Strona 1 z 1

Jak nie traktować klienta

: 29 kwie 2016, 20:52
autor: marek91
Jeśli ktoś śledzi forum to wie że od jakiegoś czasu jestem posiadaczem plotera z oupenbuilds... niestety prace się zatrzymały przez brak płyty MDF, poniżej mały skrót jak wyglądały moje zakupy tegoż komponentu, zakupy robiłem w jednym ze sklepów znanej sieci "Leroy Merlin"

:arrow: 20 kwietnia - sprawdzam w internecie dostępność produktu, są 33m2.

:arrow: 21 kwietnia - jadę do sklepu nabyć płytę, pracownik mówi że płyty dopiero przyjechały i leżą gdzieś na palecie, rozładunek zajmie godzinę lub dwie, więc pracownik proponuje żebym przyjechał na drugi dzień - zrobią od ręki

:arrow: 22 kwietnia - załatwiam większy samochód i jadę do sklepu odebrać płytę, podchodzę na dział stolarski i słyszę że płyty jeszcze nie rozładowane, poza tym gdyby było gotowe to by zadzwonili (ciekawe pod jaki numer? :roll: ) pracownik zaproponował zebym złożył zamówienie, opłacił je i płyta będzie na mnie czekała... zadzwonią... do tygodnia :ugeek: :evil: :roll: :shock:

:arrow: 29 kwietnia - godzina 9 rano, dostaję SMSa z treścią że zamówiony materiał czeka na odbiór (hura no czas najwyższy)
kilka godzin później jedziemy do sklepu (pożyczonym po raz kolejny samochodem), tam miły Pan z obsługi klienta mówi że już dzwoni i zaraz ktoś dostarczy płytę, czekamy 15 minut - miły Pan mówi że już z nią jadą (duuuuży ten sklep, całe 100m do przejechania) po kolejnych 10 minutach przychodzi jeden z pracowników i informuje że płyta nie jest jeszcze docięta i leży pod stosem płyt, TAK od 21 kwietnia nikt nawet nie kiwnął palcem w tej sprawie, kto i dlaczego napisał SMSa że płyta do odbioru? Nie wiadomo...
Zaproponowali że płytę zaraz przytną i dostarczą mi ją na swój koszt... ale za kilka dni :shock:
Oczywiście poprosiłem Panią kierownik - płytę udało się wyciągnąć se stosu i dociąć w ciągu 20 minut.

Oczywiście po płytę przyjechałem dopiero po godzinie...

Podsumowując, płyta za 50zł + 120zł innych kosztów z tym związanych + kilka straconych godzin + ponad tydzień czekania.

Nie omieszkam jeszcze napisać do centrali :twisted: z zapytaniem czy jest to standardowa procedura w ich sieci czy tylko ten jeden sklep ma takie swoje zasady.

To taka mała instrukcja jak fachowo zniechęcić do siebie klienta.

A już za tydzień.. kolejna relacja z zakupów, tym razem w moim "ulubionym" sklepie... IKEA :mrgreen:
Czyli zrób WSZYSTKO sam :mrgreen:

Re: Jak nie traktować klienta

: 29 kwie 2016, 21:09
autor: hobelik
Przecież MDF w Mikołowie leży i czeka ... nie wiem czemu miałeś takie problemy.

