reprapy.pl

Witam
Od jakiegoś czasu zmagam się z prążkami na wydrukach.
Oto parę zdjęć. Jak widać, prążki są w bardzo regularnych odstępach, nie wyglądają też jak przesunięcie warstw.
Drukarka to Prusa I3 Rework, stół grzejny MK2, sterowany mosfetem. Dysza E3D v6, 0,4mm.
Na stole naklejony mam BuildTak, autopoziomowanie na czujniku pojemnościowym.
Elektronika RAMPS 1.4 + Marlin, Slicer: Slic3r.
Wydruki robię z PLA, dyszę rozgrzewam do 215 stopni, stół do 60.
Podejrzewam wahania temperatury dyszy lub złej jakości/wilgotny filament.
Może mik ktoś podpowiedzieć, co mogę zrobić, aby prążki zniknęły?
Oczywiście w projekcie, element ten jest gładki...
Karol

to nie "prążki" do pręgi!. Jaką masz śrubę trapezową, nakrętkę? Mógłbyś zrobić zdjęcie? I co jaką odległości dokładnie powtarzają się te  prążki?

Prążki zaiste imponujące!
Czy są takie same (taki sam skok) niezależnie od drukowanego obiektu?

A podeślij linka do stl'a....

TDI-CAD pisze:A podeślij linka do stl'a....

aż nie do wiary, co nie? Gość zaprojektował sobie prążki i ludzi wkręca

Witam
Prążków sobie nie zaprojektowałem. Fakt, projekt jest mój własny, ale bez prążków!
Rano wstawię stl'a i wygenerowanego Gcoda.
W Slic3r oraz w Pronterface prążków nie ma...
Co do skoku prążków, to jak delikatnie (o 0,5mm) zwiększyłem rozmiary tej kwadrarowej główki, to ilość prążków się zmniejszyła, ale były za to szersze (odległość pomiędzy nimi była taka sama).
Śruby na osi Z mam M5, zwykły metryczny gwint, tak samo nakrętki.
Karol

A jaka prędkość? Stawiam na wibrację, zmniejsz prędkość, i zobacz cz problem nadal występuje.

Sprzęgiełka aluminiowe czy zwykłe łączniki? Nasmarowane gwinty czy na sucho robią?
Mi to wygląda jakby oś Z nie poruszała się liniowo tylko skokowo. Pracując robi co raz mniejsze warstwy aż nagromadzi się siła wypychająca oś do góry i robi kilka grubych warstw, potem sytuacja się powtarza. Na zdjęciu widać jak na tej samej długości raz jest 8-10 warstw a niżej tylko 2-3.

no najpewniej coś z Z, bo wygląda że prążki są w podobnych odstępach niezależnie od czasu i ilości filamentu. Czyli nie ekstruder, nie filament. Ale efekt na tyle byczy i tak, jaki piszesz skokowy że frapuje. Niestety nie mamy zdjęcia drukarki ani nawet nie wiemy, czy napęd na śrubie, czy na pasku a @Karol_96 w stopce nie ma podpisu z drukarką, tak że utrudnia pomoc jak może, Choć rozwiązywać zagdki to ponoć tu lubią wszyscy

Zatarte łożysko któreś Z, śruba w nakrętce. Albo mega krzywo wszystko poskładane. Trzeba zacząć od tego by zdjąć śrubę albo odkręcić nakrętkę trapezową, czy paski jak na pasku i sprawdzić, czy ładnie bez żadnego oporu, chrobotania jeździ wszystko góra dół. Potem sprawdzić czy gładko kręci się śruba w gnieździe, potem wszystko ustawić zgodnie z instrukcjami, których pełno i zależnie od konstrukcji.

Daj zdjęcia osi Z, tj. śrub X endów itd.
Daj zdjęcie stołu, czy jesteś pewny że płyta grzewcza nie wygina ci się podczas nagrzewania/stygnięcia? Mierzyłeś błąd czujnikiem zegarowym?

Witam
Śruby napędowe osi Z są smarowane. Za łączniki robią plastikowe tulejki.
Teraz przypomniałem sobie jeden - dość istotny szczegół. Zanim zamontowałem czujnik pojemnościowy, założony był tam serwomechanizm, który podnosił i opuszczał ramę ze switchem. Wtedy prążków na wydrukach nie było. Z serwa zrezygnowałem, ponieważ ciągle drżało, i nie znalazłem żadnej przyczyny.
A oto zdjęcia drukarki, stołu oraz napędu osi Z. Osie X/Y są na paskach. Napęd osi Z chodzi gładko, nic się nie zacina, nic nie chrobocze.
A czujnika zegarowego nie mam, rozszerzań stołu nie mierzyłem.
A oto jeszcze projekt tego elementu ze zdjęć oraz wygenerowany G-Code. Karol

Zaiste ciekawy przypadek
Ciekawe jest to że to nie jakieś tam falowanie w osi czy coś w tym stylu tylko grubo cienko i tak na zmianę.
I faktycznie wygląda jak by nas kolega wkręcał.
Ja tu nie za bardzo mam pomysł.

Edit: Nie jest tak że zamontowałeś czujnik a w marlinie nie wyłączyłeś/włączyłeś wszystkich opcji związanych z autolevelingiem?
Może marlin podnosi oś?
A może masz przy retrakcji lift Z który potem nie wraca do swojej wartości? Za wysoka prędkość retrakcji?

Moje pomysły, nic innego nie przychodzi mi do głowy...

T.

A może właśnie to od stołu? Masz sam MK2 + Buildtak. MK2 lubi się odginać i temperatura może Ci się cyklicznie na nim wahać minimalnie co odgina stół i powoduje taki efekt. Nagraj również filmik z tego jak idzie wydruk, szczególnie jak pracuje oś Z.

Witam
Akurat mam rozładowany telefon, filmik jutro. Zrobiłem eksperyment - wydrukowałem BEZPOŚREDNIO szkle, które położyłem na BuildTak.
Rezultaty są oszałamiające - prążki zniknęły.
Czyli najprawdopodobniej, rzeczywiście stół się wyginał...
W najbliższym czasie będę kupował nowy BulidTak - stary jest dość mocno zniszczony. Myślę, aby nakleić go na szkło. Czy to jest dobry pomysł?
Karol

Hah trafiony zatopiony . Ja tam drukuje na samym szkle + dimafix ale nawet samo szkło dla PLA daje radę. Nie widzę sensu kupować jakichkolwiek BulidTak, Coropad i innych wynalazków.

Witam

dragonn pisze:Ja tam drukuje na samym szkle + dimafix

Trochę o tym Dimafix poczytałem, brzmi nieźle tylko ta cena... 50 zł
Próbowałem robić wydruki z PLA na samym szkle oraz na szkle z kaptonem - efekt: podwijające się rogi...
Dopiero BuildTak rozwiązał te problemy... Kosztuje 30 zł i wystarcza na znacznie dłużej niż Dimafix...
Zrobiłem na nim zdecydowanie więcej niż to 100 wydruków gwarantowanych przez producenta...
Karol

Ja polecam przetestować coś z rodzaju dimafix/Needit. Mam co prawda podróbkę Buildtaka czyli Coropad ale kompletnie się nie polubiliśmy (efekty nie wiem czy nie gorsze od szkła z klejem szkolnym). Za to teraz zaczynam testy needit i bardziej się martwię o odrywanie niż o trzymanie nawet pojedynczych linii filamentu

Karol_96 pisze: Trochę o tym Dimafix poczytałem, brzmi nieźle tylko ta cena... 50 zł

Tylko że to starcza spokojnie pół roku jak nie więcej Zresztą chyba nic lepszego nie ma od dobrego poczciwego szkła i dimafixu.

Ja swoją puszkę mam jakieś pół roku i dopiero się kończy, potrafię przeżyć te 50zł co taki okres czasu. 100 wydruków to na pewno też na tej puszcze już zrobiłem. Szczególnie że jak nie zależy Ci na idealnej pierwszej warstwie to spokojnie przez 15-20 wydruków tylko dopryskujesz w miejscu gdzie był poprzedni wydruk.

