Strona 1 z 1

Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 17 lip 2023, 13:41
autor: RevanitaPL
Witam.
Jako że usłyszałem że jeden z użytkowników chętnie zobaczy postępy moich prac nad modelem Imperialnego Niszczyciela, postanowiłem założyć ten wątek. Z góry natomiast przepraszam za jakość zdjęć przez najbliższe dni, ale główny telefon wylądował w naprawie, i trzeba było awaryjnie wyciągnąć z szafy ten który działa.

Cele projektu:
Jako że już nieco pieniędzy udało mi się zarobić na swoim hobby jakim jest druk 3D, głównie drukując części użytkowe oraz zlecenia od klientów, postanowiłem nieco wrócić do korzeni mojej frajdy jaką daje mi to hobby, czyli modele wielkoformatowe. Jako że w domu nie posiadam miejsca na dodatkowe wydruki, a w szkole już jeden mniejszy krążownik dumnie stoi, postanowiłem połączyć przyjemność z drukowania z szczytnym celem. Jedna z Szczecińskich Fundacji, od dłuższego czasu remontuje swoją siedzibę, więc postanowiłem że wykonam dla nich model, dzięki któremu będą mogli ozdobić swoje pomieszczenie. Szczególnie że mają ruszać z zajęciami z projektowania 3D, to uważam że taki model będzie pięknym przykładem dla dzieci, które tam będą uczęszczać.

Wybór Modelu:
Początkowy pomysł był o wiele mniejszy, również miał to być model Imperialnego Niszczyciela (Załącznik nr.1), dostępny w tym przypadku za darmo na platformie Printables, jednakże zanim rzuciłem się na głęboką wodę, postanowiłem przetestować inne modele od autora, również dostępne za darmo, wybór padł na na myśliwiec F-22 i bombowiec "stealth" F-117, i chociaż modele były dość proste, to nie spodobało mi się kilka zastosowanych trików, które sprawiały że model nie potrzebował kleju. I choć uważam że to były dobre modele, to również w samym Imperialnym Niszczycielu, zabrakło moim zdaniem głębi.
Drugim pomysłem był śmigający już od dłuższego czasu po internecie, model Imperialnego Niszczyciela od Gambody. Jednakże osobiście mam pewną niechęć do ich modeli, ponieważ moim zdaniem są bardzo przekombinowane, niepotrzebnie dzieląc się na mnóstwo części, przez co potem instrukcja posiada głębie niczym Pieśń Ognia i Lodu. Sam model Imperialnego Niszczyciela od Gambody (Załącznik nr.2), posiada aż 186 części, co jest dla mnie naprawdę już swego rodzaju, sztuką dla sztuki. Może są wsród nas modelarze, dla których tego typu model to marzenie, ale ja sam wolałem coś co zachowuje spore wymiary i detale, przy jednoczesnej optymalizacji druku.
Ostatecznie wybór padł na model od żabojada, dostępny na platformie Cults3D pod nazwą "Imperial Destroyer - Devastator" (Załącznik nr.3), właśnie dlatego że połączył moim zdaniem prostotę złożenia i niską ilość części, z rozmachem skali modeli od Gambody. Sam Autor podaje że w tym przypadku spędził rok na przygotowanie i 400 godzin na wymodelowanie tego modelu w programie Rhino.
Jeśli chodzi o porównanie wymiarowe pomiędzy tym przekombinowanym modelem od Gambody, a modelem od StudioPK, to wygląda to następująco (l x w x h):
Gambody: 94,4cm x 57,5cm x 31,2cm
StudioPK: 100cm x 56cm x 29cm
Więc skala podobna, jednakże zamiast 186 części, całość składa się tylko z 115 części, z czego prawie 35 części to główne działka, a 47 to piny.
Co natomiast przypieczętowało wybór modelu, to jego naprawdę przemyślana konstrukcja gdzie tylko 4 duże elementy wymagają supportu, i widać ogrom pracy włożony nawet nie tyle w co zaprojektowanie całego modelu, a optymalizację pod druk. Dodatkowo bardzo fajnym rozwiązaniem jest przygotowany przez autora plik Excelowy oraz PDF, dzięki czemu można w łatwy sposób spisywać postępy druku.