Re: Jak nie traktować klienta

: 29 kwie 2016, 21:10
autor: Kopytko
Ja miałem podobną sytuację z Castoramą i parapetami do mieszkania, Pan oznajmił mi ,ze jednak nie zdąży ( czekałem 2h na przycięcie) bo za 20 min kończy mu się zmiana musi posprzątać i wyczyścić maszynę.Stwierdził ,ze miał inne zadania do wykonania i jednak się nie wyrobi i mnie przeprasza ale prosi przyjechać jutro na pewno ktoś dotnie.
Jak usłyszałem " na pewno ktoś dotnie: to wybuchłem. Pytam p[ana za ile dokładnie kończy prace on że za godzinę ale teraz coś tam musi iśc itp.
Będąc w dupe uprzejmy nie dając cienia podejrzenia ,ze jestem zły , nawet dając ślady ,ze go naprawde rozumiem ,ze ma taką ciężką prace i musi docinać płyty na maszynie której nie dotyka bo robi to sama. Zapytałem czy napisze mi karteczkę ,ze jutro odbiór, od razu zrobił wielkie oczy...
Zaczął dopytywać po co mi to ,i wtedy mu powiedziałem ,ze pójde zapytać do dyrekcji czy aż 1h i 15min potrzebuje na czyszczenie maszyny a ja stałem jak debil i czekałem 2h ponieważ zostałem poinformowany że to przecież tylko 2 ciecie po 30cm i załatwi to od ręki.
Pan wkór.... jak osa przyciął parapety jednym cięciem jednocześnie, które trwało całe 3 sekundy :/ więcej mi tłumaczył ,ze musi sprzątać itp niż trwało cięcie.
Niektórzy mają w dupie innych próbując im wcisnąć kit, kiedyś ktoś mi polecił zawsze brać od innych coś na piśnie, ludzie mają to do siebie ,ze nic nie chcą podpisywać i wolą zrobić coś na od....jeb się odemnie niż coś podpisać :P

Re: Jak nie traktować klienta

: 29 kwie 2016, 21:35
autor: WillingMagic
Dosyć często kierownik czy kim jest szef danego pracownika nie wie, że ten się obija lub nie chcę wykonywać niektórych swoich obowiązków. Dlatego magiczne zdanie "Czy mogę porozmawiać z pana/pani przełożonym?" potrafi czyni cuda i rzeczy do tej pory niemożliwe można zrobić od ręki.

Re: Jak nie traktować klienta

: 29 kwie 2016, 22:11
autor: virgin71
Ja mam zupełnie odmienne doświadczenie z Castoramą na Bielanach Wrocławskich. Potrzebowałem zrobić 2 cięcia blatu z litego drewna - pytam gościa, czy przytnie, a on, że o 15 kończy pracę - patrzę na zegarek, za 14:45 - ale, żebym się pospieszył, bo jeszcze Panu przede mną zrobi 10 cięć. Blat musiałem kupić, dlatego kazał mi się pospieszyć. Cięcie zrobił mi o 14:55, po mnie jeszcze jednego klienta pociął. Skończył ciąć po 15 (ja jeszcze dobierałem pierdoły w dziale obok) i dopiero poszedł sprzątać...
Zależy na kogo trafisz. Ja mam szczęście trafiać na uprzejmych ludzi.

Re: Jak nie traktować klienta

: 29 kwie 2016, 23:09
autor: Kopytko
Ja też z "pod " Wrocławia ale akurat moje przygody w Castoramie Korona.

Re: Jak nie traktować klienta

: 30 kwie 2016, 09:26
autor: marek91
hobelik pisze:Przecież MDF w Mikołowie leży i czeka ... nie wiem czemu miałeś takie problemy.
No i właśnie na tym polega problem, "leży i czeka" a powinno się ciąć jak nastoletnie EMO. :lol:

Re: Jak nie traktować klienta

: 30 kwie 2016, 09:35
autor: Kopytko
marek91 pisze:a powinno się ciąć jak nastoletnie EMO. :lol:
:shock: :shock: :shock: :shock: rozwaliło mnie to,,,

Re: Jak nie traktować klienta

: 30 kwie 2016, 09:45
autor: FlameRunner
marek91 pisze:A już za tydzień.. kolejna relacja z zakupów, tym razem w moim "ulubionym" sklepie... IKEA :mrgreen:
Czyli zrób WSZYSTKO sam :mrgreen:
No ale to nie jest tak, że Cię jakoś źle, niezgodnie z procedurami obsłużyli.
Akurat tam tak właśnie ma być.
Do IKEA jedziesz nie tylko coś ordynarnie kupić, ale też - a może i przede wszystkim - spędzić czas.
Zakupy w IKEA mają być przygodą, wyprawą.

Obrazek

Zwróć uwagę, że te sklepy co do zasady są gdzieś na obrzeżach miast. Masz czuć, że wybierasz się do IKEA, a nie po prostu na zakupy gdzieś w centrum miasta, gdzie możesz skakać jak żabka między kolejnymi sklepami.
Destynacja podróży oczywiście też jest nietypowa, IKEA jest wielka, przestronna, każdy mebel możesz dotknąć, na każdym łóżku się położyć i nikt Cię nie będzie poganiał, możesz sobie poleżeć, poczytać, zdrzemnąć się nawet. Masz dziecko? Świetnie, są klocki do zabawy, normalnie na terenie sklepu, nie w jakiejś przechowalni dla dzieci.
Po spędzeniu kilku godzin na przyjemnym oglądaniu mebli w rodzinnym gronie, przechodzisz do magazynu i jako prawdziwy samiec, głowa rodziny, sam ładujesz na wózek kartony z wybranymi meblami - czujesz się dobrze, upolowałeś ofiarę, zrealizowałeś cel wyprawy.
Pod wieczór triumfalnie wracasz w swoje strony, do domu, obładowany wartościowymi zdobyczami.

Re: Jak nie traktować klienta

: 30 kwie 2016, 11:37
autor: Ciaho
I nie wiedzieć czemu taki to obrazek kojarzy mi się z IKEA...
Nie wiem co Marek będzie tam kupował?

https://www.youtube.com/watch?v=ccun9ZaNTKk

Re: Jak nie traktować klienta

: 30 kwie 2016, 11:48
autor: virgin71
Ciaho pisze: Nie wiem co Marek będzie tam kupował?
Jak to co? http://www.instructables.com/id/DIY-Sle ... Andreas-B/

Re: Jak nie traktować klienta

: 01 maja 2016, 12:11
autor: marek91
A jest wersja z kółkami? :D
Bo śniegu ostatnio jakoś mało u nas :D

Re: Jak nie traktować klienta

: 02 maja 2016, 07:44
autor: virgin71
Kółka z ABS, a na opony musisz zacząć gumę produkować;)

Re: Jak nie traktować klienta

: 10 lip 2016, 16:37
autor: feriar
Też mogę swoją historię opowiedzieć i to bardzo świeżą. Wczoraj stwierdziłem, że jadę na łowy kupić telewizor, bo mam jeszcze starego z dużym gabarytem i już się zaczyna kończyć. Więc pojechałem i szukam, padło na RTV Euro AGD. Wypatrzyłem sobie fajnego Panasonica Vierre 32" i stwierdziłem, że chcę go mieć :D Więc zaraz miła Pani przyniosła z magazynu, odpaliła go i wszystko ładnie działa. No to pakujemy i do kasy. W domu zacząłem go składać (tzn. stopkę przykręcać) postawiłem, odpaliłem i zacząłem oglądać. Po chwili patrzę że ramka jest jakaś brudna czy cóś. Po bliższych oględzinach wyszło na to że jest porysowana, nie aż tak mocno, ale wystarczająco, żeby rzucało się w oczy. Więc długo nie myśląc spakowałem go dzisiaj i pojechałem oddać, bo jak miła Pani przy kasie stwierdziła: "Jeżeli coś by Panu nie pasowało, to ma Pan możliwość zwrócenia TV do 14 dni (albo 30 dni) od zakupu" tak czy siak chodzi o to, że mogę bez problemu oddać. No to pojechałem. Wychodzi Pan, kierownik sprzedaży, przestawiam jaka jest sytuacja, a on otwiera paczkę i pierwsze co sprawdza:

