Strona 4 z 6

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 18:57
autor: Pajacyk0v
A co z oficjalnym nim jest nie tak?

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 19:01
autor: dziobu
A co jeśli kupili dla zabawy? :D

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 19:04
autor: Pajacyk0v
dziobu pisze:A co jeśli kupili dla zabawy? :D
To nie mam więcej pytań :angel2:

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 20:08
autor: Zepco
Panowie nie ma co bić piany. Drukarkę dostałem tydzień temu i od tego czasu mam taki młyn w robocie że raptem poświęciłem dla niej 3 dni głównie na walkę ze slicerem.
Co do wsparcia to sprawa wygląda tak, że na ich stronie jest informacja, że ich slicer śmiga pod linuxem, ale nigdzie go nie znalazłem. Dopiero support odpowiedział, że nie mają takiej wersji - tylko Windows i MacOS. Także nie ma sensu truć im o profile do Cura, bo mają swoje oprogramowanie zoptymalizowane pod ich drukarki i co najwyżej profile pod S3D, które dołączane jest jako opcja. Teraz już pierwszą warstwę mam opanowaną to będzie tylko z górki.
Co do sprzętu to przed zakupem pierwszej drukarki (prusy) trochę się oczytałem i odwiedziłem przedostatnie targi w Kielcach (mam rzut beretem), żeby pooglądać sprzęt i wydruki. Miałem do wyboru prusę, zortraxa i 3dgence. Na tę ostatnią niestety funduszy nie starczyło bo trafiły się ważniejsze wydatki. Zortrax miał jeszcze zamknięty ekosystem materiałowy, więc pozostała prusa. Jej zakupu nie żałuję, bo uważam, że każdy kto się zajmuje drukiem powinien złożyć drukarkę, wtedy łatwiej pojąć o co biega i przy ewentualnych problemach nie ma obaw przy rozkręcaniu/naprawie.
Potem kupiłem Anet A8 i zanim elektronika padła byłem zadowolony z efektów jej pracy. Wiadomo jakość nie była na poziomie Hypercube Rafaljot, ale były poprawne geometrycznie i miała w miarę równe warstwy (już widzę szyderczy uśmiech Filipa :-) ). Jednak hałas i konieczność ciągłego dłubania na dłuższą metę jest męcząca, zwłaszcza gdy potrzebuję coś na już i nie ma czasu na ponowny wydruk. Teraz coraz częściej drukuję z ABS i kombinacje ze stolikami z ikei i innymi wynalazkami też się nie sprawdziło.
No i jak się prezentuje na biurku, reputacja +10. :-)
Także jak się tylko trafiła okazja kupić 3DGence za mniej niż połowę cenę, to nie mogłem tego przegapić. :D

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 21:11
autor: artur_n
@Pajacyk0v daj już spokój z tą dyskusją o wyższości A8 nad innym sprzętem. Trochę to męczące. Drukarka jest zacna i można zazdrościć ale odpuść już.

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 21:32
autor: Zepco
dziobu pisze:A co jeśli kupili dla zabawy? :D
I wydało się. :D

Drukarka nigdy nie była dla mnie przedmiotem zarobku. To jest hobby a przy okazji doskonałe narzędzie do ułatwienia sobie życia zarówno w domu jak i w pracy.
Jak dwa lata temu dawałem swoje dane paniom z 3DGence i powiedziałem, że rozważam ich sprzęt jako przedmiot do nauki druku to nawet jednego maila nie dostałem, bo pewnie uznały mnie za wariata. No cóż niektórzy kupują sobie motocykle, inni drogi sprzęt wędkarski, inni mają jeszcze inne zainteresowania, a jeszcze inni kilka drukarek. Szkoda tylko, ze żona nie podziela tego poglądu. :D

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 21:44
autor: Julian
Zepco pisze:Szkoda tylko, ze żona nie podziela tego poglądu. :D

Moja mi dziś przygotowała karton filamentów z których mam zrobić wydruki testowe :D

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 22:42
autor: virgin71
Julian pisze:Moja mi dziś przygotowała karton filamentów z których mam zrobić wydruki testowe :D
Twoja została już złamana;)
To jak z moją.
Pierwszy Ultimaker stał w naszej kawalerce 24,5 m2. Jeszcze w 2011 roku:D Dzisiaj drukarka jest koniecznym elementem wystroju mojego pokoju, chociaż faktycznie woli jak stoją sobie w sklepie i biurze. W domu mogę mieć jedną.

Z 3DGence jest jak z UM, kupujesz i jest gotowa i drukuje. Nie składasz, czy to z browcem, czy bez. Ona drukuje i ma drukować. Koniec kropka. Tam nie ma przestoju.

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 04 gru 2018, 22:50
autor: Julian
virgin71 pisze:
Julian pisze:Moja mi dziś przygotowała karton filamentów z których mam zrobić wydruki testowe :D
Twoja została już złamana;)
To jak z moją.
Pierwszy Ultimaker stał w naszej kawalerce 24,5 m2. Jeszcze w 2011 roku:D Dzisiaj drukarka jest koniecznym elementem wystroju mojego pokoju, chociaż faktycznie woli jak stoją sobie w sklepie i biurze. W domu mogę mieć jedną.

Z 3DGence jest jak z UM, kupujesz i jest gotowa i drukuje. Nie składasz, czy to z browcem, czy bez. Ona drukuje i ma drukować. Koniec kropka. Tam nie ma przestoju.
Widzisz, moja żona pracuje ze mną. Dlatego tak jest. Ba! Zażyczyła sobie Pruse na gwiazdkę - ma zamiar ją składać. A ja mam drukować :P


Co do UM. Ty rozumiesz, ja rozumiem. Pracujemy na tym.
Musi dzialac.

Kiedyś 3Dgence mi się podobał. Potem stal u nas na pierwszych targach naszych w Kielcach na naszym stoisku. Maszyna fajna, masywna. Łatwa w obsłudze. Jednak wolę UM.

Re: 3DGence z wyprzedaży :-)

: 05 gru 2018, 08:40
autor: Berg
Ja tam lubię patrzeć na fajne konstrukcje. Po prostu cieszy oko, gdy coś jest optymalnie zrobione. Jak misternie namalowany obraz na ścianie.
Z tą drukarką jednak mam mentalny kłopot. To wciąż po prostu ruchomy stół. Staram się znaleźć przewagi, które legły u podstaw umieszczenia ruchomych elementów w górnej części. Na razie widzę jedną. Dało się zrobić by była wąska (a raczej dało by się).

Użyte materiały cieszą oko, ale zaraz potem w trakcie podziwiania (jak obraz) nasuwa się refleksja wykorzystane czy może zmarnowane.