TwoTrees Sapphire PLUS (SP-5) początek przygody, modyfikacje

[majek]

Wygląda do dupy
Nie masz za niskiej temperatury? Drukowałeś wieżę temperatur?
Do tego docisk ekstrudera - regulowałeś? Nie zawsze mocniej=lepiej.

[snafu]

Przy wyższej temperaturze wydaje mi się, że wygląda gorzej.
Wieże temperatur robiłem od 250 do 210 * specjalnej różnicy nie zauważyłem.
Spróbuję robić ją jeszcze raz
Bez nadmuchu, z nadmuchem 50% i z nadmuchem.100%
Zobaczymy co wyjdzie.

[Rozarh]

Powiedziałbym za duża temperatura i za mały nadmuch - ale to jest PETG więc odpowiedź jest jedna: ZA SZYBKO...
PETG nie lubi nadmuchu - albo bardzo minimalny. No i powoli - nie 90mm/'s tylko max 30mm/s

[snafu]

Wydrukowałem wczoraj 3 wieże temperatur.
Bardzo ciężko jest mi określić, przy której temperaturze wydruk wygląda najlepiej. Zauważyłem jedną rzecz.
Przy temperaturze 250-230 wydruk jest błyszczący, a od 220-210 robi się tak odrobinę matowy
Pierwsza wieża prędkość 90, nadmuch 0%
Druga wieża prędkość 99, nadmuch 50%
Trzecia po sugesti kolegi żeby zwolnić, więc prędkość 60mm i nadmuch 30%

Kostki kalibracyjne wychodzą całkiem fajnie, ale jak już coś jest bardziej skomplikowanego to aż boli jak się na to patrzy.
Może poprostu trzeba poczekać aż przyjdzie nowy hotend i wtedy zacząć ustawiać i kalibrować?
Na razie tnę cura, może warto spróbować czymś innym ? Prusaslicer?

[roman]

To nie wygląda za dobrze. W mojej ocenie temperatura ani prędkość nie ma tu nic do rzeczy. Generalnie to np ten szpikulec z wieży temp. nie powinien tak wyglądać na żadnej wysokości. Albo filament jest bardzo wolgotny (może spróbować inny PET, najlepiej innej marki) albo coś nie tak z ekstrukcją. Być może duże over-extruction (czy kalibracja ekstrudera była robiona), może coś namieszałeś w ustawieniach slicera (najprościej wziąć inny slicer i druknąć z niego wieże temp.)

[snafu]

Filament jest nowy, był próżniowo zapakowany z pochłaniaczem wilgoci.
Przed drukiem Filament suszyłem przez ponad 2 godziny w piekarniku na 50*
Extruder wyregulowany, jak zadaje mu 300mm to wychodzi faktycznie 300mm
Spróbuję z innym.slicerze

[morf]

Może po prostu za szybko i trzeba zjechać parametrem "min layer time"

[roman]

Filament jest nowy, był próżniowo zapakowany z pochłaniaczem wilgoci.

Nie ma znaczenia jak był zapakowany. Jeśli z fabryki wyszedł wilgotny to taki będzie.

Przed drukiem Filament suszyłem przez ponad 2 godziny w piekarniku na 50*

Za krótko i za zimno. Gdy używałem piekarnika to suszyłem 6 godzin minimum i na 80 stopniach - ale uwaga, to już jest taka temperatura, że PET może się stopić (jeśli twój piekarnik kłamie i zamiast 80 masz np 90). Mój piekarnik nie miał niższej temperatury, więc cały proces starałem się kontrolować termometrem laserowym (powierzchniowy odczyt temp bezpośrednio na rolce).

Spróbuję z innym.slicerze

Inny slicer nie dlatego, że cura jest "fe" (ale jest:D) tylko dlatego, że mogłeś coś namieszać w ustawieniach. Jeśli umiesz przywrócić zupełnie "defaultowe" profile w cura, to cura też może być, ale czasami łatwiej po prostu wziąć inny slicer.

Edit:
Jeśli się boisz czy rolka przeżyje suszenie, to odwiń z 10 metrów (to z 30gram) z rolki i tyle wysusz na 80 stopniach (na pół godziny/ godzine nawet starczy). Tyle powinno starczyć na wieże temperatur (na 3 stopnie na przykład).

Przepraszam, ale nie czytałem wątku od początku. Zakładam, że forumowi fachowcy już Cię przepytali w dziedzinie retrakcji / "szparki", itp.

[snafu]

Raport z dzisiaj.
Zamiast bawić się prędkością i temperaturą, spróbowałem walczyć retrakcją.
Niestety ciągle wygląda to bardzo źle.
Modele tnę IDEAMAKEREM. Retrakcji badam od 3mm (na dole), krok to 1 mm, kończę na 8mm
Prędkość domyślna 40mm/s dla retrakcji oraz do ponownego wysunięcia filament.
Więc pierwszy wydruk poszedł dla temperatury 205* drugi dla 230*. Te 230 wyglądało lepiej (mniejszy szew) więc temperaturę zostawiłem.
Zmniejszyłem prędkość do 30mm/s- wyszło katastrofalnie.
Zwiększyłem do 45mm/s i też porażka.
Z tego co widzę to najlepiej jest przy 7-8mm ale to też bez szału.
Pozatym z dyszy ciągle wycieka filament nawet wtedy gdy ręcznie wysunę go o kilka mm.
Podejrzewam kiepską dyszę (za krotka kapilara)/cały hotend. I chyba trzeba będzie poczekać aż przyjdzie v6 i znowu wrócić do walki. W międzyczasie wyszuszę filament.
Czy ktoś z kolegów zaoferowałby swoją pomoc i drukną diamond mounta do tej drukarki? Koszty oczywiście pokrywam.

[pizang]

Tak jak koledzy już wcześniej pisali zmniejsz szybkość drukowania. Ja na oryginalnym hotendzie i jego rachitycznym chłodzeniu w ogóle nie mogłem drukować PET-G. Wymiana na V6 i jest o wiele lepiej ale muszę drukować znacznie wolniej niż PLA (outer wall - 30, inner wall - 40, infill - 60).