czekam aż ktoś wsadzi zamiast tych badziewnych łożysk z wyjącymi kulkami łożyska ślizgowe igusa i zda relację
Nie dość że zrobi się cicho to wałki nie powinny tak bardzo obrywać...
Jednakże w bramowej konstrukcji - Z zostaw normalne łożyska. W CoreXY - Y normalne łozyska. Wszystkie informacje na stronie igusa.
Im mniejsze Ra tym przewagi igusów maleją. Testy ścieralności podają dla prętów o chropowatości 0.8Ra. Typowe prowadnice liniowe są w 0,3 -0,2Ra.
@McKee
"Chłopaki: Skupcie się na temacie: 0.05 mm różnic pomiaru tego samego wałka"
Wiem w jaki sposób są one szlifowane. Ba, za młodu robiłem na bezkłówkach i moja praktyka skutecznie blokuje wyobraźnie jak to jest możliwe. Przy tych średnicach da się utrzymywać wymiar bez dodawania przez co najmniej godzinę w małych kilku um. Aby coś takiego się działo, to musi być wykrzywione prowadzenie na wejściu lub wyjściu, ale tego nie trzeba mierzyć, bo widać po pracy maszyny.