[Artillery Hornet] Drukarka daje oznaki życia pomimo wyłączenia zasilacza wyłącznikiem

[@GUTEK@]

Ewidentnie jest problem z instalacją elektryczną. Nawet jeśli wyłącznik wyłącza 0 zamiast F to nie powinno to występować. Nie musisz tworzyć specjalnie kabla, jak masz gniazdko podwójne to podłącz drukarkę w te drugie, zamienisz 0 z F w kablu.

Co do skakania po menu i pozostałych problemów, to indukowanie się ładunków z powodu braku właściwego uziemienia. Coś podobnego występuje również przy którychś Enderach3.

[baniaque]

Ewidentnie jest problem z instalacją elektryczną. Nawet jeśli wyłącznik wyłącza 0 zamiast F to nie powinno to występować. Nie musisz tworzyć specjalnie kabla, jak masz gniazdko podwójne to podłącz drukarkę w te drugie, zamienisz 0 z F w kablu.

Niestety podwójne mam zasłonięte lodówką, a tam już pewnie jakiś potwór mieszka, tak dawno nie odsuwałem Gdzieś mam przedłużacz na którym mogę odwrócić, bo rozkręcane gniazdo jest.

Co do skakania po menu i pozostałych problemów, to indukowanie się ładunków z powodu braku właściwego uziemienia. Coś podobnego występuje również przy którychś Enderach3.

Tak to wygląda, jakby mikrokontroler dostawał taki ładunek na wejście i generowało się przez to wciśnięcie przycisku.
No nic, odpocznę trochę od tematu i zrobię próbę.

[@GUTEK@]

W ogóle gniazdko masz z podłączonym uziemieniem? Jesteś w stanie sprawdzić czy jest ono poprawnie zrobione? To, że to nowe budownictwo to nic nie znaczy.

[baniaque]

W ogóle gniazdko masz z podłączonym uziemieniem? Jesteś w stanie sprawdzić czy jest ono poprawnie zrobione? To, że to nowe budownictwo to nic nie znaczy.

Tak, instalacja jest poprawna, mierzona w całym mieszkaniu.

Skleciłem przedłużacz zamieniający fazę z zerem, jest obiecująco. Drukarka przestała dawać znaki życia gdy jest wyłączona, model którego nie udało mi się ani razu wydrukować (6 prób wcześniej) teraz za pierwszym razem poszedł. Wydrukuję kilka sztuk pod rząd i zobaczymy czy na pewno OK.

Pozostaje jeszcze kwestia notorycznego komunikatu purge extruder, nadal się pojawia pomimo założenia całego filamentu od nowa, przepuszczeniu trochę przez dyszę etc.
Jak drukarka rozpoznaje w ogóle, że trzeba czyścić ekstruder?

[baniaque]

No dobra, konkluzja jest taka, że po zamianie fazy z zerem drukarka wydrukowała 6 razy pod rząd obiekt, którego nie udało się wcześniej wydrukować ani razu. Nic nie skacze po menu, w zasadzie bez żadnych kłopotów.
Jutro puszczę obiekt, który zajmuje prawie cały stół wzdłuż i w szerz, 10 godzin i trudne bo bez warstwy dolnej, od razu ścianki, dużo ścianek

[dziobu]

Konkluzja jest taka że masz "chińską" drukarkę.
Ot cała tajemnica.

Normalnie to się ją rozkręca i poprawia... na tym polega zabawa

[Holgin]

Ciekawe, czyli pewnie gdzieś coś jest z kondensatorem Y2 w zasilaczu. Jakbyś nie miał uziemienia prawdopodobnie dotykanie drukarki kopało by 115V albo gorzej (ale przez impedancję Y2). Jak się zdecydujesz się rozbiórkę bądź zostanie Ci stary zasilacz porób proszę fotki, to jest dobra rzecz na przyszłość dla innych.

[baniaque]

Czekam na odpowiedź od dostawcy jak widzi rozwiązanie problemu. Jak zdecyduję się rozebrać to na pewno zrobię dokumentację i wrzucę na forum.

[Dygresja]

Cześć! Mam tak samo. Mam Horneta od marca tego roku i jest to chińczyk. Daj znać co pomogło u Ciebie. Ja wypinam z gniazdka raz na jakiś czzas - drukarka wpięta w listwę.