I ja się dołożę. Wszelkie podkładki odstawione. Czysty szklany stół normalnie, a jak widzę, że coś nie tak idzie na to Dimafix i temp. co najmniej 60 stopni i trzyma jak diabieł sołtysa. Dodatkowo nie czyszczę po dimafixie stołu za każdym razem, a psikam izipropanolem, część dima się rozpuszcza i spokojnie na jednym pokryciu można parę razy drukować. Ważne, żeby czekać aż wystygnie i wydruk sam się odklei, nie ściąga się z dimafixem. Drukuję coś codziennie, kupiłem 29.10.2016 i spokojnie z pół puszki jeszcze mam.

Karol_96 pisze: Trochę o tym Dimafix poczytałem, brzmi nieźle tylko ta cena... 50 zł

Zdecydowanie warto, a już na pewno w porównaniu z jakąkolwiek podkładką do druku.

Karol_96 pisze:Próbowałem robić wydruki z PLA na samym szkle oraz na szkle z kaptonem - efekt: podwijające się rogi...

Kapton musi być odtłuszczony, to raz, dwa trzeba lekko wprasować pierwszą warstwę - nic się nie podniesie.

Witam
Wczoraj zrobiłem jeszcze jeden test. Odkleiłem stary kapton ze stołu i przykleiłem na szkło. Moim zdaniem wydruk wyglądał jeszcze ładniej niż na samym szkle.
A co do Dimafixu, to jak będę miał trochę więcej kasy, to wypróbuję.
Temat uważam z a zamknięty.
Karol

Hm może ja coś tez dołożę do ewentualnego przemyślenia. Czy ktoś próbował naklejać np. na szkło (ew. aluminium) PEI, który jest używany w oryginalnych Prusach MK2? Widziałem, że można to nabyć oddzielnie i jak się dobrze rozejrzeć to ceny są dosyć atrakcyjne. Pomijając fakt, że odbija wszelkie, nawet najsłabsze, zarysowania na spodzie wydruku to nie mam do czego się przyczepić w tym podkładzie.

PEI? To nie czasem ten sam materiał który używa się w drukarkach na żywicę?

Hm szczerze to nie mam pojęcia w czym jeszcze jest używany Wiem, że jest to dostępne na arkuszach samoprzylepnych z diabelnie mocnym klejem (wymiana powierzchni wiąże się z wkładaniem stołu do zamrażarki). Wszystko mi się klei do niego idealnie, PLA, ABS, PET-G. Jedyny problem jest z filamentami gumowymi... bo kleją się aż za bardzo i przed drukiem trzeba stół posmarować klejem szkolnym.

tpila1 pisze:Hm może ja coś tez dołożę do ewentualnego przemyślenia. Czy ktoś próbował naklejać np. na szkło (ew. aluminium) PEI, który jest używany w oryginalnych Prusach MK2? Widziałem, że można to nabyć oddzielnie i jak się dobrze rozejrzeć to ceny są dosyć atrakcyjne. Pomijając fakt, że odbija wszelkie, nawet najsłabsze, zarysowania na spodzie wydruku to nie mam do czego się przyczepić w tym podkładzie.

Ja używam. To jest PEI od kolegi z forum.

I tak, PLA się kle jak głupie, ABS bardzo dobrze, rzeczy "przestrzenne" można robić na zimno.

Minusy: jak się mocno przejedzie głowica to robi się gładsze i trochę widać na spodzie.
Ale dalej jest gładkie i płaskie.




Plusy: można wjechać głowica i się nie robią ślady.

Konserwacja: papier ścierny i izopropanolem.

Warto. Żadnych taśm, kaptonu soku dimafixu, etc,

Puszczam, idzie.

Jak ABS to lekko podgrzewam.

Schodzi prosto za pomocą label remover (pachnie cytrusami).