Modyfikacje:
Nie obyło się bez malutkich błędów, jednakże to nic poważnego.
W pliku Excela/PDF'ie znajduje się błąd, i dwa elementy są zaznaczone do druku bez podpór, gdzie zawiera on takie same charakterystyczne elementy (hangar), które wymusiły na poprzednich dwóch elementach druk z podporami. Wystarczyła modyfikacja pliku excela i mądra analiza pliku, spowodowana doświadczeniem i mnóstwem nieudanych wydruków, przez własną niecierpliwość. Drugi zarzut to wielkość pinów, które sobie swobodnie latają w środku, przez co są kompletnie idiotyczne, musiałem z 21mm, polecieć z wysokością aż do 28mm, jednakże dalej eksperymentuje z grubością tych pinów, ponieważ piny dostarczone w plikach są nie tylko za krótkie, ale i za chude. Sam również postanowiłem nie stosować się z instrukcjami do zaleceń, i zmieniłem rodzaj wypełnienie na Gyroid, bo je lubię :D

Materiały:
Co do materiałów, postawiłem na sprawdzone przez siebie rozwiązania, jakie dostarcza Plastspaw. Zakupiłem na próbę dwa rolki filamentu PLA w kolorze Srebra, i jestem bardzo zadowolony z rezultatu, i jednocześnie nie mam żadnych zastrzeżeń co do tej firmy, czy ich rolek filamentu. Zapłaciłem 54 złote za kilogram :)

Zaraz pojawią się zdjęcia samych czterech części, które już wydrukowałem.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 17 lip 2023, 13:52
autor: RevanitaPL
A oto obiecane zdjęcia pierwszych gotowych części:

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 17 lip 2023, 14:39
autor: roman
Niech moc będzie z Tobą.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 17 lip 2023, 17:57
autor: rafly
Dzieki! Super opis, bardzo podoba mi sie takie świadome, staranne podejście do wyboru modelu. Watek zapowiada sie 10/10! No i faktycznie takie projektowanie modeli pod druk, zwłaszcza fdm to gruba zabawa czasowa, długo trwa dopieszczanie szczegolow technologicznych.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 17 lip 2023, 18:09
autor: RevanitaPL
rafly pisze: 17 lip 2023, 17:57 Dzieki! Super opis, bardzo podoba mi sie takie świadome, staranne podejście do wyboru modelu. Watek zapowiada sie 10/10! No i faktycznie takie projektowanie modeli pod druk, zwłaszcza fdm to gruba zabawa czasowa, długo trwa dopieszczanie szczegolow technologicznych.
To oczywiście kwestia doświadczenia, i zwyczajne spotkanie już na swojej drodze beznadziejnych modeli. Pierwszy projekt jaki zrealizowałem to krążownik Venator z jakiś plików z Thingiverse, gdzie oczywiście działka kompletnie nie wyszły. Pierwsza moja myśl, to było zwalenie winy na Zortraxa, który nie kocha się z małymi detalami. Ale poniżej przedstawiam nawet zdjęcie z Etsy, które przedstawia ten sam problem, a nawet większy jaki miałem z tym modelem Venatora. Ale dobra, nie będę już cisnął po darmowym modelu :)

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 10:51
autor: ethanak
186 części to nie tak dużo - moje laleczki do animacji mają ok. 30, a to przecież tylko uproszczone lale...

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 11:19
autor: RevanitaPL
ethanak pisze: 18 lip 2023, 10:51 186 części to nie tak dużo - moje laleczki do animacji mają ok. 30, a to przecież tylko uproszczone lale...
Wszystko zależy od użytkownika, i tak jak pisałem, jeśli ktoś kocha modelarstwo, to taki model z dużą ilością części będzie dla niego idealny. Ja sam przy tym konkretnym projekcie szukałem czegoś, co nie jest zwyczajnie przekombinowane, bo zauważ że twoje laleczki do animacji pewnie się poruszają, jeśli się nie mylę, a tu mamy do czynienia z typowym modelem stojącym, którego celem jest się prezentować.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 14:55
autor: mcxmcx
A próbowałeś drukować to z silver silk?

Tam części są w takiej samej orientacji (żeby kierunek warstw się zgrywał?

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 15:21
autor: RevanitaPL
mcxmcx pisze: 18 lip 2023, 14:55 A próbowałeś drukować to z silver silk?

Tam części są w takiej samej orientacji (żeby kierunek warstw się zgrywał?
Jeśli masz na myśli zdjęcie, które jako ostatnie podesłałem, to nie jest to nawet model mojego autorstwa, takim chłamem bym się nie chwalił wrzucając do sieci, to zdjęcie kogoś kto drukuje inny model (darmowy) i sprzedaje Etsy, miałem nieprzyjemność go drukować.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 15:33
autor: roman
wiele tych projektów jest albo pod żywiczne, albo w ogóle są to projekty, które nie powstały z myślą o druku, a są jedynie adaptowane do druku, dlatego tak to wygląda, że trzeba się samemu martwić o podpory, itp.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 17:42
autor: mcxmcx
No ok, ten model "przy kontakcie" to jest ten kupny?

I tutaj jest pytanie o orientację detali.

Z silka trzeba wszystko w jednej orientacji, jak wiadomo.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 18:34
autor: RevanitaPL
mcxmcx pisze: 18 lip 2023, 17:42 No ok, ten model "przy kontakcie" to jest ten kupny?

I tutaj jest pytanie o orientację detali.

Z silka trzeba wszystko w jednej orientacji, jak wiadomo.
Ten model przy kontakcie, to jest ten od Żabojada, ale on totalnie nie jest drukowany z silka :)
Najzwyklejszy Plastspaw PLA w kolorze srebrnym :)

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 18 lip 2023, 21:11
autor: mcxmcx
No tak, ale mam kilka kg zbędnego silver silk ;)

I zastanawiam się czy jest tak przygotowany, ze moze wyjść z silka.

Bo jak linie cięcia są i pionowe i poziome to kiszka.
Przed zakupem właściwie nic nie wiadomo.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 17:58
autor: RevanitaPL
Kolejny z dużych elementów wyszedł z drukarki, oczywiście na pierwszy rzut oka jestem zadowolony z rezultatu, jednakże kochany wiatrak AUX od Bambusa, postanowił zrujnować moja cierpliwość i resztki filamentu. 283 gramy materiału poszły do śmietnika. Oczywiście podwinął tylko od strony, od której kochany wiatrak wieje :)

Edit: Dziwne linie na pierwszym zdjęciu to efekt prawdopodobnie światła albo AI w aparacie. :shock:

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 19:19
autor: Abys
To jak mocno on dmuchał?
Przy stole już się odpalił na 100?

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 19:32
autor: RevanitaPL
Abys pisze: 19 lip 2023, 19:19 To jak mocno on dmuchał?
Przy stole już się odpalił na 100?
Blisko, AUX był na domyślnych ustawieniach, czyli aż 70%

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 21:30
autor: Trolinka
Przy PLA wszelakich mam default'a AUX i przy drukowaniu na krawędzi przy nim nie wywijało PLA nigdy. Nawet się nim nigdy nie interesowałem :> Ot z defaultów pokopiowany do moich profili. Właśnie sprawdzam też jest na 70% ustawiany. Może kwestia profilu, np. min layer time i nie dochłodzone przy druku samym i fan dmucha na mietkie jeszcze :>
Na czym drukujesz? Cool/Engeenering/PEI?

