reprapy.pl

Używam slicera Cura. Potrzebuję wydrukować wiele małych elementów w trybie tzw. wazy. Trzeba to robić pojedynczo.
Po zakończeniu wydruku automatycznie wyłączane jest ogrzewanie. Czy można to jakoś zablokować ? Chodzi o to aby drukarka od razu była gotowa do druku kolejnego elementu bez czekania na ustabilizowanie temperatury.

Można wyciąć gcode na końcu druku w pliku, ale jak nie wyłączysz i używasz kleju to wydruku nie zdejmiesz...


M108 jak się nie mylę. Zamiast tego wstaw inny gcode by extruder wyłączył tylko grzanie..

zobacz też taką opcję jak "print sequence - > one at a time". Wtedy w ramach jednego wydruku drukarka drukuje w całości dany detal, a potem kolejny. Jak wybierzesz tą opcję to od razu zawęża Ci się pole robocze, zwłaszcza na wysokość, i pokazuje taką strefę zabronioną przy każdym detalu, na wielkość karetki. Jedyne co w tym działa tak średnio to sekwencja który detal ma być drukowany kiedy. Z tego co widzę to decyduje o tym kolejność dodawania modeli, a nie ułożenie na stole albo wielkość. Ale używałem kilka razy i ogólnie drukowało tak jak chciałem.

Usuń "M104 S0" oraz "M140 S0" w gcode końcowy w ustawieniach drukarki w CURA. Powinno to spowodować, że po zakończonym wydruku temperatura zarówno stołu, jak i hotendu, zostaną takie jak były podczas druku. No tylko nie zapomnij o tym po skończonym wydruku

Albo jak chcesz to zrobić tylko na tym konkretnym elemencie i masz już gotowy gcode, to po prostu otwórz go w notatniku, na samym końcu znajdź te 2 linijki opisane wyżej i po prostu usuń i zapisz, wtedy też grzanie Ci sie na końcu nie wyłączy.

Taka opcja jaką podał lukk nawet przyszła mi do głowy. Uznałem jednak, że tak perfidnego wykorzystania drukarki nikt przecież w programie Cura nie przewidział. A tu zaskoczenie. Potrzebna funkcjonalność istnieje

W Cura także jest coś takiego jak drukowanie sekwencyjne.
Jeśli tylko zmieścisz kilka obiektów na stole (i ruch głowicy przy drukowaniu kolejnych nie będzie uszkadzał poprzednich) to proszę bardzo

Tylko przeważnie drukowanie sekwecyjne jest kolizyjne i dupa z tego. Bo jak jeden element wydrukuje o wysokości 4cm to drugiego już przeważnie się nie da bo będzie kolizja ramy/szyny z wydrukowanym. To się sprawdza tylko w przypadku małych wysokościach druku i jeszcze zależny od budowy drukarki jak i głowicy.

Właśnie o tym trybie pisałem wyżej
Wiadomo, ogranczone jest wtedy pole robocze, ale skoro autor i tak pyta o możliwość podtrzymania podgrzewania stołu na potrzeby kolejnych wydruków to zakładam, że chodzi o małe detale. Warto przetestować tą opcję, czasem się przydaje.

Może dodanie g-codu końcowego aby głowica strąciła stary wydruk a następnie zapętlenie całego g-codu drukowanego?
https://marlinfw.org/docs/gcode/M808.html

Jarewa pisze: ↑18 sie 2023, 10:19 Tylko przeważnie drukowanie sekwecyjne jest kolizyjne i dupa z tego. Bo jak jeden element wydrukuje o wysokości 4cm to drugiego już przeważnie się nie da bo będzie kolizja ramy/szyny z wydrukowanym. To się sprawdza tylko w przypadku małych wysokościach druku i jeszcze zależny od budowy drukarki jak i głowicy.

Skoro jest "kolizyjne" to znaczy że źle są ustawione w slicerze odległości od dyszy do brzegów karetki. To podstawowy set który ustawiasz chcąc drukowac sekwencyjnie. Wtedy nic nie ma prawa się zderzać. Zdarza mi się drukowac w ten sposób po 4 elementy i nic o siebie nie haczy. Ja korzystam z IdeaMaker i u mnie wygląda to tak (filmik z neta ze szczegółami):

https://youtu.be/23MU42bnEdo

Dokładnie tak, tylko w Curze to jest o tyle bardziej upierdliwe, że geometrii karetki nie da się (z tego co wiem) ustawić w programie, tylko jest zaszyta w plikach konfiguracyjnych do róznych modeli drukarek. Więc jeśli masz stockową lub podobną karetkę to obszary zabronione i ograniczenie pola roboczego powinny być poprawnie zdefiniowane od strzała. Jeżeli nie to trzeba się rozeznać w strukturze tych plików i ręcznie sobie edytować. Ale przy 4 modelach ustawionych blisko rogów stołu powinno być ok.
Ogólnie powiedziałbym, że ta opcja w Curze jest tak na sztukę dodana, ale mimo wszystko da się jej używać i do takich zastosowań jak kolega pisze jest idealna. Używam też czasem przy małych modelach z materiału, który mi lekko nitkuje, żeby nitki były wewnątrz modeli, ale nie pomiędzy nimi.

Jak się samemu definiuje drukarkę, to rozmiar karetki da się normalnie wyklikać.

W programie Cura rozmiar karetki podaje się we właściwościach drukarki. Dla mojej były już zapisane prawidłowe wartości. Wielkości jakie zalecają wpisać poradniki moim zdaniem są dwa razy za duże. Obecnie na stole mieści mi się 9 elementów. Program sam je rozmieszcza i w odpowiedniej kolejności drukuje. Nie ma żadnych kolizji. Porada z wątku "Prędkość wydruku vase mode w prusa slicer" przyspieszyła drukowanie 3 razy bez zmiany jakości.