reprapy.pl

Na facebooku toczy sie dyskusja o tym. Prusa chce się zabezpieczyć przed wgrywaniem niesprawdzonego firmwaru który może uszkodzić sprzęt lub wywołać pożar itp a potem zrzucenia odpowiedzialności na nich lub odsyłaniu sprzętu do wymiany gwarancyjnej. W sumie nie blokują zmiany firmwaru a przenoszą odpowiedzialność na właściciela.

W zasadzie nie wiem o o tym myśleć.
Jakbym był producentem pewnie zrobił bym podobnie, będąc reprapowiczem być może będzie to mnie denerwować. Z drugiej strony Duet przyzwyczaił mnie do firmware który po prostu działa bez kombinowania. Mam nadzieję że tutaj będzie podobnie, ewentualnie aktualzacje z oficjalnego brancha wystarczą

Prusa napisal że będzie jakiś dodatkowy program z repozytoriami dla developerów uruchomiony ale finalnie to Prusa będzie sprawdzać i podpisywać kod.

Ależ to bardzo dobra droga. Niczego nie blokują. Wyrwana dziura na PCB nie ogranicza funkcjonalności a zostawia tylko informację że producent nie gwarantuje działania takiego jak w broszurce.

morf pisze:będąc reprapowiczem być może będzie to mnie denerwować.

Ale co ma Cie tu denerwować?

W zasadzie chyba źle napisałem, miałem na myśli że jak zwykle będzie pewnie tyle samo za co i przeciw.
Chodziło mi że część światka reprapowoczow może takie podejście denerwować, Trochę jak z nie stockowym firmware w telefonie i odpowiedniej fladze typu "warranty void".

Ja akurat potrzebuje drukarki w której nie będę grzebać:)

Bardzo dobry pomysł, już widzę miny tych osób które chciały pozwać ich i wyłudzić kasę. Nikomu z reprapowiczów to nie powinno przeszkadzać, tak jak kolega wyżej napisał taka flaga. Coraz bardziej mnie przekonuje ta Prusa,lubię ich podejście do jakości i do innych spraw. Ale oby nie wrzycali syfu jak to w smartfonach robią trzeba będzie wygrwać pusty soft

Tylko że w tym konkretnym wypadku "przeciw" nie ma żadnego sensownego uzasadnienia. Jest to skuteczny dupochron dla producenta i nieszkodliwa modyfikacja dla usera. Bardzo sensowne wyjście.

Popatrz na przytoczony przykład z telefonem - biorę FW, dorzucam soft szpiegujący i sprzedaję go na allegro. Bez trójkącika kupujący nie ma świadomości że to nie jest oryginalny soft i że ktoś go podsłuchuje.

A przecież mogli zupełnie zamknąć system, zaszyfrować soft i tyle. Ja też swoje fw szyfruję...

Wiecie zastanawia mnie tylko czy nie będzie miało to negatywnego wpływu na rozwój samego softu. Nie żebym nie wierzył w deweloperow Prusy ale patrząc na nieoceniony wkład kontrybutorow do różnych firmware opensource (weźmy np takiego Marilna), takie ryzyko utraty gwarancji może spowodować że ludziom nie będzie chciało/opłacało się grzebać.
Dla mnie osobiście podejście jest fair.

Plus nienaruszonego środowiska że teorii coś nie działa albo jest z czymś problem można od razu walić na support z etykietką że moja płyta jest nienaruszoną:)

morf pisze:takie ryzyko utraty gwarancji może spowodować że ludziom nie będzie chciało/opłacało się grzebać.

90% modyfikowanego softu dostępnego w sieci jest robionych na sprzętach które utraciły w ten sposób gwarancję, a w razie jakichkolwiek problemów zostajesz z drogim przyciskiem do papieru.
Także tutaj problemu nie widzę

edit.
Tu zostaje jeszcze kwestia tego czy modyfikowanie tego softu będzie miało sens. To nie jedyny sterownik na rynku.

Nie ciągnąć tego wątku dłużej wyszedł jest nowy relase PrusaSlicera z profilami do Mini.
Szkoda że (przynajmniej ja) trzeba będzie poczekać do stycznia