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 21:33
autor: RevanitaPL
Min layer time jest ustawiony na 2 sekundy, temperatury natomiast nie zmieniałem. Sam druk jest na starej dobrej płytce Teksturowanej. Teraz puściłem ten sam element z wyłączonym Aux Fanem, więc zobaczymy czy to pomoże :)

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 21:35
autor: Trolinka
RevanitaPL pisze: 19 lip 2023, 21:33 Min layer time jest ustawiony na 2 sekundy, temperatury natomiast nie zmieniałem. Sam druk jest na starej dobrej płytce Teksturowanej. Teraz puściłem ten sam element z wyłączonym Aux Fanem, więc zobaczymy czy to pomoże :)
Ooo, to ja mam dla eSUN PLA+ na 8 aż, ot z default PLA jak leci. W Becie profil przygotowany dla eSUN zrobili na 6 jak dobrze pamiętam.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 19 lip 2023, 21:50
autor: RevanitaPL
Trolinka pisze: 19 lip 2023, 21:35
RevanitaPL pisze: 19 lip 2023, 21:33 Min layer time jest ustawiony na 2 sekundy, temperatury natomiast nie zmieniałem. Sam druk jest na starej dobrej płytce Teksturowanej. Teraz puściłem ten sam element z wyłączonym Aux Fanem, więc zobaczymy czy to pomoże :)
Ooo, to ja mam dla eSUN PLA+ na 8 aż, ot z default PLA jak leci. W Becie profil przygotowany dla eSUN zrobili na 6 jak dobrze pamiętam.
Ta, wyłączenie AUX Fana, pomogło, ale nie chcę zaśmiecać tego wątku :) Wrzucę zdjęcie gotowego elementu jeśli dalej przez najbliższe 8 godzin go nie podwinie :)

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 28 lip 2023, 14:46
autor: RevanitaPL
Podsumowane po 10 dniach:
Duża walka była z tym by utrzymać PLA płasko na stole roboczym drukarki, co oczywiście przyniosło moim zdaniem nawet dobre rezultaty, choć ta dziura na środku okrętu, dość mocno mnie przeraża, choć staram się myśleć pozytywnie, że jeśli zostanie mi nieco materiału to puszczę najwyżej te dwa elementy jeszcze raz. Wszystko zależy z iloma gramami zostanę, po ukończeniu całego projektu.
Na pewno te doświadczenie z PLA, przypomniały mi jeden z powodów, dla których postanowiłem się przesiąść na PETG, które osiąga na moim Bambu o wiele większą przyczepność, szczególnie dużych elementów.
Dodatkowo, rozumiem co kolega Mcxmcx, miał na myśli mówiąc o jednakowym ułożeniu elementów, ponieważ wszystkie elementy drukują się poziomo, a tylko dwa na czubku, drukują się pionowo, co daje wspaniały rezultat, jakbym zastosował zupełnie inny kolor filamentu.
Poza tym, jestem zadowolony z tego jak przyjemnie ten krążownik rośnie.
Przy dobrych wiatrach, i małej ilości zleceń, myślę że uda mi się do połowy sierpnia, gdzieś w dwa tygodnie, uwinąć z całym projektem.
Zaraz podeślę zdjęcia jak aktualnie to wygląda.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 28 lip 2023, 14:52
autor: RevanitaPL
Obiecane zdjęcia (Niestety nie miałem banana dla skali):

