Re: Flsun G
: 15 sty 2019, 22:48
Powyższe problemy prawdopodobnie wynikały z badziewnego naciągu jednego paska. Nawet jeśli nie to i tak okazało się że faktycznie jeden jest tak jakby luźniejszy. No to naciągamy... dupa.
Okazało się że oryginalne śruby są za długie i wkręcają się w profil (ciężko to zobaczeć bez rozkręcania i przymierzania ich osobno, a nie robiłem tego). No to spoko - rozkręcam. Dwa silniki i dwa podwójne mocowania kółek na rogach. W sumie 10 śrub (po 3 na silkniki, po 2 na narożniki). CO w tym trudnego...
Trzy śruby odkręciłem tak: gdyż były urwane.
Dwie zdewastwałem (przy silnikach) bo były tak mocno przykręcone. Musiałem wszystkie wymienić na walcowe (były zwykłe kuliste) ponieważ te mają większy klucz (3 vs 2.5) i głębszy otwór. Trudniej je rozwalić No i powstawiałem podkładki tak żeby żadna śruba nie dotykała profilu. Całość naciągnąłem i pierwsze próby są bardzo obiecujące. Niusy, dla tych dwóch osób które to jeszcze czytają - niebawem
Przy okazji wywaliłem firmowy uchwyt na szpule i zastąpiłem go paskudną samoróbką pasującą do mojego "standardu": A teraz jest to:
Okazało się że oryginalne śruby są za długie i wkręcają się w profil (ciężko to zobaczeć bez rozkręcania i przymierzania ich osobno, a nie robiłem tego). No to spoko - rozkręcam. Dwa silniki i dwa podwójne mocowania kółek na rogach. W sumie 10 śrub (po 3 na silkniki, po 2 na narożniki). CO w tym trudnego...
Trzy śruby odkręciłem tak: gdyż były urwane.
Dwie zdewastwałem (przy silnikach) bo były tak mocno przykręcone. Musiałem wszystkie wymienić na walcowe (były zwykłe kuliste) ponieważ te mają większy klucz (3 vs 2.5) i głębszy otwór. Trudniej je rozwalić No i powstawiałem podkładki tak żeby żadna śruba nie dotykała profilu. Całość naciągnąłem i pierwsze próby są bardzo obiecujące. Niusy, dla tych dwóch osób które to jeszcze czytają - niebawem
Przy okazji wywaliłem firmowy uchwyt na szpule i zastąpiłem go paskudną samoróbką pasującą do mojego "standardu": A teraz jest to: