Kamera IR: FLIR One Pro vs InfiRay T2S+

[SQ9KRD]

Od 2021 używam https://www.infiray.com/products/c200-p ... anner.html - dla mnie bezkonkurencyjna. W tym przedziale cenowym zjadała wszystkich konkurentów.
Zastanawiałem się właśnie nad T2S+ ale widzę że jednak coś słabo wypada.
Czy możesz zapisać zdjęcia w formacie .irg ??

[dziobu]

Od 2021 używam https://www.infiray.com/products/c200-p ... anner.html - dla mnie bezkonkurencyjna. W tym przedziale cenowym zjadała wszystkich konkurentów.

Miałem Flira E4 (tj E8). Kamera fajna ale to trochę coś innego niż ten gadżet na USB.

Zastanawiałem się właśnie nad T2S+ ale widzę że jednak coś słabo wypada.

FLIR One Pro mam od ~półtora roku.
T2S+ od ~tygodnia.
Mogę sobie zostawić którą chcę. Wcześniej byłem pewien że je sobie zamienię, bo rozdzielczość, ostrość, obraz, SDK... ale im więcej z niej korzystam tym bardziej jej nie chcę. Jest po prostu niedopracowana, a podział zakresów pomiarowych zwyczajnie mnie zabił.
Alternatywny soft też jej nie ratuje.

Jest jeszcze P2 (podobna ale z soczewką makro) oferuje niby to samo ale ma inny soft i do niego SDK nie dają. Z PC też ponoć nie działa. Czy jest lepsza - nie wiem. Jak na teraz to bawię się moją ostatnią kamerą tej firmy.

Czy możesz zapisać zdjęcia w formacie .irg ??

Nie.
PNG i JPG. Bez danych źródłowych.

[SanFable]

Mam infiray P2 Pro od około miesiąca i tak:

- używam oryginalnej apki P2, zero jakichkolwiek problemów, ani razu nie zadziało się coś dziwnego (co prawda podpinałem, sprawdzałem temp/pcb i tyle z uzywania zazwyczaj)*
- soczewka makro, konieczność do pcb, ale kurde jest troszkę za bliska, tzn ostrość mam jakoś z 3cm, trzeba jeździć po płytkach pcb
- może taka przypadłość, nie byłem w stanie zmierzyć temperatury grotu lutownicy, przypuszczam, że ma za małą powierzchnię (używałem drugiego zakresu temp)
- P2 Pro jest na chipie na którym siedzi jakieś 5 innych kamer przez co można wymieniać apki, infiray jest producentem chipu
- 25fps, paanie, robi ogromne wrażenie.
- nie wiem co więcej pisać, spełnia swoje zadanie, jest malusieńka.

https://youtube.com/shorts/Fzp1TstK3UI

* jest jedna upierdliwa rzecz, orientacja telefonu-orientacja temperatur-orientacja kamery, te rzeczy mogą się zakręcić jeśli zrobimy zdjęcie trzymając telefon jakoś i kamerę np. nie w telefonie tylko na kablu odwrotnie

[dziobu]

Biorąc pod uwagę że kamerę kupiłem dla kogoś kto z pewnością nie będzie zmieniać apek i kombinować z różnymi rozwiązaniami - to wypada ona blado. Działa i widzę że da się z niej wycisnąć bardzo dużo, ale to trzeba wyciskać. Samo nie wyjdzie. Flir, mimo że gorszy (a i znacznie starszy) to od strzała oferuje znacznie lepsze efekty; w swojej "działce" oczywiście.

Do PCB T2S jest zdecydowanie lepsza, a jak się ją wrzuci na statyw to w ogóle będzie bajka.

Kilka ujęć z T2S+:

A jak w obiektywie pojawi się coś zbyt ciepłego:

[Andrzej_W]

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=lAWreMWyEBw
Tak dodatkowo do tematu

[xpytonx]

Ja mam wersje T2L (szara) i używam apki "InfiCam" jest o niebo lepsza... oryginał działała jako tako teraz nawet markery temperatór nie działają... na discord jest kanał DIY Thermal Imaging (ja tylko czytam bo discorda nie ogarniam... jeszcze) Tam tworzą tą apke na windowsa za 500zł... ale jest darmowa wersja mniej rozbudowana ale działa...

W każdym razie... Do elektroniki lub innych testów (fotowoltaika, szafy elektryczne) działa fajnie... nie wiem jak wypadło by porównanie T2l do T2s+

Pozdrawiam

[dziobu]

Dobra; poużywałem sobie obu.