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 28 lip 2023, 15:33
autor: mcxmcx
Ja się wstrzymałem, z silk nie wychodzi w żaden sposob.
napisałem do pana projektanta czy by nie mógł zrobić lini laczenia wg szczelin, i na dodatek z zakładka, czyli żeby potencjalne szczeliny były zakryte przez wystające części, ale nic nie odpowiedział.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 09 sie 2023, 15:43
autor: RevanitaPL
Aktualizacja po kolejnych "10 dniach"
Wszystkie duże elementy zostały ukończone, cały szkielet jest już wykonany że tak to ujmę.
Do wydrukowania zostało:
- 38 działek
- Trzy elementy do podczepianie na górę mostku.
Jesteśmy tak naprawdę na finiszu, przewiduję że w Piątek, będę mógł już przekazać to Fundacji, jeśli oczywiście nic nie uszkodzi się czy nie napotkam kolejnych problemów.
Co do samego małego podsumowania projektu, jeszcze bez zdjęć:
- Jeśli miałbym na dzień dzisiejszy, wybierać projekt do realizacji, opierający się na Krążowniku Imperialnym w skali 1:1600, postawiłbym jednak na model od Gambody. O wiele więcej części może i wiąże się się z dłuższym czasem postprocessingu w formie składania, ale za to może się okazać że więcej części lepiej sobie poradzi już po złożeniu.
- To co powiedział kolega Mcxmcx, niestety można było lepiej zaprojektować łączenie, by były mniej widoczne, bo tak jak aktualnie jest zaprojektowane, to sam model, powinien dostać solidną dawkę szpachli i podkładu w paru miejscach. Sam nie jestem zadowolony z tego że choć starałem się walczyć z podwijaniem, to nie udało się osiągnąć w paru miejscach jakiś zniewalających rezultatów. Jednakże skala zdecydowanie działa tutaj na moją korzyść. Dodatkowo naprawdę nie przemyślano zmiany koloru pod wpływem druku innej orientacji, więc jak możecie zobaczyć z czubkiem, wygląda to komicznie.
- Piny... Niestety moim zdaniem one wypadają najsłabiej, ogólnie elementy wkładane, takie jak działka czy te piny łączące sekcje do siebie, wypadły bardzo słabo. Latają, stukają, tylko nie spełniają swojej roli, musiałem zarówno działka, jak i piny, przeskalować metodą prób i błędów, by ładnie wchodziły, dzięki czemu obyło się prawie bez kleju. Co akurat jest bardzo pozytywne w tym modelu.

Poza tym jestem dość zadowolony z projektu, szczególnie patrząc na mój pierwszy model Krążownika Venator, który był beznadziejnie przygotowany z tysiącami Non-Manifoldów. Na pewno do swojego portfolio wrzucę ten model, jak i na pewno na portalach na których sprzedaję, też się pojawi, bo może jakiś kolekcjoner zapragnie coś takiego w swojej własnej kolekcji. Na pewno pierwsza sztuka idzie do Fundacji w postaci niespodzianki, i tego nie zmienię :)
Za parę dni postaram się wrzucić już zdjęcia z tego monstrum.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 17:22
autor: RevanitaPL
Obiecane zdjęcia:

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 21:06
autor: RevanitaPL
Kolejne zdjęcia, już z puszką dla skali :)

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 21:57
autor: mcxmcx
Ale te dwa górne mogłeś dodrukować we właściwym kierunku.

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 22:11
autor: Andrzej_W
Powinien być banan do skali :D
Świetnie wyszło

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 22:42
autor: majek
Potwór. Ile materiału zeszło i godzin druku?

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 22:58
autor: RevanitaPL
majek pisze: 10 sie 2023, 22:42 Potwór. Ile materiału zeszło i godzin druku?
Powiem wprost, 6 rolek na to zeszło, realnie projekt waży gdzieś 4,6kg, ale mnóstwo materiału musiało pójść na nieudane części, które były efektem walki z ustawieniami. Dalej niestety przy drukarce Bambu co pewien czas klne na PLA, bo zwyczajnie PETG lepiej się trzyma :)
Jeśli chodzi o godziny druku, to myślę że z 200 czystych godzin druku zeszło, ale gdzieś bardziej 150 jeśli liczyć tylko elementy, które ostatecznie pojawiły się w krążowniku. To są wartości mocno przybliżone bo nie liczyłem tego :)

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 10 sie 2023, 22:59
autor: RevanitaPL
Andrzej_W pisze: 10 sie 2023, 22:11 Powinien być banan do skali :D
Świetnie wyszło
No właśnie wiem że Banan byłby świetny, ale niestety była tylko puszka Pepsi ;(

Re: Imperialny Niszczyciel "Devastator"

: 12 sie 2023, 00:09
autor: RevanitaPL
:D