reprapy.pl

Ja mam ten problem ze wszystkimi krańcówkami. Ale nie wykluczam że wszystkie są walnięte - zupełnie by mnie to nie zdziwiło.
Niemniej i tak muszę to sprawdzić - ale najpierw zajme się kołami zębatymi.

A teraz jak poszaleć jakością bez grzebania w profilu w slicerze
O tak:

Od tego zaczynam: O dziwo na tym samym profilu inny detal wychodzi prawidłowo: I jeszcze inny też: A po drobnych modyfikacjach mam to: Delta to to nie jest, ale niech już będzie I chyba nie polubię dyszy 0.6mm. Zostanie, ale będę jej nie lubił

No ale ostatecznie nie napisałeś co to za drobne modyfikacje, więc nie wiemy jak poszaleć z jakością bez grzebania w slicerze

Tez jestem ciekaw co tak poprawiło jakość.

Kojarzycie parametr "MIN_STEPS_PER_SEGMENT" w Marlinie? Domyślnie ma wartość "6". Oznacza to że jeśli ruch który ma wykonać jest krótszy niż 6 kroków, to go łączy z kolejnym. Tym samym gubimy jakość (teoretycznie) a zyskujemy szybkość. Ale to nie wszystko. Jeśli faktyczna rozdzielczość X/Y/ekstruder jest mała w stosunku do rozdzielczości wydruku (w sensie ilości małych kroczków), a w przypadku tego coreXY i tej wazy dokładnie tak jest, to dochodzi do sytuacji gdy na zakrętach głowica stoi przez chwilę bo wykonuje kolejne ruchy o kilka kroczków. Do tego mam dyszę 0.6mm z której cieknie bardziej niż z 0.4. I tak tworzą się bloby.

Wszystkie tamte wydruki leciały dla MIN_STEPS_PER_SEGMENT=1, w tym moje projekty (te sześcioramienne gwiazdy). I waza wyszła paskudnie, ale moje OK - właśnie dlatego że moje zaokrąglenia nie dość że składały się z mniejszej ilości odcinków to jeszcze mądrze puściłem je na większej średnicy, co je tylko wydłużyło (zaś z wazy wyciąłem fragment najwęższy).

Ostatni wydruk fragmentu wazy jest dla MIN_STEPS_PER_SEGMENT=20 i tez wyszedł akceptowalnie.

I z nowymi nastawami puściłem coś na noc:

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=Vrbtn9XeSTI

Po prawie 4 miesiącach w końcu mam tą wazę tak jak chciałem
Na konkurs się nie nadaje, ale jako wydruk sam w sobie jest nawet OK. Lepiej od i3, gorzej od delty.

A tu już wyraźnie obijam się o rozdzielczość sterowania: Dla dyszy 0.4mm jest znacznie lepiej, ale takiej tu nie chcę. Zostaje tylko zmiana elektroniki.

W końcu trzeba było dodać przycisk reset. Takie coś machnąłem na szybko; nawet działa.
Paskudstwem dorównuje reszcie kontrolera A kolor taki tylko dlatego że szpule wykańczam.

Pisałem wcześniej o serwisowalności kontrolera.
Jesli ktoś wtedy pomyślał "eeee, przesadza", to tutaj przedstawiam prosty sposób żeby dostać się do płytki bez rozmontowywania wszystkich kabli:

Po tym jak zmodyfikowałem uchwyty na pasek LEDowy (żeby pochylić LEDy o 30° w dół) to jeszcze wpadłem na genialny pomysł żeby pasek zamocować do kolumny W sumie to przyszło samo jak on sobie tak luzem wisiał, ale co tam.
Ważne że teraz nie oślepia kamery.