Obie kamery działają stabilnie. Obie wykładają się na różne sposoby gdy w kadrze znajdzie się obiekt o temperaturze spoza ustawionego zakresu pomiarowego. W sumie obie pozwalały sprawdzić to samo; jak dla mnie główną różnicą jest zapis danych (FLIR - dane użyteczne i edytowalne, InfiRay - zrzut ekranu do obrazka) oraz kąty/ostrość. IMHO FLIR zdecydowanie lepiej nadaje się do zastosowań ogólnych; czy to sprawdzenie gdzie idą rury w ścianie, jak nagrzewa się podjazd czy samochód albo co grzeje się na PCB. Mimo szerokiego kąta oraz faktu że największy bajer - MSX - działa dopiero od pewnej odległości, da się spokojnie znaleźć gorący element. I wady nie przeszkadzają jak jest to zabawa okazyjna.
Freefocus oznacza też że można skupić się na temperaturze a nie wybieraniu co widać, natomiast MSX wrzucający kontury bardzo pomaga osobom bez wyobraźni przestrzennej odnaleźć się w tym co widać.
Soft jest przyjemny i ma tylko niezbędne opcje, co też będzie odpowiedniejsze dla osób które chcą z tego po prostu korzystać.


Natomiast InfoRay to taki chińczyk. Soft prostacki, zarejestrowane dane też takie trochę z d*py, dostępne kolorystyki w sumie nie pozwalają osiągnąć tak ładnego obrazu jaki daje FLIR. Ale - wąski kąt i możliwość ustawienia ostrości pozwala powiększyć np rezystory na pełny ekran. Da się uzyskać ładny i ostry obraz tego na co się patrzy; a jak się wie czego się szuka to efekty użytkowe są zdecydowanie lepsze. Przynajmniej dopóki nie trzeba z tego sklecić jakiegoś raportu. IMHO to zdecydowanie lepsza pozycja jak ktoś potrzebuje kamery na potrzeby np serwisu sprzętu; tj sytuacji gdy wie na co patrzy i z grubsza wie czego szuka. Wspominam o tym bo poza polem ostrości obraz jest albo mylący albo zwyczajnie losowy.
No i przy małych różnicach temperatur obraz jest gorszy od tego z FLIRa.


FLIRa One używałem 2 lata (wcześniej E4, ekm E8 ;p). Niczego mu nie brakowało. Jednak teraz przesiadam się na T2S z powodu możliwości zadania ostrości a że zwykle już wiem co i jak to sobie pewnie poradzę. Aha - no i tego iż jedna kamera idzie do osoby która nie będzie w tym grzebać, a że FLIR jest bardziej bezobsługowy...

[Igor]

Jak ktoś tanio znajdzie mądrofon CAT S60 (czy tam podobny, kamera i jej apka są te same w tych CATach) to mimo rozdzielczości 80x60 jest całkiem użyteczna. Paralaksa (w porównaniu do wyników FLIR'a kol. @dziobu )jest pomijalna przy obiektach typu drukarka, rozdzielnica, silnik motocykla czy ściana kominowa. Nie wysypuje się przy temperaturach spoza zakresu. Wbudowany soft jest prostacki ale działa, można poustawiac punkty pomiarowe "post factum". Dla mnie wadą jest niemożliwość zapisania do JPG kilku wersji tego samego kadru, mimo wbudowanego edytora. Czyli chcąc mieć zdjęcie "widzialne" i "ciepłe" budynku trzeba dwa razy wejść w edytor, zmienić tryb i zapisać. Upierdliwe ale na szczęście moje zastosowania nie wymagają wielu zdjęć termo na godzinę pracy i nawet kabla nie muszę do lapka podłączać bo te dwa-trzy zdjęcia do raportu to przez BT poślę. Wynikowe obrazy do ekspertyz konstrukcyjnych/budowlanych bez wstydu można wklejać.

Jako mądrofon, ten CAT to śmieć. To jest kamerka IR z fajnym ekranem i edytorem i tyle. Android i możliwość połączenia z netem niepotrzebnie zostawiona dostępna userowi. Traktować urządzenie jak każdy inny multimetr czy miernik grubości blach. Druknąć/dobrać pudełko i wyjmować z niego na czas pomiaru. Nówkę odpalić, zostawić tylko apkę kamerki na pulpicie i nigdy nie podłączać do internetu to będzie działać długo. Mój egzemplarz jest takim przypadkiem. Jak kupisz używany (z którego ktoś dzwonił, coś na nim zainstalował), na pewno będzie miał odpadniętą osłonkę głośnika i będzie zamulony do granic wytrzymałości - responsywność po paru miesiącach używania i pojakichś aktualizacjach robi się ujemna. Ale po zrobieniu hardresetu, funkcja zasadnicza czyli kamera IR, działa.