a) fakturę
b) telewizor
c) stopkę telewizora

Tak nie pomyliłeś się, odpowiedź to c) stopkę telewizora. Po czym stwierdził, że nie przyjmie z powrotem towaru, bo ze stopki była ściągana folia (którą przykleiłem z powrotem) i on nie może w takim stanie tego przyjąć. Nawet nie popatrzył na TV. Jemu wystarczyło popatrzeć na stopkę. A dobre jeszcze było, bo jak powiedziałem, że wczoraj Pani mi powiedziała, że mogę oddać bez problemu to dzisiaj dodał, że to jest tylko dobra wola sklepu, że przyjmie z powrotem "używany" towar. (przypominam, że od zakupu nie minęły nawet 24h). Czyli wyszło z tego, że kierowniki sklepu, nie chciał wykazać dobrej woli (bo chyba kazali mu przyjść w niedzielę do pracy). Kolejnym jego argumentem było to, że podpisałem się, że sprawdziłem towar i jest on wolny od wad. Nosz k.... nie kwestionuje tego, ale jak ja idę do sklepu kupić NOWY sprzęt to nie idę z nastawieniem kupna używanego sprzętu jak lombardzie, gdzie sprawdzę go pod każdym kątem, czy coś jest nie tak. Ale z tego co widzę po dzisiejszych doświadczeniach to nawet trzeba w sklepie sprawdzić czy nowy sprzęt jest na pewno nowy, a nie jakiś powystawowy szmelc..... W tej sytuacji mogłem napisać oświadczenie, do centrali i oni zdecydują czy przyjmą z powrotem czy nie.

Także dobra rada: "Jak idziesz do sklepu po nowy sprzęt to sprawdź czy jest on na pewno nowy".

PS. już czekam na posty "ale mogłeś sprawdzić i sam jesteś sobie winny bla bla bla..."

Re: Jak nie traktować klienta

: 10 lip 2016, 17:06
autor: Artu
Jak kupowałem LG, to był on cały... znaczy się wszystkie plastiki łącznie z ramką były "oklejone" taką grubą folią samoprzylepną.
Być może ten Twój był już powtórnie wystawiony do sprzedaży :roll: Może stał wcześniej na ekspozycji... :roll:

A przyjęcie zwrotu towaru zakupionego w sklepie, jest faktycznie tylko i wyłącznie dobrą wolą sprzedawcy, której w Twoim przypadku zabrakło :evil:

Re: Jak nie traktować klienta

: 10 lip 2016, 17:25
autor: feriar
Właśnie dzisiaj jak jak wracałem to myślałem, o tym samym bo kiedyś też kupowałem telewizor i był cały oklejony, a nie tylko stopka. Ale na szczęście rysy nie są też takie tragiczne :), ale teraz widać jakie cwaniactwo wychodzi ze sklepów tego typu.

Re: Jak nie traktować klienta

: 10 lip 2016, 17:39
autor: Artu
Niestety, ale w takich "kołchozach" jest na porządku dziennym... a raczej nocnym ;) "podmienianie" towarów na ekspozycji :evil:

Re: Jak nie traktować klienta

: 10 lip 2016, 21:21
autor: Printed4U
Nie rób zwrotu tylko reklamację na towar nie zgodny z umową.

Re: Jak nie traktować klienta

: 11 lip 2016, 00:36
autor: feriar
Zareklamować też nie mogłem bo kierowniki twardo stał przy swoim argumecie: "Podpisał się Pan, że sprawdził Pan towar, że jest on wolny od wad..."

Re: Jak nie traktować klienta

: 11 lip 2016, 07:58
autor: Kopytko
JA zawsze sprzęty proszę w nie otwartych opakowaniach fabrycznie zamkniętych i nic nigdy nie podpisuje:P Co do TV to jest jeszcze rękojmia
"Jeżeli konsument składa reklamację na podstawie rękojmi, podmiotem odpowiedzialnym za powstałe wady jest sprzedawca – i to do niego należy skierować pismo reklamacyjne.
Jego dane znajdują się m.in. na paragonie fiskalnym, który kupujący powinien – co do zasady – otrzymać wraz z towarem.
Rękojmia jest ustawowo uregulowanym sposobem dochodzenia roszczeń. Przedsiębiorca nie może w żaden sposób odmówić przyjęcia reklamacji, jeżeli nie wynika to wprost z przepisów."

