Strona 4 z 4

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 14:23
autor: FlameRunner
Julian pisze:Tak czy siak klienci po niego wracają.
Ale to też jest trochę inny klient. Dał kilkanaście tysięcy za drukarkę. Kupuje printcore po pięć-sześć stów. Kupuje drogi PVA tylko po to, żeby go potem rozpuścić w wiadrze i wylać do zlewu. :D Jak on ma napisane w instrukcji, żeby kupić filament czyszczący, to się nie zastanawia, tylko kupuje. I jak działa, to kupuje za jakiś czas kolejny. Być może taki sam efekt osiągnąłby korzystając z PLA, ale po co tracić czas na sprawdzanie, jak już ma coś sprawdzonego. Zresztą w przeliczeniu na jedno czyszczenie (i w porównaniu do pozostałych kosztów związanych z eksploatacją UM3) ultimakerowy filament czyszczący wcale nie wychodzi jakoś strasznie drogo.

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 15:05
autor: Klakson
Ubawiłem się po pachy czytając wątek. Muszę przyznać, że macie fantazję i instynkt polemiczny. Pytając o możliwość miałem na myśli, czy ten filament nie zapaćka np. radełka. Odważyłem się i spróbowałem. Można go przepuścić jak zwykły filament i puścić jakikolwiek wydruk, który następnie trzeba zatrzymać. Mimo że nie musiałem czyścić głowicy, to teraz już wiem, że nie muszę niczego rozmontowywać. Z tym gcode, który gdzieś widziałem na necie, to kicha. Znalazłem. To jest dodatkowy fragment kodu na początek, żeby extruder zdążył wypluć resztki filamentu. To samo zrobi skirt, albo brimm. A jak sobie policzyłem, tak pi razy drzwi, to ten filament przeżyje pewnie moje drukarki. A i jeszcze znalazłem takie coś, co wyjaśnia z czego ten filament jest.