Strona 4 z 5

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 06 cze 2016, 21:37
autor: animos
FlameRunner pisze: Wiadomo, teoretycznie nie powinno się tak robić, zwykłe łożyska niekoniecznie są przystosowane od obciążeń wzdłużnych. No ale tam będą tak małe obciążenia, że warto spróbować.
OK, mamy więc co najmniej dwa rozwiązania (możliwości) - jedną bardzo ekonomiczną i drugą - poprawną pod względem mechanicznym itp.
Teraz sporo się pojawia takich niskobudżetowych rozwiązań, przy czym różnice jakości wydruku nie są mocno zauważalne.
Najprościej było by jednak do silnika krokowego zamocować pręt gwintowany koszulką termokurczliwą od elektroniki - kiedyś, stosowałem takie uproszczone rozwiązania - jak sobie przypominam to używałem kalafonii do tego, aby oś silnika nie ślizgała się w rurce termokurczliwej (pręt gwintowany nie ślizga się). Teraz bym takiego rozwiązania nikomu nie polecał, ale czasem widzę podobne rozwiązania: silnik i pręt gwintowany x2, aby nie bawić się w synchronizację obrotów - są nawet bez żadnego łożyska. To chyba minimum pracy, a daje w efekcie oś z do drukarki.

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 20 cze 2016, 20:30
autor: kaworu
Obrazek

No, to zostały jeszcze dolne podparcia śrub, sprężyny pod stołem i ogrzewanie tegoż. Chociaż w sumie sprężyny mam, tylko brakuje odpowiednich śrub M3 aby je zamocować.

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 23 cze 2016, 20:53
autor: kaworu
Obrazek

PET, 230*C, 0,2mm, maks predkosc druku w slic3r ustawiona na 100mm/s. Także działa i myślę, że nie jest źle, poza tym, że się jakiś blob na brwi zrobił.

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 19 sie 2016, 17:21
autor: Marcin1415
Niestety nie będę już aktualizował tematu na 2 forach jednocześnie więc zainteresowanych tematem przekierowuję na Fabrykatora: http://fabrykator.pl/board/viewtopic.php?f=87&t=44

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 29 lis 2016, 12:56
autor: kaworu
Tymczasem, zostawię dla potomnych dodatkowe opcje, albo małe zmiany konstrukcyjne.

Obrazek

Nowa wersja napędu osi z. Te plastikowe elementy co to trzymały się szyn na tych śmiesznych kółeczkach, zastąpione 2 szynami 12mm + 4xLM12UU, w pasujących do nich i do V-Slotów mocowaniach. Co w sumie wyszło (by) taniej niż te 8 kółek z łożyskami.

Obrazek
Obrazek

W efekcie dało się przenieść silniki ze środka na brzeg, bez obawy, że to się połamie albo coś w tym stylu. Poza tym mam wrażenie, że jest jeszcze stabilniej. A na dole zrobiło się więcej miejsca, bo nie ma środkowej belki. Więc jak sobie dorobię obudowy, to poprzekładam ładniej elektronikę. Tylko mocowania nakrętek śrub trapezowych trzeba było wziąć z C-Bot'a, bo te z D- nie pozwalają na montaż na tylnej belce.

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 29 lis 2016, 15:44
autor: kaworu
Oraz jakby kogoś to fascynowało, http://www.thingiverse.com/thing:1924828 STL'e do mocowań. ;)

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 29 lis 2016, 15:50
autor: Marcin1415
Wymyśl coś na zrobienie osi Y na wałkach i łożyskach. Ostatnio przyłapałem 4mm różnicę w geometrii na tej osi.Te rolki przy takich prędkościach to słabe rozwiązanie.

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 29 lis 2016, 16:07
autor: kaworu
Marcin1415 pisze:...
Sprawdź naciąg pasków. Też tak miałem na początku, ale okazało się, że to wynika z tego, że jeden pasek był dużo bardziej naciągnięty od drugiego, co gorsza nie aktywował endstopu na osi Y. Jak je naciągnąłem podobnie to problem się rozpłynął i wszystko w X/Y mam aktualnie ok.

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 30 lis 2016, 10:51
autor: marek91
Kaworu, ja Ci się sprawdza ta grzałka silikonowa? Do jakiej rzeczywistej temperatury max grzeje się powierzchnia stołu i w jakim czasie?

Re: D-Bot Core-XY 3D Printer

: 30 lis 2016, 10:56
autor: kaworu
marek91 pisze:Kaworu, ja Ci się sprawdza ta grzałka silikonowa? Do jakiej rzeczywistej temperatury max grzeje się powierzchnia stołu i w jakim czasie?
Nie wiem jakie to ma rzeczywiste max, jakby się uprzeć to i do 200 dobije. Ja używam max 120 stopni i ... zależy która. Mniejsza (20x20cm/500W) osiąga 120 stopni szybciej niż hotend, coś koło 40s jej to zajmuje. A większa (30x30/600W) osiąga 120 stopni w około 2 minuty i 30s.