Re: Jak nie traktować klienta

: 11 lip 2016, 13:28
autor: feriar
narazie zobaczę jaką dadzą odpowiedź na oświadczenie, a potem zobaczymy :)

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka

Re: Jak nie traktować klienta

: 11 lip 2016, 14:03
autor: marek91
No niestety taka jest nasza szara polska rzeczywistość :(

Re: Jak nie traktować klienta

: 12 lip 2016, 13:19
autor: feriar
dzisiaj byłem z telewizorem w sklepie bo raczyli zechcieć zrobić zdjęcia (w niedzielę im mówiłem żeby zrobili bo nie mam zamiaru 2x jeździć- 15km w jedną stronę). kierownik się wychylił, popatrzył się na mnie i sobie poszedł po czym podesłał pracowników ze stojakiem i aparatem. I w tym momencie zabawilem sie w mini-gre pt. znajdźcie sobie rysy. Ze względu na oświetlenie sklepu trudno je dostrzec. Jak sie mnie zapytali po chwili to im pokazalem w ktorym miejscu są, ale dalej ich nie mogli zobaczyć. dopiero jak im trochę pomogłem to udało się zrobić zdjęcia. Po tym zapytałem się czy kierownik przyjdzie zobaczyć telewizor, bo w ogóle nie było go odkąd przyszedłem do sklepu. Dopiero po 5 minutach raczył sie wychylic jak spakowali chłopaki telewizor. Dla mnie to było mocno lekceważące zachowanie kierownika wobec klienta. zachowywał się tak jakby ta sprawa kompletnie go nie dotyczyła. Ojjj... dostaną piękny feedback ode mnie na fb....

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka

Re: Jak nie traktować klienta

: 12 lip 2016, 13:24
autor: Artu
feriar pisze:Ojjj... dostaną piękny feedback ode mnie na fb....
Wymoderują :mrgreen:

Re: Jak nie traktować klienta

: 12 lip 2016, 17:34
autor: Kopytko
Napisz do centrali skargę , dostaniesz zapewne jakieś rabaty na zakupy. Korpo nie lubia jak ktoś im do centrali pisze długie pisemka z żalami na obsługę :P Wiem bo pracuje w korpo. :P

Re: Jak nie traktować klienta

: 12 lip 2016, 18:14
autor: feriar
bede mial taki zamiar do nich napisac bo w kierownik leci se w kulki xD
Artu to nie elektroda, tego nie wymoderujesz xD

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka

Re: Jak nie traktować klienta

: 13 lip 2016, 15:08
autor: marek91
Kopytko pisze:Napisz do centrali skargę , dostaniesz zapewne jakieś rabaty na zakupy. Korpo nie lubia jak ktoś im do centrali pisze długie pisemka z żalami na obsługę :P Wiem bo pracuje w korpo. :P
Ja napisałem skargę do centrali LM, nikt nie raczył odpisać nawet, chyba mają to głęboko :(

Re: Jak nie traktować klienta

: 13 lip 2016, 15:23
autor: Kopytko
Widać co firma to inne podejście, u mnie klient Pan:P I choć nie ma racji czesto to i tak przyznaje mu się rację aby był zadowolony, ale to branża gastronomiczna:P

Re: Jak nie traktować klienta

: 13 lip 2016, 23:37
autor: feriar
Kurdebele ale jaja :D

Dzisiaj szanowny Pan kierownik do mnie zadzwonił i oznajmił, że "centrala" odrzuciła moje oświadczenie. Zapytałem się go czy może mi wysłać treść tej odpowiedzi. Chyba nie spodziewał się takiego pytania bo mi odpowiedział, że nie wyślę bo go nie ma... Chwila konsternacji, co tu się właśnie odj*bało... To się jeszcze raz pytam, bo może źle zrozumiał pytanie, ale jednak nie, dobrze zrozumiał... Nastąpiła chwila lekkich przepychanek słownych, po czym proszę o go namiary na jego przełożonego bo zaraz wyjdę i stanę obok siebie. On na to, że nie może ich podać. To już mnie facet zagotował i wypaliłem prosto z serca "to co ty możesz człowieku...", bo na wszystko mi odpowiada "nie wiem", "nie mogę".... Coś tam zaczął się tłumaczyć, mówił, żebym zadzwonił na główną infolinię, w internecie jest numer to żebym sobie zadzwonił (tak powiedział). A to, że temat zszedł na internet to mu powiedziałem jaką prawdopodobnie opinię dostanie sklep na swojej stronie, na stronie na fb i, że nie omieszkam wspomnieć o jakże "profesjonalnym" podejściu kierownika do sprzedającego, który to nie ma chęci na zainteresowanie się tematem. No trochę gościa przymurowało na parę sekund, po czym wyczułem w rozmowie, że bardzo pragnął zakończyć tą rozmowę, bo cały czas próbował zakończyć temat. W ostateczności on pierwszy się rozłączył...
No to zadzwoniłem "se" na infolinie, gdzie opisałem Pani sytuację, w jakim stanie dostałem telewizor (bez żadnych folii, sam karton przyszedł już otwarty z magazynu, oświetlenie sklepu, a możliwość zweryfikowania towaru przy takim świetle) po czym podała mi maila, na który mam to opisać, wstawić zdjęcia oraz podać dane Pana kierownika.
hehe, no to jutro robię fotki i drążymy dalej ;D

Tak jak mówisz Kopytko, co firma to inne podejście, ale wy chociaż wykazuje jakiekolwiek chęci znalezienia rozwiązania :D

Re: Jak nie traktować klienta

: 14 lip 2016, 10:44
autor: marek91
No i super, walcz o swoje!

Re: Jak nie traktować klienta

: 20 lip 2016, 08:52
autor: McKee
feriar: Ale złożyłeś reklamację na piśmie? Reklamacje na podstawie rękojmi? I masz kopię dokumentu z na której sklep potwierdził przyjęcie reklamacji?

Nic na gębę / nic na email. A dokument, w którym potwierdziłeś, że z TV wszystko jest OK jest (dla mnie) czymś dziwnym - nie bardzo rozumiem po co był - dostałeś jakąś zniżkę? Wiedziałeś że TV używany? Możesz napisać o co chodzi z tym dokumentem? Wydaje mi się że tu coś jest niedopowiedziane. Ale nawet przy kupnie niepełnowartościowego/powystawowego towaru taki towar można reklamować jeżeli wada NIE BYŁA wyszczególniona. Przykładowo: Jeżeli dostałeś zniżkę na rysy z lewej strony a oprócz tego znalazłeś też rysy z prawej strony o których nie wiedziałeś / nie były wyszczególnione w momencie zakupu to możesz je reklamować (tych z lewej nie). W tym przypadku pismo mówiące o braku wad (i oświetlenie) działa na Twoją korzyść: bo towar jednak ma wady (nieopisane - wbrew temu co w piśmie), więc można go reklamować.
Tylko WAŻNE: Reklamacja na piśmie!
2 kopie - jedną zostawiasz w sklepie, na drugiej potwierdzają ci odbiór. I na podstawie rękojmi - niezgodności towaru z umową. (a nie jakieś "oświadczenie") - trzeba się na odpowiednie przepisy powołać.

Re: Jak nie traktować klienta

: 20 lip 2016, 15:20
autor: feriar
z oswiadczeniem chodziło o to, że oni jako sklep niby nie mogą tego przyjąć. dlatego sie pisze oswiadczenie do centrali na ktorym sie opisuje wady przedmiotu i kierownik sie pod tym podpisuje i potem centrala stwierdza czy przyjmuje zwrot/reklamacje czy też nie.
napisałem maila to dostałem odpowiedź w poniedziałek ze nadali numer sprawie i w przeciągu tygodnia ją rozpatrzą.
żadnych zniżek na tv nie bylo. miał być nowy out-of-box i tyle.

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka